Hansel pisze:Jakie są wasze rady co zrobić kiedy mamy problem żeby komuś wybaczyć?
odnowa pisze:Mnie zranił pewien człowiek którego uważałem za swojego guru. Zraniony egzystowałem bodajże od lipca 2011 do grudnia 2014r. Jak pozbyłem się rany? Medytowałem codziennie, aż pewnego dnia podczas słuchania wykładu Sharon Salzberg zrozumiałem że nie muszę się na czymś koncentrować, koncentracja już tu jest. To zrozumienie wywołało zmiany we mnie, w moim sercu. Poczułem ogromną radość. Projekt mojego guru nie wywoływał już we mnie poczucia rany/bólu. Stałem się wolny od niego.
W skrócie - skup się na sobie, nie na drugim człowieku. Wybacz sobie że dałeś się zranić.
odnowa pisze:Mnie zranił pewien człowiek którego uważałem za swojego guru. Zraniony egzystowałem bodajże od lipca 2011 do grudnia 2014r. Jak pozbyłem się rany? Medytowałem codziennie, aż pewnego dnia podczas słuchania wykładu Sharon Salzberg zrozumiałem że nie muszę się na czymś koncentrować, koncentracja już tu jest. To zrozumienie wywołało zmiany we mnie, w moim sercu. Poczułem ogromną radość. Projekt mojego guru nie wywoływał już we mnie poczucia rany/bólu. Stałem się wolny od niego.
W skrócie - skup się na sobie, nie na drugim człowieku. Wybacz sobie że dałeś się zranić.
danut pisze:.."nie muszę się na czymś koncentrować, koncentracja już tu jest. " - sedno, a ja powiem, że nawet nie wolno się na niczym koncentrować, bo wtedy uruchamia się wyobraźnię, a ta błądzi i buja w obłoczkach.
czarnyMag pisze:danut pisze:.."nie muszę się na czymś koncentrować, koncentracja już tu jest. " - sedno, a ja powiem, że nawet nie wolno się na niczym koncentrować, bo wtedy uruchamia się wyobraźnię, a ta błądzi i buja w obłoczkach.
No właśnie - nie koncentrujcie się to przyjdzie samo kiedy "wybije godzina" Waszego przebudzenia
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości