autor: 000Lukas000 » 27 paź 2011, 12:52
Musisz starać się wzbogacać jej wiedzę, wpajać dobre podejście, które zlikwiduje straszne przesądy i zabobony, tylko tyle możesz zrobić, człowiek ma wolną wolę. Poradziłem ci żebyś jej to "mówił" a nie "powiedział", to jest różnica, bo w tym przypadku ona potrzebuje czasu by zniszczyć stary obraz.
Pomagałem osobie właśnie tej marysi, która ma problem ze złym duchem i ona wzbudza jego zainteresowanie. Udało mi się ją uspokoić, nie reaguje już na to w ten sposób w jaki reagowała, i dzięki temu i on lekko odpuścił.
Jednak prawdziwy problem jest w niej, i to jej postawa go trzyma przy niej.
Jest ona w depresji, w opozycji do całego świata a i w ateizmie nie znajduje oparcia, bo jak znaleźć oparcie w braku nadziei? Obserwuje jej wpisy, grupy do których należy, i widzę że czasami zdarza się jej źle odnosić do ludzi, że w swoim dołku też krzywdzi innych co pogarsza tylko stan. Dodatkowo kurczowo trzyma się ateizmu i niewiary w duchy, a to dlatego że wszystko się jej zawali gdy nazwie to co się jej zdarza po imieniu.
Jednak ja mogę tylko ją utwierdzić w przekonaniu że to jest normalne i nie ma czego się bać, to ją uspokoiło i pozwoliło egzystować. Proponowałem jej zapoznanie się ze spirytyzmem, mówiłem że wiele osób podniósł on na duchu, że jej podstawy się odbudują a nie będzie musiała pozbywać się realizmu, jak powiedziałem jej "dobry spirytysta, to sceptyczny spirytysta". Nawet zaproponowałem jej że pogadam z spirytystką która też była ateistką, i na pewno też zmagała się z takimi samymi problemami, jednak na razie nie ma inicjatywy i chęci.
Mimo że to boli jak widzę jak się rzuca w bezsilności, jak się stacza i jest na dnie, nie mogę niestety nic zrobić, bo ma wolną wolę, jednak mam nadzieję że kiedyś będzie chciała skorzystać z propozycji, i jej duch wreszcie znajdzie spokój i oparcie, a ona będzie mogła wreszcie pójść do przodu, i porzucić systematycznie cierpienie.
Reasumując, wiem że chciałbyś na wszystko wpłynąć, machnąć czarodziejską różdżka i wszystko zmienić, ale tak się nie da, możesz tylko czekać z wyciągniętą ręką do pomocy
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;
Ew. Wg. Spirytyzmu