zdolności a pisownia

Forum poświęcone informacjom dotyczącym rozwoju Spirytyzmu w Polsce. Tu znaleźć można zapowiedzi wykładów, spotkań, a także wszelkie ciekawostki dotyczące historii ruchu spirytystycznego w naszym kraju.

Re: zdolności a pisownia

Postautor: atalia » 16 cze 2011, 21:09

Ja raczej nie potrzebuję rad na odnośny temat,jako że już naprawde nie muszę siebie poznawać-wydaje mi sie,ze wiem,kim jestem.Dalsze ksiażki nie są mi juz potrzebne-zresztą te,o których piszesz,znam.Chodziło mi jedynie o to,byś prostymi,logicznymi,wyzutymi z emocji (egzaltacji?)słowami opisała owo "poznanie samego siebie" i jakie są te "nieodkryte jeszcze, a uśpione przez technologię mozliwości"-to mnie szalenie interesuje.
Proszę Cię ,spróbuj trzymać się meritum i nie odbiegać od tematu.
A truskawki uwielbiam-ostatnio pożeram na żywca cale kilogramy :D
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: zdolności a pisownia

Postautor: animus » 16 cze 2011, 22:46

Smacznego Atalio!:)
Kociołek z zaprawami już na piecu, więc na chwilkę znowu się pojawiam.

Atalio miła, wybacz proszę, ale nie potrafię tego co wiem i czuję ubrać w słowa. Widzę i to chyba jest oczywiste dla każdego, że współczesne technologie wyręczają nas coraz częściej, życie w miastach, z dala od przyrody, której jesteśmy przecież częścią powoduje, że z braku potrzeby używania pewnych zmysłów, są one "usypiane" lub jako nieużywane, poprostu zanikają (vide np. tzw. trzecie oko). Zmanipulowani też nieźle jesteśmy, co nas ogłupia. O tym wszystkim jednak już wiesz i nic nowego tu nie wnoszę.
Powiem inaczej może.:)
Ty nie chcesz zrozumieć, jak mi się wydaje. Ty chcesz dostać gotową receptę i odpowiedź na pytanie, jak być sensytywnym, jak odblokować to, co ma naprawdę każdy człowiek, a tylko o tym nie wie, albo nie potrafi z tego korzystać. Nie ma recepty i nie wiem, dlaczego są ludzie, którzy się z tym rodzą, u innych takie odblokowanie wszystkich czy niektórych "nadprzyrodzonych umiejętności" pojawia się później (np. na skutek wypadku, silnej traumy, przejścia stanu śmierci klinicznej), a u wielu nic i tak do końca życia. Nie wiem. Może to zależy od poziomu rozwoju duszy wcielonej, a może spowodowane jest decyzją duszy, podjętą przed wcieleniem (nie będzie przeszkadzało w zebraniu potrzebnych doświadczeń)? Jest też tak, że to, co dla jednych zdaje się być upragnionym owocem zakazanym, dla innych, którzy go już mają, staje się balastem, jarzmem, którego trudno się pozbyć (spotkałam też i takie osoby w tym życiu). Im bardziej się nad tym zastanawiam czasem, tym większy widzę w tym sens i zdaje mi się, że naprawdę dobrze to wszystko jest poukładane. Bardzo dobrze... Większość ludzi, niestety, wykorzystałaby owe "nadnaturalne" zdolności, szkodząc sobie i innym tylko dlatego, że nie są jeszcze gotowi, a ich poziom świadomości i morale, wymagają poprawy i podniesienia na wyższe poziomy. Może to też powód (jeden z powodów), że zablokowano nam do tego dostęp?
Nie wiem. Chyba należałoby rozpatrywać każdy przypadek oddzielnie, zważając nade wszystko i biorąc pod uwagę poziom świadomości, czystości i rozwoju poszczególnej duszy?
Jeżeli moja odpowiedź Cię Atalio nie satysfakcjonuje, to pokornie proszę Cię i innych o wybaczenie. Jest naprawdę wiele spraw, o których napisać nie potrafię choćby nawet dlatego, że nie mogę znaleźć odnośników, nawet przybliżonych porównań do znanego, albo nie znam właściwych słów. Nie potrafię... To jak krążenie wokół barierki.:) To tak, jakbym napisała... szklanka wody. Czy kiedy to napiszę, Ty Atalio umyjesz się tą wodą? Czy się napijesz i ugasisz pragnienie? Czy poczujesz jej smak i zapach? Musisz sama odnaleźć szklankę, wodę i sama tego dotknąć, doświadczyć. Moje słowa nie oddadzą rzeczywistości i prawdy. Przykro mi, ale nie potrafię, wiec czasem tylko próbuję z lepszym, gorszym, albo jak widać, fatalnym skutkiem.:) Może kiedyś mi się uda, więc nie upadam na duchu?;)
Pozdrawiam serdecznie!:)
m.
animus
 
Posty: 225
Rejestracja: 29 maja 2011, 19:45

Re: zdolności a pisownia

Postautor: atalia » 17 cze 2011, 08:23

Coz,zupełnie nie o to mi chodzilo-nie prosiłam o receptę,ale mimo to dziękuję za obszerną odpowiedź i pozdrawiam ciepło. :)
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Poprzednia

Wróć do Spirytyzm w Polsce

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości