Rzeczywistości równoległe

Rozwój nauki, naukowe ciekawostki, pseudo i paranauki. Sprytne i ciekawe rzeczy, badania i doswiadczenia.. Pisz o swoich zainteresowaniach.

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: konrad » 20 sty 2010, 16:05

Avx pisze:Całe to forum jest jednak, z mojego punktu widzenia, spekulacyjne w o wiele większym stopniu.


Powiem tak - koncepcja światów równoległych to chyba na razie póki co, jak sam zresztą piszesz, próba mniej lub bardziej doskonałej interpretacji pewnych zjawisk. Nie ma żadnego materiału dowodowego, dzięki któremu moglibyśmy zrobić krok dalej.

Spirytyzm zaczynał też podobnie - z początku obserwowano pewne zjawiska, które starano się odpowiednio zinterpretować. Interpretacji było wiele od wyjaśniania ich przez halucynację, Duchy, tajemne siły itp. Realność zjawisk mediumicznych była potwierdzana wielokrotnie przez najznamienitszych naukowców. Pozostawała więc jedynie kwestia - jak wyjaśnić ich przyczynę. Jedynie koncepcja spirytystyczna przynosi odpowiedź na to pytanie. Zachowując odpowiednie warunki - co ważne, kontrolowane przez badaczy - naukowcy byli w stanie powtarzać eksperymenty wykazujące istnienie Duchów. Można więc zadać sobie jedynie dwa pytania:

1) Czy naukowcy ci popełnili gdzieś błąd? Jeśli tak, zamiast się z nich śmiać, czy nie lepiej po prostu ten błąd wykazać?
2) Dlaczego "oficjalna" nauka nie przyjęła teorii spirytystycznej, choć zajmuje się innymi, kto wie, czy nie bardziej irracjonalnymi? Wydaje mi się, że najprostszą odpowiedzią tutaj są po prostu ludzkie interesy. Nie każdemu jest na rękę, by popierać taką teorię i przyznać, że przez całe życie się mylili, gdy tak z ironią i uporem traktowali podobne koncepcje. Na szczęście nie wszyscy naukowcy tak do tego podchodzą. Ci jednak, których stać na wyjście ponad własną pychę, są niestety póki co w mniejszości.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: konrad » 20 sty 2010, 16:11

Avx pisze:
Obrazek


A co do tego wykresu - doskonale pokazuje on działanie teorii spirytystycznej :) Zaczęło się od koncepcji, które wygłosił Allan Kardec w swoich dziełach. W kolejnych latach zostały one potwierdzane przez naukowców.

Wszystkie zebrane dowody potwierdzały teorię... Chyba więc warto poszukać albo jej słabych punktów, albo słabych punktów w materiale dowodowym? Dlaczego nikt tego nie robi?
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: Avx » 20 sty 2010, 16:12

konrad pisze:Chyba więc warto poszukać albo jej słabych punktów, albo słabych punktów w materiale dowodowym? Dlaczego nikt tego nie robi?


Z pewnością więcej doświadczeń by się przydało, nie mówię "nie".
Avx
 
Posty: 29
Rejestracja: 21 lip 2009, 15:30

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: sigma » 20 sty 2010, 16:50

Posty Avx mnie onieśmielają na tyle że nie będę w ogóle polemizował :). Ale, czy to się komuś spodoba czy nie, napiszę co wiem:

Avx pisze o próbach rozumienia rzeczywistości podejmowanych przez umysły niepoślednie. Trochę w swoim czasie o nich i ich myśleniu czytałem. Niewiele zrozumiałem...
Erwin Schrödinger, Max Planck... Raczej w to nie będę więcej wchodził.

Nauczyciele buddyjscy piszą na ten temat. Moim zdaniem, ciekawie. Otóż, na ile oni rozumieją fizyków współczesnych, to myślenie tych fizyków wymykające się myśleniu człowieka Zachodu, jest całkiem zgodne z myśleniem buddyjskim.

Człowiek nie jest w stanie oddzielić się od przedmiotu swojej obserwacji. Nie jest więc możliwa relacja podmiot (obserwujący) - przedmiot (obserwacji). W rzeczywistości podmiot obserwujący jest również przedmiotem (czyjejś) obserwacji. Owszem, można powiedzieć, że podmiot obserwujący jest tylko w niedużej mierze przedmiotem obserwacji. Ale można się w tej ocenie rzeczywistości pomylić. Choćby dlatego że autor takiego stwierdzenia, będąc podmiotem obserwacji jest równocześnie przedmiotem obserwacji.

Buddyzm całą gębą :).

Czy nie prościej jest zająć się, przynajmniej trochę, jakąś prostą medytacją ? I uwolnić się w ten sposób, postarać się przynajmniej o takie uwolnienie, z rzeczywistości zasadniczo trójwymiarowej, podobno czterowymiarowej, a w przyszłości okaże się być może że wielowymiarowej ? Przecież i tak każdy wymiar, bez względu na ich liczbę, to ograniczenie. I wszelkie spekulacje odbywają się w tych ograniczeniach.
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: sigma » 20 sty 2010, 17:04

I jeszcze coś napiszę. Otóż Albert Einstein, interesujący się religioznawstwem (podobnie jak wielu naukowców badających "jak się rzeczy doczesne mają") oświadczył kiedyś że jego zdaniem jeżeli jakakolwiek religia w jakiejkolwiek formie przetrwa, bo będzie to właśnie buddyzm.

Tenże nieoceniony Albert był uprzejmy prorokować że nie wie, na co będzie III wojna światowa. Ale wie że IV wojna światowa będzie na pewno na maczugi.

Pozdrówka :)
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: qaz » 21 sty 2010, 13:04

Dziekuje za odpowiedzi.
Mnie to ciekawi. Kiedyś tłumaczyłam to sobie jako czwarty wymiar.
Z ciekawostek wiem ze wierzył w A. Hitler . Gdzies juz były głosy o tym na tym forum.
qaz
 
Posty: 145
Rejestracja: 03 sty 2010, 10:21

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: sigma » 21 sty 2010, 14:40

Z tego co wiem to osoby które odgrywały (i pewnie też te które obecnie odgrywają) znaczącą rolę w dziejach ludzkości, poszczególnych społeczeństw rzeczywiście czasem dążyły do przekroczenia ograniczeń doczesności. Całkiem możliwe że były do tego predysponowane wcześniej.

Można to określać pojęciem "wiara", owszem, ale można też użyć określenia "przeczucie".
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: qaz » 21 sty 2010, 14:50

Co do A. Hitlera to on chyba chciał tego użyc.
Korzystal tez z pomocy jasnowidzów. Mało o tym wiem
, Chciał tego uzyc w sensie wojny.
Tyle co moge dopisac.
qaz
 
Posty: 145
Rejestracja: 03 sty 2010, 10:21

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: konrad » 21 sty 2010, 15:49

qaz pisze:Co do A. Hitlera to on chyba chciał tego użyc.
Korzystal tez z pomocy jasnowidzów.


W sumie jednak mało mu pomogli. Dlatego odradzam korzystanie z pomocy jasnowidzów. Weźmy naszą przyszłość we własne ręce.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Rzeczywistości równoległe

Postautor: sigma » 21 sty 2010, 17:42

Z artykułu który kiedyś (w latach dziewięćdziesiątych) czytałem wynikało że jest możliwe że próby Adolfa H. skomunikowania się z rzeczywistością pozadoczesną mogły niestety zaowocować jego przekonaniem (lub: utwierdzeniem się w przekonaniu) o roli mesjasza narodu niemieckiego. Trudno powiedzieć z kim się spotykał, czy osoby obserwujące go miały na to wpływ z kim się spotykał, czy po spotkaniach rozmawiał z kimś na ten temat...

Żałuję niestety że nie archiwizowałem tych materiałów. Bo właściwie dopiero po tym kiedy mój nieoceniony sąsiad zza ściany zaprowadził mnie na to forum zdałem sobie sprawę że, nie interesując się tą tematyką, raczej ją odpychając od siebie, przeczytałem dość dużo.

Ciekawe że to pasjonowało moją śp. Mamę...
Piotr

Kto zwycięża innych, jest silny. Kto zwycięża siebie, jest wielki.
sigma
 
Posty: 1136
Rejestracja: 12 sie 2009, 19:02
Lokalizacja: Zagłębie Śląsko-Dąbrowskie

PoprzedniaNastępna

Wróć do Nauka

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości