Błękitna Wyspa - William Stead

Dyskusje o książkach związanych z tematyką spirytystyczną i dostępnych w Polsce. Recenzje, zapowiedzi, streszczenia książek zagranicznych.

Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: Sebastian » 13 sie 2012, 22:41

Zacznę od tego, że bardzo się cieszę, iż udało się Błękitną Wyspę wydać już na czas Kongresu - dzięki temu mogłem ją od razu kupić i przeczytać. Lektura jest tym bardziej fascynująca jeśli zna się Nasz Dom. Osobiście przyznam, że o wiele bliższy jest mi świat do którego trafił William Stead niż Andre Luiz :) No ale jak już było na wykładach mówione - taki świat, jakie duchy go zamieszkujące. Żałuję jedynie, że książka jest taka krótka, ale fakt ten wystarczająco autor uzasadnił we wstępie.

Zastanawia mnie pewna kwestia poruszona w BW, a mianowicie sport. Duchy mogą oddawać się tym czynnościom, co na Ziemi w tym i trenować sport. Ale skoro na BW nie odczuwa się zmęczenia, to na jakiej zasadzie działa ten trening? Zmęczenie informuje nas o wytrzymałości ciała, o jego aktualnym stanie i możliwościach. Jeśli sport byłby sportem siłowym to jak taki duch... rzeźbiłby sylwetkę? :D Zapewne to już zagłębianie się w szczegóły, ale przyzwyczajony jestem, że w spirytyzmie mimo wszystko całość układa się w całkowicie logiczne treści, a czasami przez takie szczegóły coś mi zgrzyta.

Dodam jeszcze, że po cichu liczę, iż w planach wydawnictwa na kolejne lata zostanie uwzględnione więcej tego typu literatury :)

A jak inni przyjęli Błękitną Wyspę?
Awatar użytkownika
Sebastian
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 499
Rejestracja: 14 sty 2010, 22:46
Lokalizacja: Łódź

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: cthulhu87 » 14 sie 2012, 11:35

Sebastian pisze:Duchy mogą oddawać się tym czynnościom, co na Ziemi w tym i trenować sport. Ale skoro na BW nie odczuwa się zmęczenia, to na jakiej zasadzie działa ten trening? Zmęczenie informuje nas o wytrzymałości ciała, o jego aktualnym stanie i możliwościach. Jeśli sport byłby sportem siłowym to jak taki duch... rzeźbiłby sylwetkę?


Dla mnie to nie jest logiczne. Ale z naszego punktu widzenia nic, co dzieje się w zaświatach nie jest logiczne. Jeśli uczymy się czegokolwiek na naszym świecie, zawsze wywieramy wpływ na nasz mózg, połączenia między komórkami nerwowymi itd. Niektórzy dla "higieny umysłu" rozwiązują krzyżówki, by na starość nie dostać bzika 8-) Jak się zastanowić, jest to rzeźbienie własnego układu nerwowego. Zmierzam do tego, że w zaświatach, których mieszkańcy nie posiadają mózgów, uczenie się czegokolwiek jest równie pozbawione logiki jak zwykły wysiłek fizyczny, który rzeźbi ciało. Tzn. rzeźbienie ciała jest równie nielogiczne jak rzeźbienie umysłu - właściwie każda czynność wykonywana przez ducha nie jest zrozumiała.

Moim zdaniem jedyne wyjście, to przyjąć, że faktycznie mamy do czynienia z alternatywną rzeczywistością. Póki dowiadujemy się o niej niejako z drugiej ręki, poprzez przekazy spirytystyczne, nigdy nie będziemy w stanie pojąć istoty praw, które nią rządzą. Wydaje mi się jednak pewne, że takie prawa muszą istnieć, muszą istnieć jakieś analogiczne organy w ciele duchowym, które odpowiadają naszym fizycznym, albo raczej są ich prawzorem. Może teoria psychodynamizmu Geleya jest tu dobrym rozwiązaniem... Same zagadki.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: cthulhu87 » 15 sie 2012, 14:58



Zrobiłem mały filmik promocyjny. Oczywiście dzieło sztuki to nie jest, bo robiony amatorskim programem z Windowsa... ale może trochę pomoże wypromować książkę.

Najgorsze jest to, że na rivail.pl Błękitna Wyspa pojawi się pewnie za niecałe dwa tygodnie, gdy Konrad wróci z urlopu... 8-)

ciekawostka: w tle filmu leci najprawdopodobniej ostatnia melodia zagrana przez orkiestrę na Titanicu.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: dharma » 15 sie 2012, 19:36

Pięknie i zachęcająco,no i ta muzyka :)
dharma
 
Posty: 68
Rejestracja: 17 gru 2011, 17:46

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: Krzysztoff » 20 sie 2012, 23:47

Sebastian pisze:A jak inni przyjęli Błękitną Wyspę?


Bardzo ciekawa ... to co mnie uderzyło - to wyczytałem w "Błękitnej Wyspie" jak autor mocno zaznacza że jesteśmy odpowiedzialni za własne myśli - nawet za te które nie zostały zrealizowane.

No i teraz czytam "Chwile medytacji" gdzie Joanna De Angelis pisze to samo :)
Generalnie ciekawy temat i do przestudiowania :)
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: Paweł2 » 23 sie 2012, 01:42

czekam aż w księgarni rivail będzie tak książka to zamówię.
Paweł2
 
Posty: 64
Rejestracja: 20 lis 2010, 02:38

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: konrad » 24 sie 2012, 20:52

W weekend książki będą. Właśnie wróciłem z urlopu, a na urlopie nie miałem niestety praktycznie dostępu do internetu, bo dostępu wi-fi, który się rwał po minucie jako normalny liczyć nie mogę :)
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: dankamik » 05 wrz 2012, 08:58

Czekam na "Błękitną wyspę", tzn. aż poczta mi ją dostarczy. A swoją drogą mam takie skromne pytanie do Konrada: kiedy będę mogła zakupić G.L. Playfair'a "Chico Xavier". Prawdę mówiąc po obejrzeniu filmu o Nim i przeczytaniu 3 x Naszego Domu (czytam po raz czwarty) nie mogę doczekać się już tej książki. Wiem, dawno nie pisałam na forum ale ciągle jestem z Wami.
Wiedzcie, że dla poety jedna tylko droga: W sercu szukać natchnienia i dążyć do Boga!
- Adam Mickiewicz
dankamik
 
Posty: 27
Rejestracja: 25 gru 2010, 08:14
Lokalizacja: Mikołów

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: Voldo » 05 wrz 2012, 09:41

Jak widzę, ta książka o Chico jest nadal blokowana przez biurokrację, więc trochę pewnie jeszcze to potrwa :roll:
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Błękitna Wyspa - William Stead

Postautor: konrad » 07 wrz 2012, 11:41

Tak... Czekam na odpowiedź Brazylijczyków w sprawie umów. Przycisnę ich niedługo. Przez wakacje rzadko się da cokolwiek załatwić :)
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Następna

Wróć do Literatura spirytystyczna

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości