Ewolucja według Andre Luiz

[Xsenia]

Tylko skąd u licha oni (Ci wsześniejsi ludzi, pisarze od świętych ksiąg) mieli o tym wiedzieć.

Hm ja tam w kosmitów wierzę. I wierzę, że dawno, dawno temu byli na Ziemi i udawali bogów.

[Mirek]

A ja wierzę, że gdy KK w pierwszych wiekach zdobywał władzę stopniowo i konsekwentnie niszczył cywilizację i osiągnięcia techniczne.

[Arronax]

Tylko w jakim celu?

[Arronax]

Tylko w jakim celu?

[Achill]

no właśnie. poza tym dwa arguemnty przeciw.
1) Aby zachowało się AŻ tyle materiałow wskazujących na rzekome kontakty ludzi z kosmitami musiałoby ich byc naprawde dużo, tak dużo, że zostałby jakis biologiczny/arheologiczny ślad po nich. a tymczasem mamy do czyneinai z sama tylko interpretacja ... ludzkich malowideł i rzeźb. Mania wielkości i chora ambicja jest o wiele prostszym i bliższym ludzkeij naturze wyjaśneiniem
2) swiadomosc ludzka byla wysoko rozwinieta na dlugo przed pojawieniem sie cywilizacji. BRakowało tylko odpowiednich narzędzi i struktur spolecznych. Ale już człowiek pierwotny używał narzędzi w sposób świadczących o doskonałym zrozumieniu ich funkcjonowania. Narzędzie nie pe lniły funkcji przedłużenia ręki, a zastepowały te funkcje które ludzkie ciało nie ptorafiło lub wykonywało słabo. Mozna bylo kroic mieso zebami, ale o ile łatwiej to zrobić krzemiennym narzedziem i z jaką precyzją

[Xsenia]

http://www.swietageometria.info/geometr ... mi?start=1
https://www.youtube.com/watch?v=BWtrqC-6z3I
Dlatego wierzę w kosmitów.

[Mirek]

Achill tak mówi teoria Darwina jak to opisałeś. Nie tak dawno odnaleziono narzędzia chirurgiczne i położnicze liczące sobie kilka tysięcy lat. Były wykonane z kompozytów, a rękojmie były tak rzeźbione aby można było się domyślić ich przeznaczenia.
Dzisiaj też wiele wynalazków, np. Nikola Tesli jest ukrywana przed światem, tak samo kontakty z obcymi cywilizacjami poza ziemskim.

[Riko]

... Czyli w skrócie Niebo stało się Ojcem, a Ziemią Matka. Ociec przyniósł życie, a Matka dała budulec.

Tylko skąd u licha oni (Ci wsześniejsi ludzi, pisarze od świętych ksiąg) mieli o tym wiedzieć. My mimo zaawansowanych badań kosmicznych nadal tylko tak wlaściwie zgadujemy... a oni?
Tylko błagam nie wyskakujcie mi tu z Danikenem - sam kiedyś myślałem, że cos w tym jest ale szybko sie przekonałem, że jego rozumowanie jest naiwne choć nie pozbawione totalnie sensu (mimo, że go tam ociupineczka).

http://www.swietageometria.info/geometryczne-siatki-ziemi?start=1
https://www.youtube.com/watch?v=BWtrqC-6z3I
Dlatego wierzę w kosmitów.

no właśnie. poza tym dwa arguemnty przeciw.
1) Aby zachowało się AŻ tyle materiałow wskazujących na rzekome kontakty ludzi z kosmitami musiałoby ich byc naprawde dużo, tak dużo, że zostałby jakis biologiczny/arheologiczny ślad po nich. a tymczasem mamy do czyneinai z sama tylko interpretacja ... ludzkich malowideł i rzeźb. Mania wielkości i chora ambicja jest o wiele prostszym i bliższym ludzkeij naturze wyjaśneiniem

Wierzę,że jesteśmy odwiedzani przez przedstawicieli pozaziemskich cywilizacji,którzy starają sie być mniej lub bardziej dyskretni i nie pozostawiać namacalnych śladów ich obecności.Jeśli chodzi o starożytne cywilizacje jak np egipska czy hinduska,coraz bardziej przemawia do mnie wersja,że ich rozwój nie nastąpił przez bezpośrednią ingerencję pozaziemskiej cywilizacji ale poprzez inkarnację na Ziemi duchów z wyżej rozwiniętych światów - tak jak opisał to Chico w "W drodze światła".

[Arronax]

Temat bardzo ciekawy, ale poruszamy się głównie na poszlakach i interpretacjach. Nie mamy w sumie 100% dowodów, które dałyby nam pewność.

Trochę to inaczej niż z warstwą duchową, którą niektórzy czują (Medium), a większość nie, i zdana jest na wiarę.

Z piramidami sprawa jest ciekawa, wiem, że są również bardzo ciekawe książki o tym, które kiedyś zamierzam przeczytać.

[czarnyMag]

"Duch Andre Luiz wyjaśnia, że aby uzyskać wiek pełnego rozumu czyli ,aby osiągnąć tytuł człowieka obdarzonego pełną mądrością na drodze do królestwa anielskiego, duch potrzebuje około półtora miliarda lat."
A po tym półtora miliardzie lat ewolucji duch wychodzący z ciała zwraca się do świetlistego panie ministrze