Juniperus...jestes poetka... Bardzo fajne...najbardziej podobal mi sie ten drugi z kolei...
Gosia mi sie wydaje, ze masz niespokojny umysl. Ja kiedys takze mialam takie chaotyczne krazace mysli w glowie i wieczny niepokoj ale uporalam sie z tym. Pomogly mi w tym dlugie spacery...gdy czlowiek sie porzadnie fizycznie zmeczy to umysl sie uspokaja... Oraz medytacja. Ostatnio regularnie robie medytacje i czuje naprawde dobre efekty...nie spinam sie juz tak jak kiedys i jestem duzo spokojniejsza...