Sebastian pisze:Czarny, ja po cichu liczę, że za kilka lat Rivail wyda KD i KM w sztywnej oprawie ze zszytym grzbietem etc.
Mam kilka książek niezwiązanych ze spirytyzmem zrobionych w taki sposób o którym mówisz, bodajże dzieła Tolkiena z wydawnictwa Amber, staranne wykonanie, szansa że jakaś kartka się poluzuję jest naprawdę nikła.
Jedyne na co trzeba uważać przy takich sztywnych okładkach i zszytych grzbietach to rogi okładki oraz dolna i górna część jej grzbietu ,podatne na przygniecenie i starcie ale to jak w każdej książce ^^
Rogi w oprawach Bibliofilskich (dla ludzi którzy patrzą na książkę, jak na dzieło sztuki) są czasami zdobione okuciem metalowym.