Cofnięcie w rozwoju

Dyskusje o książkach związanych z tematyką spirytystyczną i dostępnych w Polsce. Recenzje, zapowiedzi, streszczenia książek zagranicznych.

Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: 1Prawda1 » 19 gru 2015, 04:54

Jeśli tak to jakie są tego przyczyny?
Bogiem jest niebo, fachowo: Świat Idei
Oto rzecz, która przez nasze ograniczenia potrafi szkodzić, czy będzie, czy nie będzie w określonej chwili używana: wiarygodność
https://www.youtube.com/watch?v=AYPcf2pbrYo
Awatar użytkownika
1Prawda1
 
Posty: 1143
Rejestracja: 31 maja 2015, 23:31

Re: Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: Mirek » 19 gru 2015, 12:32

Gdy człowiek doświadcza poniżenia, jest to swojego rodzaju lekarstwem, ale trzeba rozumieć, że poniżenie musi być prawidłowo postrzegane. Jeśli człowiek przyjmuje upokorzenie i jest gotów podeptać siebie dla dogodzenia komuś, to nie jest to poniżenie, lecz samozniszczenie. To jest bardzo ważna rzecz - gdy jesteście poniżani, musicie zrozumieć, że Wasze Boskie Ja nie może zostać upokorzone, upokorzenie jest dobrem dla Waszego ludzkiego Ja, które ma tendencję do wywyższania się i chce kogoś prześcignąć. Jest takie powiedzenie: mędrca nie da się obrazić lub upokorzyć. Dlaczego? Bo mędrzec odczuwa swoje Boskie Ja jako większą realność niż ludzkie Ja i gdy jest upokarzane jego ludzkie Ja, to nie jest jego niewolnikiem, nie ma z nim takiego silnego związku, jak mają inni. Ludzkie Ja nie jest jego głównym Ja, dlatego niezależnie, jak próbuje się upokorzyć mędrca, jest poza tym upokorzeniem. Gdy natomiast człowiek uważa, że jest ciałem, umysłem, to jakakolwiek zniewaga zadaje mu nieprawdopodobny ból i dlatego upokorzenie staje się dla niego nie do zniesienia. Wtedy odczuwa samoponiżenie przechodzące w samozniszczenie, albo potem przekształca się ono w nienawiść i chęć zniszczenia wszystkich. Nie potrafi poczuć, że upokarzana jest tylko zewnętrzna powłoka, a jego Boskie Ja jest tylko oczyszczane poprzez to upokorzenie. S. Łazariew DVD "Oblicza pychy" [size=150][/size]
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: Pawełek » 19 gru 2015, 12:51

1Prawda1 pisze:Jeśli tak to jakie są tego przyczyny?

Prawdo, już gdzieś było podobne pytanie, ale też Ci teraz odpowiem ;) Ogólnie sprawa wygląda tak, że przykładowo w Buddyzmie jest to możliwe, a zależne jest to od tego jacy byliśmy w danym życiu, przez co możemy się odrodzić potem jako zwierzę, lub jako człowiek, czy jako bóg. Natomiast w spirytyzmie istnieje tylko rozwój jednokierunkowy - możesz stać w jednym miejscu przez bardzo długi czas, ale nie cofniesz się.

Możemy jednak wziąć pod uwagę pewną kwestię, chodzi mi o światy. Przykładowo powiedzmy że masz stopień rozwoju, nazwijmy go, 5. Ziemia na przykład jest światem odkupień i prób dla dusz o stopniu rozwoju 6, no to rozwijasz się na ziemi do tego stopnia 6 przez wiele wcieleń na nim, jednak w między czasie materializm na ziemi bardzo się przesiąkł przez co odradzały się przez to coraz niższe duchy i można powiedzieć że stopień dla dusz jaki miał być na Ziemi jest równy 4. To teraz popatrz, Ty masz stopień 6, a Ziemia spadła na stopień 4. W takim przypadku podejrzewam że będzie to straszna próba życia na Ziemi, ponieważ będziesz widział wiele cierpienia i brak miłości. Prawdopodobnie po śmierci odrodzisz się na świecie wyższym.

