Forum Spirytystyczne

O duchowych konsekwencjach od uzależnień https://spirytzm.blogspot.com/2018/03/s ... znien.html

Praca nad soba to potega ale potrzebna jest swiadomosc ..tylko jak czlowiek uswiadomi sobie swoj stan i bedzie go chcial sam zmienic to moze cos wskorac...Ciekawe, ze te wszystkie duchy w Umbralu jakos sobie nie uswiadamiaja swojego zalosnego stanu ...

Nikita pisze:Ciekawe, ze te wszystkie duchy w Umbralu jakos sobie nie uswiadamiaja swojego zalosnego stanu ...

Uświadamiają Nikito, ale to trwa bardzo, ale to bardzo długo. Zdarza się, że potrzebujemy kilku wcieleń aby wyzbyć się jednej małej wady. Niektórzy potrzebują mniej, lub więcej czasu. Biorąc jednak czas duchowy, a nie ziemski, takie uświadomienie może trwać sekundę w porównaniu do naszej całej egzystencji.

Uswiadamiaja sobie ale nadal opetuja? Jakos marnie sobie uswadamiaja...przejscie na tamten swiat wcale nie oznacza poszerzonej percepcji...

Nikita pisze:Uswiadamiaja sobie ale nadal opetuja? Jakos marnie sobie uswadamiaja...przejscie na tamten swiat wcale nie oznacza poszerzonej percepcji...

Przeważnie z zazdrości, że jesteśmy szczęśliwi. Jednak nie wszystkie takie są Jest taka ilość duchów, że zawsze znajdzie się ten jeden co chcę opętać i taki, co zrozumie swój błąd.