Bardzo niebezpieczna i złowroga sytuacja
: 07 sie 2011, 17:33
Chciał bym was poprosić o modlitwę w intencji pewnej osoby z kturą rozmawiam właśnie przez internet.
Osoba to może być medium i wygląda na to że nagrobiła sobie poważnych problemów, pewnie dorwala się do poradnika pseudospirytystycznego jak wywołać ducha w pięć sekund albo czegoś podobnego.
Oto mniej więcej zarys sytuacji
"Naprawdę dużo mnie to nie obchodzi, że polecą zapewne wyśmiewające mnie i moją sytuacje odpowiedzi. Otóż od pewnego czasu kiedy ide do spania, gasze światło, telewizor, przykrywam się kołdrą, to po pewnej chwili czuje, jak ktoś mnie dotyka po głowie. I nie, to nie może być ktoś z domowników, ponieważ zawsze śpie sama. Nie, to nie może być paraliż senny, czy coś podobnego, bo ja nie śpie, i jestem wszystkiego świadoma. Nie moge spać, bo po prostu czuje coś w powietrzu, czuje że to coś, cokolwiek to jest (być może moja wyobraźnia) jest po prostu przy mnie. Czasami czuje kogoś oddech, ale to tylko przez chwile. Osobiście zrobiłam tabliczke ouija i kiedy chciałam przywołać ducha, nic nie wyszło, jestem tego pewna, ponieważ nic się nie poruszyło, ani nic z tych rzeczy. Poza tym mój pokój wygląda dosyć upiornie, kiedy tylko zapada noc. Nie wierze w duchy, jednak chce znać wasze zdanie i zapewniam, że to nie jest wyssane z palca. Przeżyłabym to jakoś, gdybym nie czuła, że coś mnie dotyka, dmucha na mnie i nie moge przez to spać. No więc, jakie jest wasze zdanie? Bez głupich komentarzy, których nie potrzebuje.
Mój dziadek zmarł w pokoju obok. A obecnie mój pokój, to był Jego pokój. Ale dziwne, że dopiero teraz 'daje mi znaki' o ile to wgl On. To mało prawdopodobne...
Ale teraz jest jakby gorzej. Dzisiejszej nocy położyłam się do spania, i za bardzo nie mogłam zasnąć, ale próbowałam dalej. Zawsze kłade się spać obrócona na bok w strone drzwi i szafy, jednak tej nocy, nie wiem dlaczego, położyłam się na drugi bok, w strone okna. I nagle poczułam, jakby ktoś siadał za moimi plecami, i wtedy łóżko tak jakby szczeliło. Łóżko to tak szczela jak przewróce się na bok lub energicznie porusze, ale ja leżałam dosłownie bez ruchu. I ktoś mnie zaczął dotykać po głowie! Na pewno nie spałam. Otworzyłam oczy, i nie obracając się do tyłu, gdzie czułam wyraźnie jakby ktoś tam był, byłam tego niemal że pewna, zobaczyłam, że mój pokój wygląda jakby inaczej. Bardzo mrocznie, zimno i nieprzyjaźnie. Kiedy chciałam wejść w stan OOBE, to kiedy zamykałam oczy, to czułam że ktoś jest nade mną, i jakby mi na to nie pozwalał. To staje się strasznie męczące, ponieważ nie wiem czy zwariowałam czy w sumie to duch? Poza tym nie moge spokojnie spać, mimo, że pije melise przed spaniem. Napisałam to, bo chce żeby tosię w końcu skończyło, może ktoś z Was pomoże.
Medalik prawdopodobnie wyrzuciłam, chociaż nie jestem tego pewna. Jestem niewierzącą osobą.
Ale spróbuje. Bo to strasznie męczy człowieka.
Też chciałam sobie słuchać mp3 ale kiedy jest ciemno i jej słucham, to nic nie słysze, i przez to czuje się źle, bo nie wiem co się dzieje bo nic nie słysze. Mleka po prostu niecierpie, dlatego pije melise, która nic nie daje, nie jestem katoliczką, modlić się, to normalnie bym nie zamierzała, ale co zaszkodzi spróbować, prawda? Dziękuje
Dodam również, że jakiś czas temu, kiedy były zamknięte okna, to kiedy leżałam, to czułam czyiś zimny oddech."
"hmm... Okej. Więc sądzisz, że jestem jakimś tam medium... To mi jakoś pomóż, bo ja przez to [CENZURA] nie moge spać. Wykańczam się, a to jakby się z tego cieszyło. Miłe to to nie jest, jak czuje, że to ma gębe przed moją buzią kiedy staram się zasnąć. Wybacz, że pisze niezbyt miło, ale wyprowadza mnie to z równowagi. Sama jestem sobie winna, ja wiem, ale mam takie przeczucie, że to coś mi coś zrobi, jak tylko zamkne oczy. A człowiek potrzebuje spać."
Jak widzicie sytuacja jest bardzo poważna, prosze was o szczerą modlitwę w intencji tej osoby, naturalnie przekazałem jej pomocne informacje odnośnie tego jak ma postepować. może też sama odezwie się na forum, jeżeli napisze imię to podam je by bylo wam łatwiej skoncentrować myśli.
Osoba to może być medium i wygląda na to że nagrobiła sobie poważnych problemów, pewnie dorwala się do poradnika pseudospirytystycznego jak wywołać ducha w pięć sekund albo czegoś podobnego.
Oto mniej więcej zarys sytuacji
"Naprawdę dużo mnie to nie obchodzi, że polecą zapewne wyśmiewające mnie i moją sytuacje odpowiedzi. Otóż od pewnego czasu kiedy ide do spania, gasze światło, telewizor, przykrywam się kołdrą, to po pewnej chwili czuje, jak ktoś mnie dotyka po głowie. I nie, to nie może być ktoś z domowników, ponieważ zawsze śpie sama. Nie, to nie może być paraliż senny, czy coś podobnego, bo ja nie śpie, i jestem wszystkiego świadoma. Nie moge spać, bo po prostu czuje coś w powietrzu, czuje że to coś, cokolwiek to jest (być może moja wyobraźnia) jest po prostu przy mnie. Czasami czuje kogoś oddech, ale to tylko przez chwile. Osobiście zrobiłam tabliczke ouija i kiedy chciałam przywołać ducha, nic nie wyszło, jestem tego pewna, ponieważ nic się nie poruszyło, ani nic z tych rzeczy. Poza tym mój pokój wygląda dosyć upiornie, kiedy tylko zapada noc. Nie wierze w duchy, jednak chce znać wasze zdanie i zapewniam, że to nie jest wyssane z palca. Przeżyłabym to jakoś, gdybym nie czuła, że coś mnie dotyka, dmucha na mnie i nie moge przez to spać. No więc, jakie jest wasze zdanie? Bez głupich komentarzy, których nie potrzebuje.
Mój dziadek zmarł w pokoju obok. A obecnie mój pokój, to był Jego pokój. Ale dziwne, że dopiero teraz 'daje mi znaki' o ile to wgl On. To mało prawdopodobne...
Ale teraz jest jakby gorzej. Dzisiejszej nocy położyłam się do spania, i za bardzo nie mogłam zasnąć, ale próbowałam dalej. Zawsze kłade się spać obrócona na bok w strone drzwi i szafy, jednak tej nocy, nie wiem dlaczego, położyłam się na drugi bok, w strone okna. I nagle poczułam, jakby ktoś siadał za moimi plecami, i wtedy łóżko tak jakby szczeliło. Łóżko to tak szczela jak przewróce się na bok lub energicznie porusze, ale ja leżałam dosłownie bez ruchu. I ktoś mnie zaczął dotykać po głowie! Na pewno nie spałam. Otworzyłam oczy, i nie obracając się do tyłu, gdzie czułam wyraźnie jakby ktoś tam był, byłam tego niemal że pewna, zobaczyłam, że mój pokój wygląda jakby inaczej. Bardzo mrocznie, zimno i nieprzyjaźnie. Kiedy chciałam wejść w stan OOBE, to kiedy zamykałam oczy, to czułam że ktoś jest nade mną, i jakby mi na to nie pozwalał. To staje się strasznie męczące, ponieważ nie wiem czy zwariowałam czy w sumie to duch? Poza tym nie moge spokojnie spać, mimo, że pije melise przed spaniem. Napisałam to, bo chce żeby tosię w końcu skończyło, może ktoś z Was pomoże.
Medalik prawdopodobnie wyrzuciłam, chociaż nie jestem tego pewna. Jestem niewierzącą osobą.
Ale spróbuje. Bo to strasznie męczy człowieka.
Też chciałam sobie słuchać mp3 ale kiedy jest ciemno i jej słucham, to nic nie słysze, i przez to czuje się źle, bo nie wiem co się dzieje bo nic nie słysze. Mleka po prostu niecierpie, dlatego pije melise, która nic nie daje, nie jestem katoliczką, modlić się, to normalnie bym nie zamierzała, ale co zaszkodzi spróbować, prawda? Dziękuje
Dodam również, że jakiś czas temu, kiedy były zamknięte okna, to kiedy leżałam, to czułam czyiś zimny oddech."
"hmm... Okej. Więc sądzisz, że jestem jakimś tam medium... To mi jakoś pomóż, bo ja przez to [CENZURA] nie moge spać. Wykańczam się, a to jakby się z tego cieszyło. Miłe to to nie jest, jak czuje, że to ma gębe przed moją buzią kiedy staram się zasnąć. Wybacz, że pisze niezbyt miło, ale wyprowadza mnie to z równowagi. Sama jestem sobie winna, ja wiem, ale mam takie przeczucie, że to coś mi coś zrobi, jak tylko zamkne oczy. A człowiek potrzebuje spać."
Jak widzicie sytuacja jest bardzo poważna, prosze was o szczerą modlitwę w intencji tej osoby, naturalnie przekazałem jej pomocne informacje odnośnie tego jak ma postepować. może też sama odezwie się na forum, jeżeli napisze imię to podam je by bylo wam łatwiej skoncentrować myśli.