Dzieki Tadyszka....
wiem, ze kiedys wyjde z tego dolka....
Wszytsko jest czasowe na tym swiecie...
Raz jest dobrze a raz jest zle....
Bol i cierpienie takze rozwijaja...choc czasami moga zabic....gdy jest tego za duzo....
Moja depresja jest wynikiem konkretnej sytuacji: a mianowicie problemy z odcinkiem szyjnym kregoslupa....
Juz nauczylam sie z tym zyc ale nie jest to latwe....
No ale nastawiam sie, ze wszytsko bedzie dobrze....