Radio Maryja – cytaty.

Czyli odrobina humoru na naszym "poważnym" forum...

Radio Maryja – cytaty.

Postautor: Hansel » 19 lut 2016, 13:32

– A co robisz, ojcze Jacku, gdy widzisz, teraz w lecie, piękną, skąpo ubraną dziewczynę?
– To rzeczywiście trudne pytanie, ale tylko trudne na oko. Bo ja wtedy natychmiast myślę o wielkości Stwórcy, który był w stanie coś tak doskonałego stworzyć. I jestem dla niego pełen wdzięczności.
Alleluja i do przodu!

Boję się potępienia, boję się diabła, boję się wszystkiego. Wszędzie jest diabeł i mówi do mnie. Już mnie nawet księża nie chcą spowiadać...

Byłem na audiencji u ukochanego Ojca Świętego. Patrzę, Polacy, nawet duża grupa. Siedzą sobie na chodniku i czekają na papieża. Patrzę, a oni chleją wódę i cieszą się, że ich nikt nie zaczepia. Prosto z butelek pili. Albo matki katoliczki... Jeżdżą do Niemiec na truskawki i zamiast zbierać, to się tam sprzedają, bo to łatwiejszy zarobek. Potem w domu mąż się dziwi: „ale ty ciężko pracowałaś, że tyle pieniędzy przywiozłaś”. A ona nie truskawki zbierała. Potem do kościoła idzie i się modli... No... Wzór do naśladowania. Z dziećmi za rączkę do komunii. Obrzydliwość... Te dzieci są przykrywką dla bydlęcia.

Byłem w Białymstoku i widziałem taki perfidny plakat. Taki wielki... Niby był przeciwko AIDS. Pisało na nim: „Wszyscy to robicie, ale róbcie to z głową”. Jakież to wstrętne... Wszyscy robicie, a przecież ja tego nie robię.

Chciałam pozdrowić księdza, panią profesor i tego pana, co mnie połączył.

Chciałem pozdrowić moją zmarłą siostrę. Żeby zawsze była zdrowa.

– Co za idiota tam rezyduje teraz w tym radiu?
– A kto mówi?
– Słuchacz.
– A skąd?
– Ze Stanów.
– A to gratuluję mądrości.

Człowiek, który nie modli się i nie słucha Radio Maryja, jest jak to bydlę...

Dzisiaj w Polsce nie produkuje się już nic polskiego.

– Ekonomia to jest coś takiego: mam w domu odkurzacz i muszę się zastanowić, czy odkurzać codziennie, czy też sprzedać ten odkurzacz i za te pieniądze wynająć sobie firmę, która będzie mi odkurzała.
– Wie ksiądz co? Ja myślałem, że my rozmawiamy poważnie, a ksiądz tu jakieś brednie opowiada. A ten odkurzacz to niech sobie ksiądz w d*** wsadzi. Szczęść Boże!

Filmy rysunkowe są narzędziem dewastacji psychiki dziecka.

Harry Potter to książka o trójce młodych satanistów.

Idę sobie ulicą, patrzę, a tu takie szesnastoletnie ku... wkładają za wycieraczki samochodów ulotki agencji towarzyskich. Patrzę za chwilę, a jedną taką ulotkę wyciąga nasz ksiądz proboszcz. No to pytam się jego, po co mu ona. A ksiądz odpowiedział, że przyda się jako zakładka do książki. Już nie wiem, co o tym myśleć.

Ile tu dzieci koło mnie! A tu taka mała dziewczynka... Ile masz lat? No co, nie umiesz mówić? Ile masz lat? Nie powiesz księdzu? No, ile masz lat? Głupie jakieś to dziecko, czy co?


Ja jestem już babka, mam 75 lat. Tyle lat żyłam z alkoholikiem – już zaczynam płakać – i urodziłam z tym alkoholikiem córkę, która wyszła za maż też za alkoholika. Urodzili dziecko, też alkoholika...

Ja już nie mogę się na to wychowanie seksualne patrzeć. I popatrzcie, jak ono jest wprowadzane w Polsce. Rękami katolików jest wprowadzane. To jest normalny instruktaż. Dzieci się instruuje, jak robić samogwałt, jak sobie robić dobrze... Bez Boga.

Ja już pięć godzin do was dzwonię i dopiero teraz się dodzwoniłem. Chciałbym zaprotestować przeciwko temu, że wy tak bez przerwy na tych Żydów nadajecie...
– No to niech pan sobie następne pięć godzin jeszcze do nas podzwoni.
– Ja już z nerwów, to nie mogę słuchać tych głupot, które wy wygadujecie. Gdybym miała jakąś spluwę, to bym wam wszystkim w łeb wypaliła.
– No i widzicie państwo to komunistyczne miłosierdzie, które czasem do nas telefonuje, te esbeckie metody „w łeb bym wam wypaliła”. Ech... Sam czasem żałuję, że nie mam... Jak to ta pani powiedziała? Że nie mam spluwy! Trzeba siać...
– Ja mieszkam w Żarach i poszłam zobaczyć ten Przystanek tego Owsiaka. To jest, proszę ojca, diabelstwo... Mówię ojcu: diabelstwo. Tam piwo leje się strumieniami i wszyscy ze wszystkimi się... No nie wiem, jak to powiedzieć, żeby Ojca nie obrazić... No, pieprzą się.
– No, teraz to dopiero pani obraziła i mnie, i Pana Boga. Trzeba było powiedzieć: uprawiają deprawację.
Jak byłam mała, to przychodził do nas taki wysoki ksiądz. Brał mnie na ręce i tak gładził po pupce. Teraz jestem duża, ale czasem tak bardzo chcę, aby tamten ksiądz znów mnie przytulał i głaskał po pupie.
Jak się do was dzwoni, to trzeba pochwalić Maryję zawsze dziewicę... Prawda?
– Tak jest przyjęte.
– Ale to przecież było dwa tysiące lat temu, to skąd wiadomo, że ona jest nadal dziewicą?
– No... Pan sobie musiał dzisiaj nieźle golnąć.
– Ja się tego nie wstydzę. Mam siedemdziesiąt lat i wszystkim mówię, że jestem dzieckiem Radia Maryja i ojca Rydzyka.
– No, wie pani... To ostatnie stwierdzenie może być ryzykowne...
– Ja sobie taką modlitwę wymyśliłam sama. Mogę powiedzieć?
– Prosimy...
– Jak to dobrze, że jesteś, ojcze Rydzyku, jak to dobrze, że ciebie ta mama urodziła, niepokalana...
– Jak to jest, Ojcze? Znajoma chodziła po domach i zbierała pieniądze na RM, i wpadła do piwnicy głową w dół, i teraz ma wstrząs mózgu, i cała poraniona jest...
– Może źle zbierała...
– Jedziemy właśnie z pielgrzymką rowerową dookoła Polski, a na koniec do Częstochowy i co pięć kilometrów stajemy i odmawiamy różaniec.
– To pięknie, tylko czy w ten sposób dojedziecie do Częstochowy w tym roku?

Jest nas tu na Przystanku Jezus bardzo dużo... Bardzo dużo katolickiej, pięknej, wspaniałej młodzieży. Rozglądam się i widzę coś około pięćset osób. A dookoła tłum... Ze dwieście tysięcy młodych ludzi w rękach szatana. Widziałem dziewczyny, nagie dziewczyny z kartkami: „Oddam się za pięć złotych”. Mój Boże... Jak one siebie cenią... Za pięć złotych... To jest chyba jakaś gorsza kategoria ludzi. Tu są tysiące smutnej, bardzo smutnej młodzieży. I oni wszyscy się śmieją.

Jest taka książka dla dzieci pod tytułem „Doktor Dolitle”. To jest straszna książka i jeszcze na dodatek lektura. Ona równa zwierzęta z człowiekiem, czyli równa człowieka ze zwierzęciem. To jest doktryna masońska – świnia jest taka sama jak i ja.

Jest takie przysłowie: „Jedno jabłko zjedz dziennie, a lekarz będzie z daleka od ciebie”. Żydzi to jabłko zamienili na czosnek i teraz wszyscy porządni ludzie są z daleka od nich.

Każdy liberał jest durniem, a każdy dureń – liberałem.

Masoni są narzędziem szatana, a ich znakiem jest słońce. Zwróćcie uwagę, że ten znak starają się umieścić wszędzie. Na przykład w Polsacie się ono pojawia i na butelkach wody „Bonaqua”, i jako logo partii Unia Wolności. Żebyśmy mieli kilkuset takich ojców Rydzyków w Polsce, to nie musielibyśmy się bać masonerii

– Masz na imię Wojtuś? Jak pięknie i bardzo ładnie zaśpiewałeś piosenkę, więc mamy dla ciebie nagrodę. Mam w ręku kasetę o podwórkowych kółkach różańcowych. Chcesz taką kasetę?
– Nie!
Opis: podczas dobranocki prowadzonej przez Radio Maryja
Matka Boża postawiła na mej drodze przyjaciela, księdza Mariana... Notabene alkoholika.

Mąż sprzedał dosłownie wszystko z domu na wódkę. Ale jak chciał już sprzedać radio, na którym słucham Radia Maryja, to się zdenerwowałam.

Miłość do Boga można wyrażać w rozmaity sposób. Na przykład można postanowić sobie: dziś nie nażrę się czekolady jak świnia.

Muzyka techno w takim samym, a może nawet większym stopniu, niż narkotyki, uzależnia.

Nie słucham w ogóle telewizorni, nie słucham żadnego radia, żadnej prasy polskojęzycznej. Kupuję wyłącznie „Nasz Dziennik” codziennie, wyłącznie słucham Radia Maryja i oglądam wyłącznie Telewizję Trwam. I jestem z tego powodu najszczęśliwszym człowiekiem na świecie!

Niech będzie pochwalona Maryja zawsze dziewica. Czy będę na antenie?
– Już pan jest na antenie.
– A co mi ksiądz za pierdoły opowiada, kiedy mam włączone Radio Maryja i tam teraz słyszę Ojca Dyrektora!
– Bo jeszcze fale radiowe do pana nie zdążyły dolecieć. I proszę się kulturalnie wysławiać.
– Aha...

Niektórzy ludzie nie myślą. Tzn. mówią że myślą, myślą że myślą, ale nie myślą!

No nic. Życie jest piękne, ale trzeba się pchać do przodu. Kulturalnie, ale pchać. Alleluja.

Od kilku lat postanowiłam walczyć z tymi wstrętnymi wulgaryzmami w języku polskim. Na przykład idę przez park i słyszę, jak młodzi ludzie – tacy po trzynaście, czternaście lat – co drugie słowo tylko *** i ***. No to podchodzę do nich i mówię: „Ja wam, gówniarze jedni, zaraz nogi z d*** powyrywam”. I wie ksiądz, że to skutkuje...

Od trzech miesięcy słucham wyłącznie Radia Maryja. Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem.

– Odmawialiśmy koronkę do Najświętszego Serca, a do domu przyszedł pijany tatuś i zaczął kląć. Potem usnął... No to mamusia położyła na nim obrazek z Panem Jezusem. Od tego czasu już nigdy nie widziałam pijanego tatusia.
– Przestał pić?
– Nie wiem, bo w ogóle gdzieś zniknął.

Ojciec mówi o pornografii, a może zaczęlibyśmy jej zwalczanie od kościołów, od tych kobiet, które przystępują do komunii w spódniczkach tak krótkich, że im cały interes widać, a kapłan, zamiast to przez mikrofon zganić, to tylko się oblizuje.

