Krzysztoff pisze:czarnyMag pisze:ale to i tak nic nie da ! samobójstwo jest samobójstwem !
..i dobrze o tym wiecie.
Każda pozytywna myśl i intencja jest ważna , może pomóc osobie lub jej rodzinie
Jak duch potrzebuje modlitwy lub choćby zebrania się większej grupy wokół jego "osoby" to zupełnie obcy człowiek po usłyszeniu wiadomości o tragicznej śmierci tegoż człowieka/ducha np. w TV zaczyna odczuwać coś nieokreślonego - coś takiego że nie zaśnie dopóki nie pomodli się za tamtego (a ta modlitwa płynie wtedy z serca ze środka (płyną nieraz również łzy).
Tak modli się człowiek zobligowany przez tragicznie zmarłego nieznajomego gdy obaj nawiążą niewidzialną nić wzajemnych "wibracji" !
Jeśli modlitwa nie płynie z serca/duszy to jest to tylko paplanina/mantra która nic nie zmieni bo jest na pokaz. Jak duch zapragnie tegoż to zawiadomi konkretne duchy wcielone które go tu nie znały ale trafi do nich!
Ale rodzina zmarłego na pewno potrzebuje wsparcia duchowego - ale czy duch zmarłego szuka tego i gdzie trafiają te modlitwy? to już jest inna bajka.