Forum Spirytystyczne

Mała ciekawostka z przedwojennej literatury.

Dyktował DOBRY DUCH W ROKU 1929

Modlitwa za Ojczyznę

Za Polskę ukochaną, za ten kraj prześliczny,
Płynie z duszy naszej niby śpiew liryczny,
Ty słyszysz Boże naszych serc wołanie,
Nie odrzuć tych modlitw Ojcze nasz i Panie;
Wysłuchaj nasz Boże chociażby dlatego,
Że w Polsce są tacy co nie czynią złego,
W imię Syna Twego i Najświętszej Matki,
O szczęście dla Ojczyzny prosimy jak dziatki;
Prosimy o łaskę miłości bliźniego,
Prosimy o skruchę dla serca każdego.

Nie wiem jak Was, ale mnie powaliła na kolana. Zawiera najważniejsze elementy rozwoju duchowego: miłość i skruchę. Poza tym największe piękno tkwi w jej prostocie.

Staroświecko przeurocza...
Co jak co, ale wydaje się, że nasz biedny kraj naprawde potrzebuje modlitwy.

atalio, wystarczyłoby gdyby każdy Polak zanosił do Boga modlitwę płynącą prosto z serca i zabiegał w życiu o to co najważniejsze. Łatwo mówić, gdy samemu nie jest się dobrym przykładem

musiał być to duch dobry lecz przywiązany jeszcze do spraw ziemskich
wszelkie podziały na narodowości , pochodzenie, kolor skóry, język , wierzenia itd powodują konflikty, wojny, wyścig zbrojeń, utrzymywanie armii, zbrodnie wojenne, cierpienia milionów ludzi ...
szczególnie groźne są nacjonalizmy w swoich skrajnych ale też łagodniejszych formach . Wyobraźmy sobie świat bez granic (państwowych), bez globalnych konfliktów, bez armii ... To co było potrzebne 100 , 500, 2 tyś. lat temu czyli państwo może już za tysiąc lat będzie przeżytkiem, oby ...

Myślę, że nie chodzi o to, żeby Polska potrzebowała modlitwy. Raczej potrzebuje reformy systemu edukacji - tak, aby społeczeństwo dobrze rozumiało, w jaki sposób można utracić wolność; zrozumiało, że systemy redystrybucji są z gruntu patologiczne. A przynajmniej żeby zrozumiałe było następujące przesłanie:
http://www.youtube.com/watch?v=-fb5K3O0VsA
To już będzie bardzo dużo... . Poza tym fajnie by było, gdyby dzieci nie były traktowane jak siła niewolnicza - ci, którzy będą pracować na czyjeś emerytury - tylko żeby były traktowane jako ludzie, którym trzeba dać jak najlepsze możliwości rozwoju. Bo od pewnego czasu jest głośno na temat niżu demograficznego - że on jest rzekomo problemem. To nie niż demograficzny jest problemem, tylko mentalność co najmniej znacznej części obywateli. Polska nie potrzebuje żadnych modlitw, ani innych aktów egzaltacji. Potrzebuje raczej czegoś prostego, a zarazem mocnego - powszechnego zrozumienia, jakie sposoby zorganizowania państwa sprawdzają się, a jakie się nie sprawdzają.

Wydaje mi się, że zbyt serio potraktowaliscie moje nieco ironiczne słowa

Nie będę tutaj wylewał moich żalów, ale ostatnio mój patriotyzm mocno osłabł.

Dzisiaj postrzegam tylko ludzi tu mieszkających, bo administracyjno-kulturowy twór nazywany Polską powoli przestaje się dla mnie liczyć.

Luperci Faviani pisze:Nie będę tutaj wylewał moich żalów, ale ostatnio mój patriotyzm mocno osłabł.

Dzisiaj postrzegam tylko ludzi tu mieszkających, bo administracyjno-kulturowy twór nazywany Polską powoli przestaje się dla mnie liczyć.

Kombatanci z II WŚ Cię pobili w autobusie, czy jak?