Jezdro pisze:Z tego co Mówisz, opiekunów duchowych posiadają tylko ludzie wierzący w boga. Bynajmniej tak to zrozumiałem.
Jeśli nie wierzysz w Boga to jak możesz wierzyć w to że masz opiekuna duchowego? Skoro Boga nie ma, to skąd miałbyś mieć tego opiekuna?
Każdy ma opiekuna, tylko nie każdy wierzy w jego istnienie i nie każdy potrafi go słuchać by nie popełniać błędów, przed którymi opiekun próbuje chronić podopiecznego. Choć sam pewnie nie raz słyszałeś w głowie słowa "nie idź tam", " nie rób tego", "STÓJ!!!". Tobie się wydaje, że sam to sobie samemu powiedziałeś, a tak naprawdę to słowa opiekuna. Co niektórzy potrafią wysłuchać całych zdań ostrzegających i wiedzą, że to od opiekuna. Mnie samą kiedyś opiekun poprowadził lepiej niż GPS gdy zabłądziłam na bezdrożach
Opisałam to tutaj:
viewtopic.php?f=10&t=1923&start=60