Egzorcyzmy

Dyskusje o książkach związanych z tematyką spirytystyczną i dostępnych w Polsce. Recenzje, zapowiedzi, streszczenia książek zagranicznych.

Re: Egzorcyzmy

Postautor: atalia » 27 lis 2011, 13:01

Przede wszystkim :twisted:
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Egzorcyzmy

Postautor: Luperci Faviani » 27 lis 2011, 13:32

Osz Ty! :o
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Egzorcyzmy

Postautor: Zbyszek » 27 lis 2011, 15:13

Spirytyzm w sprawach opętań, wypowiada się, ze to nie osoba opętana, jest chora, tylko duch opętujący, który nie może przebaczyć lub zapomnieć krzywdy jaka się mu wyrządziło. Znam pewien przypadek, w którym duch przebywał blisko danej osoby, a dlatego, ze w poprzednim życiu była jego matka i nie zachowała się dobrze w stosunku do niego. Nie był to duch zły, ale nie mógł zrozumieć dlaczego ona tak się zachowała. Rożne są opętania i rożne lekarstwa, gdy modlitwa nie da rezultatu, spirytyści chcą porozmawiać z tym duchem i wytłumaczyć mu jego sytuacje i w ten sposób rozwiązać problem, co nie zawsze przynosi efekt i zostaje tylko pomoc" starszych braci" i rozwój moralny osoby opętanej, by duch nie miał do niej dostępu./Rożnica wibracji/
Zbyszek
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 642
Rejestracja: 19 lis 2010, 00:01
Lokalizacja: Madryt

Re: Egzorcyzmy

Postautor: Hansel » 24 paź 2019, 13:14

Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Egzorcyzmy

Postautor: Luperci Faviani » 31 paź 2019, 11:13

Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Egzorcyzmy

Postautor: danut » 31 paź 2019, 16:56

W ogóle sami opętani to ludzie upadli, którzy zaprzepaścili swoją wolną wolę, lub została im ona złamana brutalnie przez otoczenie, nie potrafiący wykształcić swojego Ja, podlegli i słabi. Takim osobowościom teatralność i kłamstwa są pokarmem. W ogóle wszyscy jesteśmy jakimś zbiorem informacji, które zebraliśmy, ukształtowaliśmy i przyjęliśmy od innych, nauczyliśmy się czegoś przejmując wzorce, ale trzeba to czynić w sposób taki by te informacje nie wchłaniały się w nas jak w gąbkę, która wszystko przyjmie, bez naszej uwagi i rozpatrzenia, czy to co tam się przylepia jest nam właściwe, prawdziwe i przydatne do zbudowania naszej osobowości. I to jest konieczność by się utrzymać a nie pozwolić się innym zepchnąć w otchłań. Opętani tego już nie robią z jakiejś przyczyny. Dlatego mamy takie efekty, człowiek nie wie kim jest więc szuka i wymyśla sobie jakąś postać na zasadzie " a może tym bym był, lub tamtym, nie ten to demon, takim to nie chcę, to może poszukam anielskości. I tak powstaje :D np. Enki, falsyfikaty Jezusów i Maryi, anioły z imionami nawet, rzeczywistość widziana w krzywym zwierciadle. Uśpiony "nikt" szuka kto by tu miał go poprowadzić za rękę, bo przecież jego już nie ma, jest pustka i sam nie pójdzie, z tego zdajcie sobie sprawę, wola " jestem tym kim jestem" została mu złamana , więc kimże jest? Prowadzący filmik prawidłowo analizuje seanse egzorcystyczne, bo to są nonsensy. Dziwne jest to, że nadal znajdują się tacy, którzy w te nonsensy i takie teatrzyki wierzą jak i w same demony jako rzeczywiste istoty bawiące się ludźmi i mające jakąkolwiek moc i władzę nad nimi. A sama taka wiara powoduje konieczność bronienia się przed tym i tworzy kołowrót zagubienia i nie pokazuje wyjścia. Drą się, biją pustą przestrzeń, okaleczają się i tracą siły. Walczą nie widząc z kim i dlaczego. I wiadomo nie powalisz z pięści nikogo, kiedy go nie namierzysz - nie trafisz. Dlaczego nie rozerwą takiego zlepka informacyjnego na strzępki i nie odgadną, która fabryka odpowiedni strzępek wpierw wyprodukowała? ;) Bo niekoniecznie ich produkcją zajmował się sam opętany, a narzucono na niego te sieci, z których nie umie się odplątać, kiedy próbuje robić to na oślep.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Poprzednia

Wróć do Literatura spirytystyczna

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 10 gości