– Pani Agnieszka? Jak miło... Prosimy o pani świadectwo...
– Trzeba siać, siać, siać, siać, siać... Siać...
– Zamurowało panią z tym sianiem, czy co?

Papierosy, chłopcy, trochę alkoholu... No puszczam się i jestem szczęśliwa, i jest mi dobrze.
– Dziecko... Czy ty wykręciłaś właściwy numer telefonu?

Patrzę... leży na ziemi nieprzytomna staruszka. Podchodzę i pytam ja, co się stało? A ona: – A co to pana obchodzi.

Pojawiły się billboardy reklamujące miesięcznik... Tak zwany dla mężczyzn. A na nich była naga kobieta. Wyuzdana, wstrętna, brzydka. Idę i widzę tych wszystkich młodych mężczyzn, którym na jej widok ślina z gąb cieknie. Szatan, mówię wam, szatan.

– Pojechałam na pielgrzymkę na Węgry i widziałam, że księża, co byli z nami, kupowali w dużych ilościach winiaki...
– Mówi pani nie na temat dzisiejszej katechezy.

– Polaków to powinno się rozróżniać po nazwiskach. Np. Płotka, Kąkol, Krawiec, Hebel... Od razu widać, że to prawdziwi Polacy z dziada pradziada...
– Tak, ma pan rację... Tylko z tym Heblem to ja bym dyskutował...

Polska stała się terenem misyjnym dla pogan. Ich wysłannikami są prostytutki przy drogach. Siać... Trzeba siać, siać, siać...

Popatrzcie na te kobiety na ulicach. Tak chodzą i się ubierają, jak gdyby były prostytutkami. Popatrzcie, ile mamy w Polsce prostytutek. Ulice pełne prostytutek... Na każdym kroku...

– Postanowiłem w następnych wyborach głosować na Platformę Obywatelską.
– No to pan cierpi na schizofrenię. Trzeba się przebadać, a ja pana na razie wyłączam.

Postuluję wyrzucenie z nazwy telewizji Polsat liter „pol”. Bo to nie polskie. I co wtedy zostanie? Sat zostanie. I jak dodamy do tego skrót od anteny, zobaczymy całą prawdę. Sat-an!

Poszłam do księdza i żalę się, że już nie mam siły, bo piętnaście lat żyję pod jednym dachem z pijakiem, a ksiądz westchnął i powiedział: „Ty masz jednego pijaka, a ja mam ich całą parafię.”

– Proszę powiedzieć słuchaczom, dlaczego zdecydował się pan kandydować w przyszłych wyborach do Sejmu.
– Bo Polska jest sprzedawana i tylko Radio Maryja o tym głośno mówi. Jak będę posłem, to w każdym urzędzie, na ulicach i nawet w restauracjach będą wisieć głośniki nadające tylko audycję Ojca Dyrektora. Bo jak Polacy nie mają żadnych wartości, to niech chociaż mają wartości chrześcijańskie. Jestem też przeciwko eutanazji nienarodzonych dzieci.


– Proszę, słuchamy, Radio Maryja. Trzeba ściszyć radio przede wszystkim...
– Halo?
– Bardzo proszę...
– Szczęść Boże.
– Szczęść Boże.
– Trzy słowa do ojca prowadzącego. *** ci w d***!

Rozmawiam kiedyś z taką dziewczyną. Niby sukienka do ziemi... Dobrze, ale patrzę, a tu taki dekolt... Rozpruty niemal do pępka. Biedne dziecko... Myślę sobie... Potem dziwisz się, że mężczyźni patrzą na ciebie jak na zwierzę. Kochani, trzeba siać, siać i zbierać ziarno. Jakoś dzisiaj nie kontaktuję tak... Dobrze.


– Skąd się w Polsce bierze ten antysemityzm? Ja jestem właśnie takiego pochodzenia...
– Współczujemy pani wszyscy...
– Słuchałam pana wypowiedzi i muszę przyznać, że była ona na bardzo niskim poziomie, wręcz na poziomie żenującym.
– Widzicie... To telefonował do Radia Maryja szatan, choć o niewieścim głosie. A jeśli to nie sam szatan dzwonił, to jego niewolnik o imieniu Urszula.
– Słuchamy, Radio Maryja... W czyjej intencji modlitwa?
– Ja bym chciała się pomodlić za wszystkich oszustów, kłamców i złodziei... No i za Ojca Dyrektora oczywiście.
– Szczęść Boże! Ja tak bardzo kocham Radio Maryja, że co miesiąc będę oddawać dla was połowę renty...
– A ile ma pani tej renty dokładnie?

– W Oświęcimiu nigdy nie było komór gazowych. Ta propaganda głoszona jest przez lobby homoseksualistów amerykańskich.
– Chyba przez lobby żydowskie.
– A to nie na jedno wychodzi?

Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer, i Internet to narzędzia diabła.

– Wy tak ciągle mówicie, że ona była zawsze dziewica.
– Tak, proszę pana.
– To ja jej strasznie współczuję...

Wychowanie do życia w rodzinie. Ja wiem, co to jest... To jest wychowanie w polskich szkołach do życia w burdelach. Niech mi ksiądz nie przerywa. Ja mam osiemdziesiąt lat i już przed wojną bardzo często widziałem takie młode, zdeprawowane dziewczynki w burdelach we Lwowie.

Jest taka gazeta „Fakty i Mity” i wszyscy tam pracujący przedtem pracowali w departamencie czwartym UB. A ten ksiądz, który porzucił kapłaństwo... Ja się modlę za niego i to nic nie daje, bo on jest coraz bardziej jakiś pokaleczony. Na niego to już nawet sierpa i młota szkoda używać...

Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę. Że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć? Głupoty takie gadają... Mogę na krowie, ale gdzie ja bym tę krowę trzymał, w Radiu Maryja?

Mam właśnie w ręku program SLD. Nie wiem, czy ja te ręce potem domyję...

Podchodzi do mnie taka mała dziewczynka... No może miała z dziesięć lat i opowiada, że na początku wakacji przyszli do niej do domu koledzy i koleżanki, i zaproponowali: założymy bandę. I założyli... podwórkowe kółko różańcowe. Takie wspaniałe dziecko...

W Koszalinie podszedł do mnie taki jeden i prosi o pięćdziesiąt groszy, a ja musiałem nos zatykać i uciekać... Taki był niemyty. Dlaczego oni się nie myją? Kochani, trzeba się myć i siać, siać, siać... Bo tylko jak będziemy siać, to zgasimy płomień nienawiści.

http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Cytaty:Radio_Maryja
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Radio Maryja – cytaty.

Postautor: walentyna » 20 lut 2016, 13:43

Weźmy słowo „komputer”. Wszystkie litery w tym słowie przyporządkujmy kolejnym liczbom w alfabecie, potem dodajmy je do siebie i pomnóżmy przez 6. Co otrzymamy? Otrzymamy 666. A więc i komputer, i Internet to narzędzia diabła.
Ciekawe w takim razem jak odnieśliby się do tych co słuchają radia np. za pośrednictwem sieci :P
Osobiście nie słucham tego radia, ale chyba czas to zmienić, bo widzę że można tam wyłapać niezłe smaczki.
polecam pomoc Pani Agnieszki:
Oczyszczanie karmy
Co to jest karma
Awatar użytkownika
walentyna
 
Posty: 11
Rejestracja: 10 lut 2016, 15:38
Lokalizacja: wielkopolska

Re: Radio Maryja – cytaty.

Postautor: Mirek » 26 lut 2016, 10:21

A Joysticki to jego rogi ;)
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk


Wróć do Humor

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości