Pawełek pisze:Czy to oznacza, że przez te 2/3 lata będę złym człowiekiem?
To nie choroba decyduje o tym czy jesteś złym człowiekiem, tylko Twoje postępowanie. To Twoja decyzja, nie choroby.
Myślę tak samo
Pawełek pisze:Czy to oznacza, że przez te 2/3 lata będę złym człowiekiem?
To nie choroba decyduje o tym czy jesteś złym człowiekiem, tylko Twoje postępowanie. To Twoja decyzja, nie choroby.
OneNight pisze:Punkt nr 13 mija się chyba z rzeczywistością. Mojej przypadłości genetycznej nie da się jeszcze leczyć - obecnie trwają badania naukowe, które wg. zapewnień naukowców mają zakończyć się za 2/3 lata - ja jestem skazany na cierpienie i o przerwaniu go nie ma mowy przed wynalezieniem leku. A podobno cierpienie jest przerywane, gdy zejdzie się ze złej ścieżki. Czy to oznacza, że przez te 2/3 lata będę złym człowiekiem? (A może nawet dłużej, bo zanim uzbieram pieniądze, to minie kolejny rok lub dwa)
OneNight pisze:Ludzie cierpią i nie mają wyjścia - nie ważne czy są dobrzy czy źli.
OneNight pisze:A ja leje na to umoralnianie za pomocą cierpienia i korzystam z dobrodziejstw nauki. I poruszę niebo i ziemię, żeby dopiąć swego, choćby jakiś duch anonim pouczał, żebym przyjął z pokorą cierpienie. Mnie nie satysfakcjonuje odpowiedź, że sam tego chciałem.
Wróć do Spirytyzm w Internecie
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości