Forum Spirytystyczne

Pablo mam pytania.
Duchy dały przekaz o transformacji Ziemi?

Zastanawiam się jeszcze nad kwestią tylu dusz czekających. Czy jest to kolejka do ciał czy jest to świadomy wybór? Czy może jest to normalne że tyle dusz zawsze tak czeka ?

Przepraszam może czegoś nie zrozumiałam, ale odkąd zamieściłeś tekst, myślę o tym...

Pozdrawiam serdecznie

Dyzia pisze:Pablo mam pytania.
Duchy dały przekaz o transformacji Ziemi?

Zastanawiam się jeszcze nad kwestią tylu dusz czekających. Czy jest to kolejka do ciał czy jest to świadomy wybór? Czy może jest to normalne że tyle dusz zawsze tak czeka ?

Przepraszam może czegoś nie zrozumiałam, ale odkąd zamieściłeś tekst, myślę o tym...

Pozdrawiam serdecznie

Dziękuję za pytania Dyziu.

Nawiązując do transformacji planety,która odbywa się od pewnego czasu Duchy podały wiele przekazów,czas temu przetłumaczyłem jedynie te dwa .Jeśli potrzebujesz więcej detali ,proszę napisz.

http://spirytzm.blogspot.com/2016/08/tr ... iemia.html
http://spirytzm.blogspot.com/2017/06/wy ... roctw.html

W odpowiedzi na drugie pytanie ,należy wiedzieć ,że w świecie duchowym,podobnie jak w świecie materialnym nasza świadomość-wiedza duchowa, jest decydującym czynnikiem na dalsze losy naszej duchowej wędrówki.

tu zacytuje odpowiedź na podobne pytanie ,które zadano na facebook do tego artykułu:

My spirytyści jesteśmy duchami ,którzy są w powinowactwie z Ziemią ,ponieważ błędy ,których dopuściliśmy się w poprzednich życiach zostały zaciągnięte na tej planecie.
Jak wiemy nasza planeta wychodzi z rozdziału ewolucyjnego ,który nazywa się odkupieniem win i prób.
A ponieważ nasz duch musi ewouluować,kiedy budzimy naszą świadomość na płaszczyźnie duchowej ,naszym pragnieniem jest reinkarnacja.Duchy ,które nie mają przebudzonej świadomości,
reinkarnują na podobnej zasadzie jak człowiek,żyjący na Ziemi ,który przeczuwa ,że nadchodzi czas jego śmierci fizycznej ,ale jej nie chce.Podobnie duchy nie znające zasad duchowych-reinkarnacji przeczuwają ,że nadchodzi czas ponownej reinkarnacji.Duchy o wyższym stopniu ewolucyjnym dezinkarnują bez żadnego problemu i pragną kolejnego życia fizycznego,ponieważ wiedzą,że tylko w materii dokonuje się postęp,. Aby móc ewoulować moralnie nasz duch musi wejść w ciało i w interakcje z duchami ,z którymi jesteśmy powiązani jak również z tymi z którymi nie jesteśmy w koligacji.
To właśnie poprzez ludzką interakcyjność się doskonalimy.Wiedza spirytystyczna jest bardzo ważnym elementem,aby ,,odnależć się,, w świecie duchów,jak również świadomie decydować o dalszych losach.

Pablo dziękuję, na pytania z drugiego "sektora" napisałeś wyczerpująco i utwierdziłeś w tym co sama myślałam.
Jeszcze tylko napomknę , że myślałam też, że to czekanie milionów dusz może ma związek z tym, że nie ma tylu nowych ciał poprostu...

Poczytam natomiast o transformacji. Dziękuję.


Ps. Dzisiaj dowiedziałam się o prawdopodobnym powrocie do mojego ciała "straszydła" przez które w zeszłym roku miałam operację. Po pierwszym szoku, myślę sobie że chyba przecież umawiałam się na to będąc TAM W DOMU ? I muszę przez.to dzielnie przejść ? Jak myślisz , dobrze sie uspokajam ?

Pozdrawiam serdecznie!

Dyzia pisze:Ps. Dzisiaj dowiedziałam się o prawdopodobnym powrocie do mojego ciała "straszydła" przez które w zeszłym roku miałam operację. Po pierwszym szoku, myślę sobie że chyba przecież umawiałam się na to będąc TAM W DOMU ? I muszę przez.to dzielnie przejść ? Jak myślisz , dobrze sie uspokajam ?

Pozdrawiam serdecznie!

Bardzo dobrze ,pamiętaj,że istotą człowieczą jesteś tylko na krótką chwilę ,Ty jesteś rozświetlonym duchem ,który musi się bronić przed tym co jest wokół Ciebie -w każdej chwili ,a jest to o czym myślisz i w jaki sposób myślisz ,opiekuj się więc sobą ,czuwaj nad sobą ,rozpalając swoje myśli miłością.

http://spirytzm.blogspot.com/2018/04/le ... wania.html

Pablo jak od Ciebie dostałam uznanie to odrazu mi lepiej. Nie zapomnę o tym ! Dziękuję

Oj Dyziu żartownisiu,masz przesympatyczna aure humoru

Trudno jest mi sie zgodzic z tym , ze musimy przejac odpowiedzialnosc nad innymi...przeciez nie da sie nikogo zmusic do niczego...kazdy ma tylko siebie i ewentualnie inni moga sie od nas uczyc ale tylko wtedy gdy tego sami chca...nikogo sie nie da na sile na nic namowic...