Nawiazujac do tematu "Alkohol i opetanie" - w ksiazce George G. Ritchie -"Powrot z jutra" - o jego przezyciach podczas doswiadczenia smierci klinicznej, jest bardzo przejmujacy opis wizji duchow alkoholikow, ktorzy usilowali na krotko wejsc w posiadanie ciala zyjacego pijacego alkoholika. Ich nalog towarzyszyl im nadal w swiecie astralnym.
Tu opis tresci ksiazki:
http://adonaielohim.pl/przyklad-3/ "Po tym doświadczeniu Jezus pokazał mu duże miasto na ziemi do którego trafili z Jego woli, tam zauważył materialnych ludzi, lecz wśród nich różne byty duchowe, niematerialne, które miały „pole elektryczne” wokół siebie.
Był tam bar w którym mógł on oglądać te niematerialne byty próbujące desperacko napić się alkoholu, pełne bólu i nieświadome dlaczego im się to nie może udać.
Od czasu do czasu odurzeni ludzie wysyłali takie elektryczne pole zaczynające się na głowie i kończące na stopach. Byli odseparowani.
Byty niematerialne były tam, bo za życia jako ludzie stali się alkoholikami, a wejście w ludzkie pole elektryczne było ich jedynym sposobem na alkoholizacje.
Każdy, kto jest za legalizowaniem substancji uzależniających musiałby zobaczyć co dzieje się z nami, gdy przechodzimy przez bramę śmierci w stanie permanentnego uzależnienia. Doświadczenie to było w istocie bożym przykazaniem, abyśmy uważali w co wrastamy podczas naszego życia, co zabiera nam kontrolę, na co pozwalamy."