autor: Achill » 14 wrz 2015, 00:37
mam dylemat, bo nie wiem czy mam zaznaczyc znam, z doswiadcznie, czy na pewno nie.
moj porblem z tym pytaniem to wynikajacy z nauk spirytystycznych fakt, ze istenienie duszy (czyli życie duchowe ktora jest niesmiertelna i zachowuje indywidualność) nie jest w jakikolwiek sposob zdetrminowane przez śmierć. Śmierc to tylko moment przejscia pomiedzy stanem wcielonym a niewcielonym. Ale dusza nie powstaje na skutek smierci ona wciąż trwa. Zatem to wciaz jedno i to samo zycie.
Życie pozagrobowe, posmiertne jako pojęcia w naszej kulturze mają w sobie jednak pierwiastek tej calkowitej przemiany, rozpoczecia czegos zupelnie nowego. zamykniecia zycia na ziemi. i rozpoczecia zycia w zaswiatach - ktore sa miejscem odleglym i nieosiagalnym dla zyjących i bardzo czesto nie wolno juz zmarlym stamtąd wracać.
Spirytyzm uczy nas czegoś zupełnie innego.
potraktuję więc to pytanie dosłownie ... ODP: na pewno nie.
Tłumić potrzeby pospolite (...) materialne; stwarzać potrzeby intelektualne i podniosłe. Zmagać się, walczyć (...) za postęp ludzi i światów.(...) Kochać prawdę i sprawiedliwość (...) miłosierdzie, życzliwość, oto tajemnica szczęścia (...) oto obowiązek