Uwaga! Powyższy akapit jest moją osobistą teorią na temat tego jak stopień światów (i w ogóle czy światy mogą mieć własne ograniczenia co do dusz danego stopnia rozwoju, oczywiście nie biorę pod uwagę duchów wyższych którzy świadomie mogą podjąć taką decyzję) może wpływać na stopień rozwoju ducha :)
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: danut » 19 gru 2015, 14:32

A kto te stopnie rozwoju duchowego ma nadawać? Według jakich norm i czyich? Ogólnie świat cofa się w rozwoju duchowym, widać to na wielu przykładach współczesnego świata , po tym co wysuwa się obecnie na plan pierwszy w ogólnym pojmowaniu, jak gubi się podstawowe uczucia i odczuwanie, jak zamykamy się w klatkach otoczeni przedmiotami i zabawkami. Jak coraz mniejsze znaczenia ma miłość, rodzina, wspólnota a większe tytuły i uciechy.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: Pawełek » 19 gru 2015, 14:47

danut pisze:A kto te stopnie rozwoju duchowego ma nadawać? Według jakich norm i czyich? Ogólnie świat cofa się w rozwoju duchowym, widać to na wielu przykładach współczesnego świata , po tym co wysuwa się obecnie na plan pierwszy w ogólnym pojmowaniu, jak gubi się podstawowe uczucia i odczuwanie, jak zamykamy się w klatkach otoczeni przedmiotami i zabawkami. Jak coraz mniejsze znaczenia ma miłość, rodzina, wspólnota a większe tytuły i uciechy.

Jeśli chodzi Ci o te stopnie które podałem tylko przykładowo (te 4, 5 i 6) to nikt. W świecie duchowym również ich nikt nie nadaje, nie ma jakiegoś "władcy" czy "dyktatora" który tym wszystkim trzęsie. To my sami wiemy w jakim jesteśmy stopniu po tym jak jesteśmy miłosierni i kierujemy się prawami moralnymi, dodatkowo pomagają nam do tego dojść duchy bardziej rozwinięte od nas które boli to jak babramy się we własnym cierpieniu i bólu i chcą nas wydostać z tego smutku i żalu. Nawet po śmierci nikt nam kary nie wymierza, tylko sami do tego dochodzimy po pewnym czasie i stwierdzamy że musimy naprawić to co zrobiliśmy złego w poprzednich żywotach.
Awatar użytkownika
Pawełek
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 1941
Rejestracja: 27 kwie 2015, 21:36
Lokalizacja: Śląsk

Re: Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: danut » 19 gru 2015, 14:54

Pawełek myślę, że ten kto naprawdę rozwija się duchowo szuka, poszukuje i ma ogląd własnej duszy, to jest tak jak piszesz. A ten co chciałby tylko innych oceniać, szufladkować, karać i nauczać nic jeszcze się sam nie nauczył.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Czy możliwe jest cofanie się w rozwoju duchowym?

Postautor: Krzysztoff » 20 gru 2015, 23:48

Temat był dyskutowany tutaj: myślę że tam jest dużo ciekawych wypowiedzi

viewtopic.php?f=5&t=2014&hilit=cofni%C4%99cie+si%C4%99

Ja myślę że należy doprecyzować pytanie, bo przecież dużo zależy od okoliczności. Czyli np. nauczymy się żyć w harmonii z innymi w określonych - sprzyjających okolicznościach co nie oznacza że w trudnych okolicznościach (wojna, głód , walka o przetrwanie) też będziemy potrafili.

Więc uważam że się nie cofamy gdyż uczymy się a nauka pozostaje w naszej nieśmiertelnej duszy. Natomiast to że umiem dobrze jeździć na rowerze nie oznacza że się nigdy nie przewrócę. Jak wjadę w bardzo trudny teren to z pewnością się przewrócę i mogę nawet sobie zrobić sporą krzywdę ale oczywiście są specjaliści którzy sobie i w trudnym terenie radzą bez problemu.
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Poprzednia

Wróć do Literatura spirytystyczna

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości