Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Wszystko o Spirytyzmie w Internecie: ciekawe strony, nagrania, linki do książek w wersji elektronicznej, informacje o ciekawych aukcjach.

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Mirek » 28 kwie 2015, 08:30

Nikita pisze:Gdyby dzieci tak robily jak mowi Lazariew to nei byloby tylu konfliktow ale to jest stan idealny. Dzieciakowi mozna mowic i tlumaczyc a ono swoje.... :cry:

Każdy rodzic zapomina, że dzieci są zwierciadłem rodziców. Ich zachowanie jest uzależnione od naszego postępowania wobec nich i wobec swoich partnerów życiowych na wzajem.
Gdy w rodzinie utrzymują się zdrowe relacje, to i dzieci są zdrowe i posłuszne. To my rodzice ponosimy odpowiedzialność za ich zachowanie. Uzależnienie od komputera, czy narkotyków, to efekt naszego braku czasu dla dzieci.
Nie wsłuchiwanie się w ich problemy, brak próby wspólnego ich rozwiązywania.
Zapominamy również o tym, że nasze dzieci są dziećmi i wielokrotnie traktujemy ich jak dorosłych, wymagając od nich jak od dorosłego. Wkurzamy się, że czegoś nie rozumieją lecz one nie mają jeszcze tylu doświadczeń życiowych aby mogły same pewne sprawy ogarnąć. Jeżeli o to wszystko co powyżej zadbamy, to metoda Łazariewa zadziała w każdym przypadku.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: 000Lukas000 » 29 kwie 2015, 14:34

Proszę o nie prowadzenie tu prywatnych walk
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Krzysztoff » 03 maja 2015, 22:01

Wracając do tematu , dlaczego by nie ćwiczyć naszej moralności i duchowości podobnie jak ćwiczymy nasze fizyczne ciało ?
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Xsenia » 04 maja 2015, 13:05

Krzysztoff pisze:Wracając do tematu , dlaczego by nie ćwiczyć naszej moralności i duchowości podobnie jak ćwiczymy nasze fizyczne ciało ?

Tak powinno być. Tylko jak ćwiczyć naszą moralność i duchowość? Według mnie poprzez czytanie i rozmowy. Fitness ciała jest prostszy, zginasz rękę tu, zginasz kolano tam, trochę pobiegasz. Myślec do tego nie musisz. Natomiast coś przeczytać, zrozumieć tekst, wyciągnąć z niego własne wnioski i podyskutować o tym jest dużo, dużo trudniejsze. Wielu ludzi to przerasta. A często zdarzają się wręcz całkowicie sprzeczne interpretacje tego samego tekstu, więc nie jest to łatwe.
Wyznaję zasadę Sokratesa - "wiem, że nic nie wiem". :)
Awatar użytkownika
Xsenia
Moderator forum.
 
Posty: 3163
Rejestracja: 08 lis 2013, 22:07
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Mirek » 12 maja 2015, 07:54

Bardzo ważne jest też prawidłowe wychowanie. Dziecko nic po sobie nie pokazuje, ale czasem słowa rodziców
na całe życie wdrukowują się do jego pamięci i mogą wiele dla niego znaczyć. Jeśli od czasu do czasu przypominamy
mu, że nie wolno długo utrzymywać w duszy obrazy, że trzeba być szczerym, że nie należy bać się miłości i chować
jej do wewnątrz, to charakter dziecka zacznie się powoli zmieniać. Jeśli wyjaśniamy, że choroby i nieprzyjemności
leczą duszę, to wtedy dziecku łatwiej będzie to zaakceptować. Jeśli wytłumaczymy, że ludzie obrażający nas są
niewinni, bo to Bóg zsyła nam oczyszczenie poprzez upokorzenie wszystkiego co ludzkie, to będzie miało mniej
pretensji wobec ludzi. Jeśli przypominamy dziecku, że człowiek to najpierw Bóg i miłość, następnie dusza napełniona
miłością, potem duch i dopiero na końcu ciało, to zależność od wartości otaczającego świata zmniejszy się i dziecko
nauczy się być szczęśliwym, nie patrząc na nic.
Na stan dziecka może mieć wpływ również pożywienie. Im jest różnorodniejsze i smaczniejsze, tym silniej aktywizuje
świadomość i wzmacnia od niej zależność. Dlatego do zakończenia okresu dojrzewania dziecka, warto by rodzice
i dzieci przestrzegali „chłopskiej” diety i oczywiście modlili się przed jedzeniem. Poza tym na poziomie subtelnym
pragnienie seksualne i pragnienie jedzenia wygląda tak samo, dlatego okresowy post i głodówka pozytywnie
wpływają nie tylko na jelita, lecz także na układ moczowo-płciowy, ponieważ ludzkie wartości przychodzą do nas
poprzez nasze ciało.


Sergiej Łazariew
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Mirek » 14 maja 2015, 12:22

Z dzieckiem można komunikować się nawet w czasie ciąży. Można mu opowiadać, że Boga należy kochać bardziej
niż swoich rodziców, że głównym celem i sensem życia jest gromadzenie w duszy miłości do Boga, rozwijanie
w sobie Boskości.

Proszę mi uwierzyć, że dziecko usłyszy i wpłynie to pozytywnie na jego charakter i los. Można rozmawiać
ze śpiącym dzieckiem, czytać modlitwy na głos. Może to być o wiele efektywniejsze niż rozmowa z dzieckiem,
gdy nie śpi. Świadomość często przeszkadza w przyswajaniu informacji.

Psycholodzy długo nie mogli zrozumieć kilku faktów. Na przykład gdy w Ameryce powstawały uniwersytety,
to studentom przekazano stenogramy wykładów profesorów z Europy i studenci uczyli się samodzielnie.
Rezultat był zerowy. Wtedy studentów przywieziono do Europy, gdzie słuchali cyklu wykładów tych samych
profesorów. Przy czym czytane były te same teksty. Rezultat był wspaniały, studenci zostawali świetnymi
specjalistami. Jeden z psychologów wyciągnął niespodziewany wniosek - główne informacje są przekazywane
niewerbalną drogą, czyli oprócz słów jest kontakt energetyczny, dźwięk, mimika, ruchy - to wszystko jest
głównym źródłem informacji. Dlatego podczas rozmowy z małym dzieckiem, jak również z dużym, nie należy
liczyć na słowa, ponieważ one nie pomogą. Wychowywać trzeba za pomocą uczuć, przekazując te uczucia.
Jeśli chce pani powiedzieć dziecku, że należy zachować miłość nawet wtedy, gdy zostało obrażone, to
najpierw proszę sobie wyobrazić, że to pani została obrażona i upokorzona. Należy wybaczyć tej osobie
i zrozumieć, że ona nie ma z tym nic wspólnego. Trzeba zdystansować się od ludzkiej logiki, poczuć Boskość
w duszy, a dopiero potem mówić o tym dziecku. Można również rozmawiać ze swoim dzieckiem na odległość,
efekt nie będzie mniejszy. Najważniejsze, by pani sama doświadczyła prawdziwego uczucia.

Często powtarzam podczas wykładów, by ludzie nie wytężali swojej świadomości. Wszystkie siły trzeba
przeznaczać nie na to, by zrozumieć, a na to, by poczuć. Podczas ostatniego wykładu zapytano mnie,
dlaczego tak trudno jest zrozumieć Biblię? Wtedy opowiedziałem o swojej historii poznawania i rozumienia Biblii.
Gdy miałem 20 lat, oprowadzałem wycieczki po Nowoafońskiej świątyni. Według instrukcji miałem przeczytać
w świątyni ateistyczny wykład i na tym skończyć. Jednak tekst piętnujący cerkiew i religię był tak absurdalny,
że nie potrafiłem go wypowiedzieć. Chciałem sam we wszystkim się zorientować. Zacząłem studiować prace
naukowe poświęcone kwestiom religii, ale nie było tam nic wartościowego, same brednie, tylko czasem trafiała
się jedna mało istotna myśl na dziesięć stron tekstu. Wtedy zacząłem czytać Biblię i byłem zdumiony gęstością
informacji. W każdym zdaniu kryły się dziesiątki różnych myśli. Przy czym zauważyłem, że informacja napływa
warstwami. Gdy czytałem po raz drugi, wszystko widziałem w nowy sposób. Wówczas zrozumiałem, dlaczego
w Biblii jest wiele nielogicznych i niezrozumiałych miejsc.

Nasz intelekt i powierzchniowa warstwa świadomości są jednostronne. Nasza podświadomość ma wiele warstw,
jedna większa od drugiej. Jest to związane z tym, że nasza świadomość i intelekt są związane z ciałem i mają
niewielką pojemność. Jeśli informacje swoją wielkością przekraczają tę pojemność, to zostaną odrzucone,
bo inaczej świadomość pęknie jak bańka mydlana. Jednak oprócz ciała fizycznego mamy jeszcze wiele innych ciał,
które są bardziej rozciągnięte w czasie i przestrzeni. Na przykład ciało naszego sobowtóra istnieje przez około
trzy wcielenia, ciało anioła stróża przez około siedem, ciało losu przez około cztery wcielenia itd. Te większe
warstwy naszej podświadomości lub nadświadomości odbieramy nie poprzez myśli, a poprzez uczucia, czyli
myśl w istocie swojej jest zakończeniem uczuciowego poznania świata. Więc jeśli próbujemy poznać świat,
opierając się tylko na logice i intelekcie, to zamykamy się w malutkiej sferze, fragmencie naszej świadomości
związanej z naszym ciałem.

Takie poznanie jest nie tylko mało efektywne, lecz także niebezpieczne jeśli nie zmienia się w poznanie uczuciowe.
Komórka powinna posiadać swoją logikę, ale musi bardziej dążyć do poznania logiki organizmu, bo inaczej zostanie
komórką nowotworową. Religie zakładali ludzie, w duszach których Boskie wychodziło na pierwszy plan i już nie było
przyćmiewane przez ludzkie. Wielkość i gęstość informacji była ogromna, więc zwykła ludzka logika tylko przeszkadzała
i zawsze była drugorzędna, dlatego na zewnątrz wyglądała jako podzielona i bezładna. Później ten mechanizm był
wykorzystany przez impresjonistów. Okazało się, że rozpad zwyczajnych, logicznych łańcuchów i zewnętrznej formy
może powodować wzmocnienie treści i w ogóle wzmocnienie oddziaływania.

Więc po przeczytaniu Biblii zrozumiałem, że trzeba ją było nie przeczytać, a odczuć. Im łatwiej odrzuca się ludzką logikę,
schematy i stereotypy, tym szybciej poznaje się sens tego, co zostało powiedziane w Biblii. Zrozumiałem, dlaczego
chrześcijaństwo przywiązuje tak wielkie znaczenie do pojęcia wiary. Wiara jest zachowaniem miłości do Boga, gdy
wszelkie logiczne, świadome wyobrażenia o Nim są zburzone.

Bóg jest miłością. Człowiek jest świadomością. Wiara pomaga zachować miłość wtedy, gdy świadomość się rozpadła.
Jeśli brakuje wiary, wtedy należy dążyć do Boga poprzez świadomość. Jednak nasza świadomość ciągle się rozpada,
więc nigdy nie będziemy mogli poprzez nią wykonać modelu i poznać, kim jest Stwórca. We wszechświecie wszystko
powstaje z miłości. Miłość stwarza wszystkie uczucia. Uczucia zostają myślami. Myśli stają się większe, gęstnieją
i przekształcają się w uczucia. Wszystkie uczucia powracają do swojego źródła, do miłości. Po­chodzimy od Boga,
zwiększamy w sobie Boskość, zbliżamy się do Boga, powracamy do Boga i stajemy się Bogiem.


Sergiej Łazariew
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Hansel » 04 sie 2015, 20:23

Myślę że jako Spirytyści powinniśmy tutaj brać poprawkę na jedną rzecz: przcecież żadne dziecko nie rodzi się w danej rodzinie przez przypadek...

http://www.spirytyzm.com/index.php/wych ... -sprytyzmu
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Nikita » 07 sie 2015, 12:43

Ciekawe jakim ojcem jest Lazariew...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Mirek » 07 sie 2015, 14:44

Pisze o tym jakim jest ojcem w swoich książkach.
„Osądzanie, obrazy i jakakolwiek wewnętrzna agresja wobec siebie jest ukrytym życzeniem sobie śmireci."
Awatar użytkownika
Mirek
 
Posty: 4398
Rejestracja: 25 cze 2014, 13:52
Lokalizacja: Śląsk

Re: Duchowy fitness a wychowanie dzieci

Postautor: Nikita » 07 sie 2015, 15:40

Trzebaby jego dzieci wypytac...i jego zone...jakim jest ojcem i mezem.... ;)

W kazdym razie facet ma jakas propozycje i na pewno warto poznac to co ma do powiedzenia.
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

PoprzedniaNastępna

Wróć do Spirytyzm w Internecie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości