Dziś byłem na spotkaniu z nauczycielem buddyzmu tybetańskiego, było sporo na temat medytacji którą zakończyliśmy spotkanie. Było około dwudziestu osób. Jutro też się wybieram.
sigma pisze:Dziś byłem na spotkaniu z nauczycielem buddyzmu tybetańskiego, było sporo na temat medytacji którą zakończyliśmy spotkanie. Było około dwudziestu osób. Jutro też się wybieram.
cthulhu87 pisze: ... good choice
oran pisze:Sigma, a gdzie są te spotkania ? ...
Medytacja (łac. meditatio - zagłębianie się w myślach, rozważanie, namysł)
(...)
Wbrew łacińskiemu źródłosłowowi wschodnia medytacja niekoniecznie ma coś wspólnego z namysłem, często jest nawet jego przeciwieństwem, w niektórych szkołach filozoficznych wręcz zaleca się oczyszczenie umysłu z jakichkolwiek myśli i wyobrażeń, np. Jogasutry Patańdźalego w ten sposób definiują praktyki jogi: yogaś ćitta vritti nirodhah (joga to zatrzymanie aktywności umysłu). Ten rodzaj medytacji stanowi rodzaj spokojnej obserwacji, a jej nazwy nawiązują do "patrzenia": dhjana (od czasownika "dhiyate" - patrzeć umysłem), vipassana (od "vi-paśyate" - obserwować). Z kolei inne techniki polegają na aktywnej wizualizacji: bhawana (tworzenie), kalpana (budowanie). Wizualizacje są metodą szczególnie często wykorzystywaną w buddyzmie tybetańskim.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość