Dawno temu w Tybecie praktykowano tzw. "niebiański pogrzeb". Polegało to z grubsza na tym że zmarłego wynoszono poza osadę gdzie dosłownie rozdziobywały go ptaki. Było to możliwe z uwagi na klimat tam panujący.
Ci ludzie nie mieli takich problemów jak "ciało nieśmiertelne". Ale to właśnie Tybet zafascynował swoją duchowością człowieka Zachodu pod koniec XIX wieku...