Mózg a świadomosć

[robertcb]

Świadomość to nie mózg
Neuronalna transmisja synaptyczna w mózgu jedynie przetwarza nasze myśli,
ale nie jest ich źródłem.

Kto chce znac prawdę o nas - powinien przeczytać.

http://radioamator.elektroda.eu/swiadomosc.html

[Sebastian]

Ja dorzuce coś jeszcze (mogę zaskanować i wrzucić na forum cały artykuł jak coś):
http://www.charaktery.eu/charaktery/201 ... %C3%B3zgu/

Osoby, które urodziły się tylko z jedną półkulą mózgu są równie bystre i inteligentne co ludzie posiadający obie półkule! Jest to o tyle ciekawe, że z medycznego punktu widzenia takie coś nie powinno być możliwe. A jednak

Inna sprawa. Pacjencji po komisurotomii* nie powinni już funkcjonować tak normalnie jak przed zabiegiem i w warunkach laboratoryjnych faktycznie tak się dzieje. A tu ZONK. Po kilku tygodniach pacjenci wracają do zdrowia! Zasadniczo uważa się, że polega to na tym, iż inne spoidła i struktury rozwijają się i nadrabiają "zaległości" mózgu.

Obie informacje (zwłaszcza pierwsza) wydają mi sie istote ze spirytystycznego punktu widzenia. W końcu za nasze "ja" nie odpowiada materialny mózg, a dusza! I jak widać (zgodnie z tematem artykułu) można prawie nie mieć mózgu, a być normalnym, inteligentnym czlowiekiem - takim jak każdy z nas

*Zabieg polegający na przecieciu spoidła wielkiego. Swoista autostrada miedzy obiema półkulami mozgu. Operacja wykonywana zazwyczaj u pacjentów z epilepsją.

[animus]

Zatrzymałam się tu na chwilkę, bo arcyciekawy temat. Od lat się również tym interesuję i... nadal nie wiem nic. Wygląda na to, że jednak ludzki mózg tajemnicą pozostaje nadal.
Co mi teraz do łba pustego wpadło tak na gorąco? Ano to, że takie pytanie należałoby zadać albo Panu Divaldo Franco, albo specowi od kognitywistyki, jakim niewątpliwie jawi mi się Pan Wodzisław Duch z U.M.K. w Toruniu i kilku innych uczelni świata tego (nie używam tytułu naukowego, jako że podobno sobie tego ów naukowiec i wykładowca stanowczo nie życzy). Nie wiem jednak, czy zechciałby ten ostatni z nami w ogóle gadać, bowiem wieść gminna niesie, że Pan Duch w duchy absolutnie nie wierzy.
Pozdrawiam serdecznie!:)
m.

[atalia]

mały przyczynek do tematu-dzis na kanale "Planete" obejrzałam dokument o smierci klinicznej-rewelacji zadnej wprawdzie tam nie było,ale w pamieci utkwiła mi wypowiedz pewnego profesora nauk medycznych,który wysunął teorię,że dusza jest ni mniej ni więcej tylko informacją kwantową zakodowaną w mienionym polu.W tym momencie chciało mi sie zakrzyknać "wiedziałam"!
Oczywiście wspomniana teoria nie ma mocy dowodu naukowego.