Tak, to prawda. To są inne czasy.
Nie było tego kościoła - były Duchy. Jest kościół i są Duchy. Nie będzie tego kościoła (jak dotąd każda religia miała swój koniec), a Duchy będą.
One nie potrzebują kościoła i Bóg też go nie potrzebuje. To tylko my żywi go potrzebujemy żeby mieć nadzieję, że po śmierci coś jeszcze jest. Ja wiem, że jest, bo miałem na to trochę dowodów, więc kościół omijam szerokim łukiem. I gdyby ten kościół nie wtrącał się do spraw, które go nie dotyczą nic bym o nim nie napisał.