danut pisze:Ale ja nic nie mierze szkiełkiem i okiem. Rozpracowałam bardzo uważnie też temat o naszym postrzeganiu, mam dużo wiedzy psychologicznej przy tym a w książce współautorka widzeniu poświeciła cały rozdział opierając go o wiedzę naukową. Uważam, ze Boga trzeba poznać, bo jeśli ktoś wierzy tylko w Niego, to na jakiej zasadzie? - narzuconej mu przez kogoś?
Hm to już nie wolno wierzyć w coś lub kogoś, bo tak? Trzeba tylko wierzyć w coś, co można udowodnić, zmierzyć i rozpracować? I dlaczego ktoś miałby narzucać innym wiarę?
Wiara to nie wiedza. Czasem coś się WIE (poparte doświadczeniami, naukowymi dowodami), a czasem w coś się WIERZY (bez dowodów i nauki). I można wierzyć w Boga z różnych powodów, każdy ma pewnie inny - swój indywidualny powód. I to jest wiara osobista, nie narzucona przez kogokolwiek.
Xsenia pisze:Ale zamiast zamykać sie na doświadczenia innych ("bo to tylko wyobrażenia"), to może lepiej otworzyć umysł, wysłuchać, przeczytać, przemyśleć i postawić wnioski DLA SIEBIE. Bo inni mogą mieć inne wnioski, inne przemyślenia, ale to jeszcze nie oznacza, że oni się mylą, że tylko jedna strona ma rację i zna prawdę.
danut pisze:Skąd ten osąd, ze nie biorę pod uwagę doświadczeń innych? - chyba jest on zbyt pochopny, nie uważasz?
To mnie zdziwiłaś.
Naprawdę moje słowa są dla ciebie osądem? Napisałam to jako dobrą radę, a nie osądzałam ciebie w żaden sposób. I możesz się do tej rady zastosować, albo ją odrzucić, twoja wola.
danut pisze:"To tylko wyobrażenia" - Natasza pisała o tym co jest za Czarną Dziurą w kosmosie - była tam?
Już kiedyś pisałam prawda jest wtedy, gdy nikt ci jej nie potrafi obalić w oparciu o dotychczasową wiedzę i wtedy gdy potrafisz odpowiedzieć mu na każde logicznie zadane pytanie.
Są rzeczy na niebie i na ziemi, o których się filozofom nie śniło. Nie ma na świecie człowieka, który wie wszystko i wszystko potrafi wytłumaczyć. Mówiąc, że coś jest prawdą tylko dlatego że nikt nie potrafi obalić tego na podstawie dotychczasowej wiedzy jest dla mnie zamykaniem się w środowisku ograniczonym obecną wiedzą.
blackbitch pisze:Pani Xenia np . Wypowiada się w każdym poście ie zależnie od tego czy ma o tym pojęcie czy nie .
Dziękuję za wnikliwą ocenę mojej osoby. A wydawało mi się, że nie wypowiadam sie na tematy na których sie nie znam. I jednak muszę prosić byś nie robiła więcej takich prywatnych uwag o mojej osobie. Z góry dziękuję.
blackbitch pisze:Nie ma czegoś takiego MY POLACY
Jest. Grupa ludzi urodzonych i obecnie żyjących na terenach Polski nazywa sie Polakami. I jeśli ktoś też jest Polakiem, to ma prawo powiedzieć "MY POLACY".