A ja powiem tak, zawsze byli i będą ludzie którzy będą coś negować nie dowierzać. Nawet gdyby się udało nagrać coś na video co jest nie możliwe to i tak będą ludzie którzy powiedzą że film jest spreparowany albo komputerowo przerobiony. Żyjemy w czasach trudnych gdyż obecnie wszystko można podrobić i to będzie podporą dla niedowiarków. Ci którzy powiedzą że nie uwierzą dopóki nie zobaczą nie doświadczą należy spytać wprost - "chcesz zobaczyć, za chwilę zatrzymamy twoje serce i zobaczysz sam, bez obaw, wznowimy jego działanie po minucie"
I co? byłyby jakiś chętny aby zobaczyć na własne oczy? Uważam że nie, były by odpowiedzi typu "może innym razem", ludzie jak czegoś nie rozumieją albo boją się to uciekają i jest to naturalnym odruchem albo atakiem odpierają rzeczy których się boją. Moja mama na temat śmierci odrazu zmienia temat i mówi że ją głowa boli tak nie lubi o tym rozmawiać. Mój tata to znów człowiek któremu gdy pokazuje coś na papierze to dalej nie wierzy, a rzeczy proste musze mu tłumaczyć 10 razy a on musi się ze mną pokłucić a po tygodniu przychodzi i mówi że miałem rację. Są różni ludzie i ja już nie tracę energii na "nawracanie"
Sam przeżyłem stan poza ciałem, wiem co widziałem, wiem na 100% że było prawdziwe i to wszystko zanim jeszcze znałem takie pojęcia jak oobe, ld nde itd. Co prawda nie było to NDE ponieważ jak widać piszę na komputerze i żyję, nie leciałem żadnym tunelem itd. byłem nad sobą, byłem w szoku, nawet myślałem że umarłem, nawet widziałem osobę i to wszystko się potwierdza z nauką spirytyzmu. Dzisiaj czytałem książkę Niebo i Piekło i są tam przekazy ludzi którzy opisywali swoje oddzielenia po śmierci i u każdego było innaczej ale wychodzi na to że sposób w jaki każdy człowiek umiera jest inny i adekwatny do życia jakim żył.
W książce tej jasno (przynajmniej ja tak zrozumiałem) jest napisane że każdy z nas ma określony czas na ziemi. To tak jakby był ustawiony zegar na określony czas. Czyli jeżeli ktoś przeżywa śmierć kliniczną ale oni na górze wiedzą że ta osoba ma jeszcze żyć i wiedzą że będzie żyć to cofają tą osobę i stąd może być taki tunel. Za to samobójca cierpi bo chciał wyprzedzić zegar i nie ma żadnych tuneli, ciemność i cierpi i czeka aż zegarek zatyka i wtedy całe show się zacznie. Naprawdę polecam przeczytać tą książkę tym którzy nie mieli jeszcze okazji, ja sam jeszcze całej jej nie przeczytałem ale jest tam dokładnie opisane jak ludzie umierali i nie było na to jednego schematu.