Tybetańska księga umarłych

Wszystko o Spirytyzmie w Internecie: ciekawe strony, nagrania, linki do książek w wersji elektronicznej, informacje o ciekawych aukcjach.

Tybetańska księga umarłych

Postautor: nikox85 » 10 mar 2015, 00:36

"To zagadkowe i poruszające dzieło stanowi opis doświadczeń umierającego człowieka i jest przewodnikiem po kolejnych stadiach zaświatów, gdzie dusza przebywa ponoć 49 dni. Treść księgi do złudzenia przypomina szczegóły z opowieści osób, które przeżyły śmierć kliniczną."
Mam wieki sentyment do tego pisma, dlatego też słucham go w wersji audio ze słuchawkami w uszach i tuż przed snem.
Tybetańczycy czytają ten tekst do ucha umierającego aby nie zbłądził po drugiej stronie.
Polecam przesłuchać choć pierwszą minutę.
A głos Mayi Ostaszewskskiej nadje mu niesamowity klimat.

https://www.youtube.com/watch?v=UfIsvE66Jsg

Jeśli przesłuchacie te audio, to wasze opinie są mile widziane.
nikox85
 
Posty: 96
Rejestracja: 24 lut 2015, 15:25

Re: Tybetańska księga umarłych

Postautor: Hansel » 29 sie 2015, 14:25

Ja mam pytanie czym jest stan Bardo i czy Buddyści uważają że w następnym życiu można być zwierzęciem ?
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26

Re: Tybetańska księga umarłych

Postautor: Hansel » 03 wrz 2015, 10:37

http://strefatajemnic.onet.pl/extra/co- ... lych/eqms8

,,Marek Rymuszko w książce "Polskie życie po życiu" udokumentował opowieści ludzi, którzy na chwilę znaleźli się po "drugiej stronie". Ich relacje przypominają to, co zawarto w "Bardo Thodol". Oto kilka przykładów: "Znalazłam się gdzieś, gdzie było tęczowo i pastelowo oraz panował błogi spokój"; "Ogarnęła mnie nieprzenikniona ciemność. Zaczęłam gdzieś spadać. […] Ból ustał całkowicie, zrobiło mi się lekko"; "Zobaczyłem fantastyczną jasność - jakby świeciły tysiące jupiterów, które jednak nie raziły w oczy. Wokół mnie ujrzałem inne ludzkie dusze. Niektóre były blisko, inne poruszały się w oddali"; "Widziałam tysiące załamujących się promieni, które nie raziły oczu. […] Światło zapytało: Powiedz mi, co też tam zdziałałaś. Naraz zobaczyłam film swego życia: lata dzieciństwa, młodzieńcze. Patrzyłam w twarz tego światła, które twarzy nie miało...".

To zaledwie namiastka tego, co dzieje się podczas NDE. Mimo braku naukowego konsensusu w tej sprawie ludzie, którzy przez to przeszli nabierali pewności, że nasza egzystencja nie ogranicza się do pobytu na Ziemi. "Tybetańska Księga Umarłych", a szczególnie jej część dotycząca pośmiertnej świadomości, zainteresowała też parapsychologów, którzy pytali, co dzieje się z duszami, które zgubiły się podczas tej drogi. Czy dają one znaki swojej obecności? A może wszyscy kiedyś przejdziemy przez własne bardo? Nie wiadomo, choć każdy z nas będzie miał szansę to sprawdzić.,,
Narodzić się, umrzeć, odrodzić ponownie i wciąż się rozwijać - takie jest prawo
Awatar użytkownika
Hansel
 
Posty: 3754
Rejestracja: 13 gru 2014, 17:26


Wróć do Spirytyzm w Internecie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości