Potrzebuje pomocy

Czyli wasze trudności życiowe, problemy z rodziną, przyjaciółmi i skomplikowane sytuacje. Nie wiesz, jak sobie poradzić? Napisz...

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: forrest » 13 lip 2011, 19:40

nataliajagoda pisze:Co jeszcze może dać nam taki seans hipnozy?

Chyba głównie dwie rzeczy powodują, że terapeuci stosujący hipnozę cenią ją sobie jako pomoc przy prowadzeniu terapii.
Pierwsza z nich to pewna przejrzystość myślenia towarzysząca stanowi hipnozy - wówczas, gdy ktoś ma np. problem z ułożeniem swoich relacji z innymi osobami, to w stanie hipnozy może wyjść poza utarte schematy myślowe i pomyśleć inaczej niż dotychczas o danym problemie; często zaczyna dostrzegać wówczas błędy, jakie popełniał. Podobnie, w stanie hipnozy można znaleźć rozwiązania problemów czy sytuacji wydających się nie mieć rozwiązania.
Drugą cechą głębokiej hipnozy jest możliwość szczegółowego przypomnienia sobie dowolnych zdarzeń z przeszłości. Gdy są to trudne zdarzenia, już samo przywołanie ich w hipnozie powoduje, że przestają one mieć negatywny wpływ na stan psychiczny osoby, która ich doświadczyła.

nataliajagoda, chciałbym poznać Twoją opinię na temat książek Newtona (tych, które Ci wskazałem). Jak byś miała też czas, to powiedz, jak odbierasz "Księgę Duchów" i "Księgę mediów" Allana Kardeca, "Spirytyzm "Paula Gibiera, czy też "Dlaczego jestem spirytystą" Georgesa Mellusona. Chodzi mi o jedną rzecz - czy te rzeczy mogą Twoim zdaniem pomóc osobie dotkniętej stratą bliskiej osoby, czy może z jakiegoś powodu niekoniecznie... .
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: nataliajagoda » 22 lip 2011, 12:49

Forrest, dziękuję za wyjaśnienie dot. hipnozy to po 1....teraz już rozumiem, bardzo interesuje mnie ten temat, zagłębie się jak tylko przeczytam całą wskazaną przez Ciebie jak i przez innych literaturą spirytystyczną.

po 2.... odnośnie Twojego pytania na końcu.
Niewątpliwie tak ! chociażby dlatego że dla mnie temat spirytyzmu, duchów był zamknięty, domniemam że tak właśnie się stało przez kościół, mojego głęboko wierzącego dziadka który absolutnie wyklucza wszystko co ma ścisły związek ze spirytyzmem.
Dzięki książkom które zostały mi przez Was, przez Ciebie polecone spojrzałam na wszystko inaczej, myśle że jest to coś w rodzaju PRZEBUDZENIA ! Byłam ślepa..po prostu i strasznym jest nie wierzyć w nic, a ja... chyba właśnie byłam taką osobą, nie wierzącą w nic.
Kiedy wydarzyła się moja tragedia.... szukałam pomocy wszędzie ! robiłam wszystko.... poczawszy od lekarzy, terapeutów...psychologów- było mi tak bardzo trudno, sama studiuję psychologię i wiem to i owo o człowieku, a także o wszystkich procesach zachodzących w ludzkim umyśle na wskutek cierpienia.
Kiedy leki nie działały... nie wspomne o efektach ubocznych, momentach kiedy sama zaczynałam się bać siebie, znalazłam to forum. Teraz juz wiem że nie ma w życiu przypadków ! I to wszystko co teraz jest we mnie, to Wasza zasługa i zawsze będę Wam wdzieczna !!!!

Chciałabym też powiedzieć o tym że zrobiłam to co chciałam zrobić czyli... mam na myśli spotkanie z medium. W zeszłą niedzielę udało mi się umówić na spotkanie z Panem Markiem Szwedowskim, o ktorego również Was pytałam ! To było chyba najbardziej niesamowite przezycie jakie spotkało mnie tu na tym ziemskim padole. Pierwszy raz od ponad 2 miesiecy na mojej twarzy pojawił się SZCZERY usmiech-to wszystko zawdzieczam Panu Markowi i temu czego razem dokonaliśmy, czego on dokonał tak naprawdę. Ja jedynie okazałam swoje zdeterminowanie. Nie mam juz najmniejszych watpliwości.... śmierć nie istnieje moi drodzy ! A mój narzeczony tego dnia, rozmawiał ze mną, dał mi kilka rad, a także wyjawił kilka sekretów... co jest tak naprawdę ważne w życiu. Mimo iż wciąż za nim tęsknie i juz zawsze tak będzie... wiem że życie na ziemi to nie koniec, że przyjdzie taki dzień kiedy ponownie się ciepło uściskamy...

Mam nadzieję że wszyscy Ci którzy stracili bliską osobę...uwierzą w to że nasi bliscy wciąż żyją i że, (jak napisał jeden wspaniały autor) "Zycie sie nie zatrzymuje. Zycie jest niewyczerpanym źródłem, a śmierć ciemną igraszką iluzji" !
nataliajagoda
 
Posty: 42
Rejestracja: 16 cze 2011, 14:24

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: atalia » 22 lip 2011, 18:46

Pięknie piszesz... :) Całym sercem (i rozumem)jestem z Tobą. :D
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: Luperci Faviani » 23 lip 2011, 11:18

:)
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: nataliajagoda » 24 lip 2011, 13:20

ale.... książka :chico: "nasz dom" nie podchodzi mi, z wielona rzeczami się nie zgadzam.
nataliajagoda
 
Posty: 42
Rejestracja: 16 cze 2011, 14:24

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: atalia » 24 lip 2011, 13:42

Ksiażka "Nasz Dom"nie kazdemu musi przypasć do gustu,ale cóż my,wcieleni,wiemy o życiu TAM?Musimy opierać sie na przekazach stamtąd-niejednokrotnie są to rzeczy ,które nam nie odpowiadają lub ktore uwazamy za niewiarygodne...Nadejdzie czas,gdy każdy przekona sie osobiscie,choc osoby młode to jeszcze muszą sobie poczekać... :)
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: animus » 24 lip 2011, 13:46

nataliajagoda pisze:ale.... książka "nasz dom" nie podchodzi mi, z wielona rzeczami się nie zgadzam.


Nataliojagodo, z mojego punktu widzenia masz pełne prawo, a nawet powinność podchodzić do wszystkiego sceptycznie i na ile to możliwe sprawdzać, weryfikować sama, osobiście.:) Każdy z nas podąża swoją drogą i we własnym tempie.:) Pewnie takie one są, jakie dla każdego z nas najlepsze, zatem dostosowane indywidualnie i... przez nas samych. Ta sfera, w której znajduje się Nasz Dom czy podobne zgromadzenia, jawi mi się, jako system przekonań bardzo jeszcze bliski gęstomaterialnym, ziemskim poziomom świadomości. Pełen jest choćby ziemskich uwarunkowań niestety... Poziom etyki moralnej na pewno jest tam znacznie wyższy, niż w systemie ziemskiej rzeczywistości. Ani to jednak złe, ani dobre. Jeden ze szczebelków ewolucji duchowej i tyle. Gdzie po śmierci trafimy, zależy wyłącznie od nas. Od nas i już teraz tworzymy naszą rzeczywistość czy tu, czy tam. A może tam, to też tu, a wieczność jest teraz... Kto wie?:)
Tak to czuje. Każdy jeszcze tu i teraz po swojemu, ale i to się ostatnio bardzo zmienia. Te zmiany wydają mi się naprawdę arcyciekawe mimo, iż przez różnych ludzi, odczuwane są bardzo różnie. Na pewno są i tacy, którzy nie zauważyli. W tym też nic złego nie widzę. Ot, różne poziomy świadomości, różne drogi, postaci, formy rozwoju i tyle.
Tak widzę, tak czuję...:)

Serdeczności łączę!:)
m.
animus
 
Posty: 225
Rejestracja: 29 maja 2011, 19:45

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: atalia » 24 lip 2011, 13:52

Z drugiej strony miejsce opisane przez Andre Luiza ręką Chico Xaviera kojarzy sie z Terytoriami Systemów Przekonań ,o których piszą Robert Monroe i Bruce Moen-na "obszarach" tych przebywaja dusze posiadajace zblizone systemy wartosci(religia,narodowosć,zamiłowania,osobowosć),wiec moze cos tu jest na rzeczy...Inna sprawa,ze Andre Luiz posługuje się kwiecistym,nadmiernie emocjonalnym,przeładowanym przymiotnikami stylem,ale przecież był Brazylijczykiem przez co najmniej dwa wcielenia...przypomnijmy sobie brazylijskie telenowele,tak kiedys u nas popularne(no tak,młodzież nie moze pamietać).
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: atalia » 24 lip 2011, 13:58

Aha,Andre Luiz mówi,ze bardziej rozwiniete byty duchowe przebywaja w rejonach,do których tacy jak on nie mają dostępu.Jak pamiętamy,za życie nie był on człowiekiem kryształowym.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Potrzebuje pomocy

Postautor: forrest » 24 lip 2011, 16:54

nataliajagoda pisze:ale.... książka :chico: "nasz dom" nie podchodzi mi, z wielona rzeczami się nie zgadzam.


Czemu czytasz powieść? Skąd taki pomysł? Nie lepiej skoncentrować się na książkach podsumowujących pracę doświadczalną lub systematyzujących pewne obserwacje zdarzeń występujących spontanicznie?

Książki "Nasz Dom" nie znam ...jakoś nie odczuwam potrzeby czytania tego rodzaju książek. Powieści nie wnoszą żadnej wiedzy o otaczającym świecie.
Jednak z tego co się orientuję w tym, co jest w tej książce, to warto dodać komentarz, że młode dusze postrzegają zaświaty jako kopię naszej rzeczywistości. Jeżeli weźmiesz np. książki Newtona, to zobaczysz wypowiedzi otrzymane od osób zahipnotyzowanych, mówiące o abstrakcyjnej dla nas rzeczywistości zaświatowej. Porządek zaświatowy nie jest tak "naiwny", jak w filmie "Nasz Dom".
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

PoprzedniaNastępna

Wróć do Na zakręcie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości