Wiem że temat stary jak skrzypce stradivariusa ale mimo wszystko odkurzę. Przez ostatni weekend 2 wycieczki na cmenatarze jeden stary bo z końca 19w a drugi jeszcze starszy bo chyba z 17w próbowałem wszystkiego dyktafon, zdjęcia, i co ?? cisza. Oczywiście mógłbym jak większość ghost bustersów z YT do każdego pierdniecia czy trzasku gałążki dorobić ideoologię po przepuszczeniu przez 140 filtrów, zmiane kierunku odtwarzania, zmianę szybkości odtwarzania czy zmiksowaniu z jakiś szumem. Po tych zabiegach wstawiam na YT i wmawiam wszystkim że w 3 minucie wyraźnie słychać strzały
Mam juz trochę godzin , dni tygodni spędzonych na nagraniach EVP niestety poza rzeczonymi pierdnięciami i trzaskami nic nie nagrałem .
Wierzę że jeżeli jakiś byt będzie sie chciał ze mna skontaktowac to zrobi to tak że będziemy mogli to zrozumieć bez przepuszczania przez całe laboratoruim audio. Ostatnio złapałem się nawet na odrobinie pareidolii ale po "głębszej" (czyt bardziej racjonalnej) analizie zrozumiałem że akurat burczało mi w brzuchu a ja trzymałem mikrofon na wysokości pasa
Uprzedzając pytanie korzystam tylko i wyłacznie z dyktafny Sony + mikrofon zrobiony z wkładki pojemnościowej za 8 zł w elektronicznym. Czasem jak mi sie chce to na statywie ustawiam kamerę HD. Nie korzystam z żadnych mierników EMF bo one chyba tylko mają fajnie wyglądać na filmach. Natomiast jest mase filmów udowadniających jakie bzdury one czasem pokazują
Element psycholigiczny jakim jest strach w czasie sesji EVP już dawno minął .... pamietam jak za pierwszym razem bałem się najbardziej tego że mi się uda i że coś usyszę. teraz podchodze do tego na chłodno. Od razu mówię że nie jest tak że ja nie wierze w ITC bo inaczej bym tego nie robił. Jak na razie jednak daleki jestem od przypisywania moim nagraniom jakichkolwiek ezoterycznych korzeni. Tak średnio mi sie też chce wierzyć w wyniki badań Oneila czy Senkowskiego. Aczkolwiek uważam że jeżeli kontak ze zmarłymi kiedys nastąpi to będzie on własnie w takiej formi jak oni prezentowali na zasadzie rozmowy jak przez telefon a nie wyszukiwania pierdów i chrypków z zaszumionego nagrania audio.