autor: cthulhu87 » 11 lip 2010, 17:18
Moi drodzy, dzisiaj dowiedziałem się, że mój znajomy, kolega z lat szkolnych, popełnił samobójstwo, dlatego bardzo was proszę o modlitwę za niego, albo chociaż o jakąś ciepłą myśl. Wiem, że to trudne, zwłaszcza wobec osób, których się zupełnie nie znało, ale wiem też, że los samobójców przez pewien czas od śmierci nie jest godny pozazdroszczenia i na pewno takiej osobie jest raźniej znosić swoje cierpienie, jeśli ktoś się za nią modli.
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl