kalatala pisze:Była już stała grupa, ale się posypała. Wczoraj znowu nikt się nie pojawił, tylko Riko zapukał o 20:30. Ale ja no nie mogę siedzieć przed kompem i czekać. Te spotkania chyba nie mają sensu.
Mysle,ze okres letni nie sprzyja spotkaniom z wiadomych przyczyn,
Spptkania maja sens(to moja opinia) z tym,ze moze nie ,co tydzien ,a troszke rzadziej.
U naszych braci spirytystow z innych krajow spotkania polegaja na tym,ze ktos przygotowywuje dowolny temat-wyklad ,a na koncu spotkania mozna podyskutowac.Oczywiscie jest tez modlitwa itd.
Jest to dobry sposob,aby nie zanudzic np.ewangelia wedlug spirytyzmu,ktora kazdy w domu ma czytal i jest swiadom (lub nie
)jej tresci.
Nie wiem ,czy pamietacie kiedys zrobilem wyklad na temat fluidoterapii,moglbym(libysmy) przygotowac jakikolwiek inny temat ,mogloby to poszerzac nasza wiedze a , co najwazniejsze jednoczyc nas,bo tego najbardziej potrzebujemy.
Nigdy ,wiec nie rezygnujmy (a uroizmaicajmy) z czegos ,co moze byc tylko dobrem dla nas wszystkich.