medium z niemiec ?

Wszystko o Spirytyzmie w Internecie: ciekawe strony, nagrania, linki do książek w wersji elektronicznej, informacje o ciekawych aukcjach.

medium z niemiec ?

Postautor: troll1 » 10 lip 2009, 19:48

spirytysta jest jak murarz, teoretyk nic nie zbudował i nie zbuduje bo mu nikt domu postawić nie da tylko weźmie doświadczonego specjalistę, a nie "kozaka z książek".
Awatar użytkownika
troll1
 
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2009, 14:44

Re: medium z niemiec ?

Postautor: Luperci Faviani » 10 lip 2009, 20:59

Pod tym linkiem ( http://negatywneenergie.blog.onet.pl/ ) można przeczytać poniższy tekst. Pogrubiłem fragmenty, które wzbudzają moją wątpliwość w całym kontekscie. Wydaje mi się, że opisane zdolności są zdolnościami magnetyzera.

JESTEM MEDIUM JASNOWIDZKĄ

W codziennym życiu, uczestniczymy w różnych sytuacjach, często nieprzyjemnych, które jesteśmy w stanie rozwiązywać fizycznie , a także umysłowo . Jednak za każdym razem, czy to w sytuacjach dobrych, czy złych, wytwarza się energia dobra lub zła, która, mimo fizycznego usunięcia problemu, nadal w nas tkwi,przykład:
Wystarczy jednorazowy "atak" osoby mającej wobec nas złe intencje,jej myśli negatywne wpływają na nas samych. Co dzieje się dalej, łatwo stwierdzić; niewyjaśnione osłabienie, uciekająca siła życiowa,czasem wybuchy agresji. Do takiego stanu, można się równie doprowadzić samemu; poprzez świadome, wytwarzanie niezdrowych sytuacji.Cały ceremoniał ma za zadanie oczyszczenie z narosłych brudów, które są w jednym miejscu lub całej przestrzeni.Chodzi tu o coś niematerialnego, lecz odczuwanego przez człowieka. Chodzi o nasze myśli, które zanieczyszczają przestrzeń w której się znajdujemy. Myśl ludzka jest energią. Energią uzależnioną od tego, jakie myśli przesyłamy w danym momencie.Nie powinniśmy kupować mieszkania o którym nic nie wiemy,a jeżeli tak już się stało powinniśmy przeprowadzić oczyszczanie tego miejsca.Każdy przedmiot ustawiony na podłodze lub jest powieszony na ścianie pozostawia po sobie tak zwany ślad radiestezyjny, który przechowuje pamięć o nim.Najbardziej obrazy i zdjęcia gdyż ich energia pozostaje na długo zapisana w danej przestrzeni.Bardzo ważne jest też oczyszczenie domu lub mieszkania po chorobach lub u osoby która przerwała nałóg picia alkoholu lub zażywania narkotyków. W pomieszczeniach takich wyziewy alkoholowe i inne pozostają w ścianach i na przedmiotach przez długi czas. Gdy pomieszczenie po chorobie nie zostanie oczyszczone może dochodzić do nawrotów. Bardzo często bywa tak że ludzie, którzy przebywając w szpitalu wyzdrowieli a gdy wrócili do domu objawy choroby powróciły,ponieważ brudy zostały w mieszkaniu. Powinniśmy utrzymywać nasze mieszkania w energetycznej czystości. Po powrocie do domu powiniśmy nabrać sił, odpocząć,a nie męczyć się.Jeszcze gorzej jest jeżeli ktoś z jakiś powodów wysłał do nas poprzez zrobienie pewnych rytuałów i zaklęć złą energię,to może mieć bardzo silne działanie na człowieka tak samo jak działanie niedobrych duchów które pasożytują na ludziach zniewalając ich czasem całkowicie.
Jeżeli masz częste problemy zdrowotne,wstajesz rano z łóżka i już jesteś zmęczony choć przespałeś noc,odczuwasz częste zmiany nastroju w ciągu dnia,w domu dochodzi do częstych sprzeczek,wszystko czego się złapiesz obraca się w nicość,interesy nie wychodzą mówisz wtedy "mam pecha w życiu",brak pieniędzy i wiele wiele innych rzeczy które się zdarzają. Widzisz swoje dzieci które często zachowują się nie tak jakbyś tego chciał (chciała) często bywa tak że żle się uczą,są nerwowe i wybuchowe i miewają zmienne nastroje, u dzieci to zjawisko nie powinno z reguły występować. Często osoby są zmęczone i apatyczne,osłabione itd.Wielu ludzi w tym przypadku zgłasza sie do psychologa lub innych lekarzy z nadzieją na poprawę sytuacji,ale to nie musi wskazywać na jakąś chorobę psychiczną lub depresję lecz po prostu w Twoim domu panują negatywne energie, które wpływają na wszystkich domowników.Również zwierzęta domowe mogą wykazywać skłonności do dziwnego zachowania...Na wpływ obecności negatywnych energii może równiez wskazywać częste psucie się urządzeń domowego użytku.Urządzenia te raz są zepsute póżniej jednak okazuje się że działają.Można dodać jeszcze bezpośrednie działanie złych energii na nas samych które objawia się częstymi przeziębieniami,bólem głowy bólem żołądka itp.. Wiele można wymieniać sami to wszystko przeżyliśmy z żoną i synem.Szukaliśmy pomocy u księży,a póżniej u wróżek bez skutku, mówiono nam że będziemy musieli się wyprowadzić.Prosze nam wierzyć ten drugi świat naprawdę istnieje i nie jest taki straszny jak go malują....Wszystko jest do wyleczenia.Mówi się o nawiedzonych domach przez duchy że coś złego dzieje się tu i tam i to jest prawda bo duchy są wśród nas,wpływaja na nasze zachowania i samopoczucie.Jedne są złe drugie dobre ,a jeszcze inne obojętne.Jeżeli ktoś umierając nie przejdzie"na druga stronę" z różnych powodów wtedy jego dusza błądzi po tym świecie i zakłóca życie innych żyjących ludzi.Często bywa tak że zmarli przychodzą do krewnych,znajomych próbując się z nimi skontaktować ,coś przekazać lub po prostu psocić,psuć ,przeszkadzać.Takie dusze należy odprowadzać "do światła",aby nie przeszkadzały żyjącym ludziom.Duchy osób które nie odeszły na "drugą stronę" często nie zdają sobie sprawy z tego że nie żyją, próbują normalnie żyć lecz nie są w stanie sobie z tym poradzić i z tąd to całe zamieszanie.W swiecie żywych nie ma miejsca dla istot zmarłych. Moja żona 15 lat temu przeżyła śmierć kliniczną i od tej pory posiadła cudowny dar, ludzie mówią że jest tzw. "MEDIUM" ja stwierdzam że naprawdę tak jest, nasz przypadek był straszny bardzo mocny urok rzucony został na nasz dom w którym działy się dziwne rzeczy...Znamy dokładnie ten problem ,po osiągnięciu pozytywnych rezultatów i odprowadzeniu przez moją żonę złego z naszego życia,to wszystko skłoniło nas do zrobienia tej strony żeby ludziom pomóc...Na świecie istnieją osoby które posiadły ten prawdziwy dar który daje im moc skutecznego oczyszczania i uszczęśliwiania ludzi.Jesteśmy sceptycznie nastawieni do różnego rodzaju szamanów,talizmanów,dzwoneczków itp.Pełno tego w internecie naszym zdaniem to nie ma nic wspólnego z oczyszczaniem z negatywnych energii czy też odprowadzaniem duchów to tylko mącenie ludziom w głowach... Tego nie można się nauczyć w żadnych szkołach i kursach które są prowadzone przez liczne instytucje.Moja żona posiada zdolności mentalne ,aby skutecznie pomóc w problemach tu opisanych. Bezpośredni kontakt z danym miejscem osoby oczyszczającej, rozmowa z domownikami daje prawdziwy obraz na to, co w danym miejscu się dzieje..Każdy przypadek badamy indywidualnie.Jeżeli czujesz potrzebę skontaktowania się z nami służymy swoją pomocą.Proszę bez skrępowania pisać lub dzwonić odpowiemy na każdy Twój apel ludzie powinni żyć wolni od złego w szczęściu i spokoju ducha tylko często tak bywa że ten spokój jest zakłócany...

Jeżeli chcesz skontaktować się ze swoim bliskim który odszedł z tego świata napisz pomogę Ci, rozmawiam ze zmarłymi.


-------------------------------
A TU TREŚĆ Z INNEJ STRONY TEGO SAMEGO AUTORA i pod spodem mój komentarz innym kolorem:

UWAGA !!!

JEŻELI UWAŻASZ ŻE TWÓJ DOM JEST "NAWIEDZONY" DZIEJĄ SIĘ W NIM RÓŻNE DZIWNE RZECZY NAPISZ POMOŻEMY CI !!!

inasenergie@onet.eu


Proponuję Państwu naszą pomoc w zakresie oczyszczania energetycznego mieszkań,domów i ludzi,odprowadzania dusz (duchów) do światła.Pomoc w uwolnieniu się od wszelkich nałogów,w problemach zdrowotnych i emocjonalnych.Znamy dokładnie ten problem sami to przeżylismy.Jeżeli zainteresował Cię ten temat zapraszam na blog który przybliży Ci naszą działalność klikają na poniższy link:

/
http://negatywneenergie.blog.onet.pl/

Jeżeli masz jakieś pytania pisz na e-mail:

inasenergie@onet.eu

Ina & Mariusz.

Potrafię nawiązać skuteczny kontakt ze zmarłymi.Jeżeli interesuje Państwa ta forma kontaktu proszę pisać
.

JESTEM MEDIUM JASNOWIDZKĄ

Nie wróżę z kart,kuli itp.

Mówię o przeszłosci, terażniejszości,przepowiadam przyszłość.

Ina.


Medium prowadzone przez Duchy wyższe nie może obiecywać, że jest w stanie przepowiedzieć przyszłość! Magnetyzer umie wpływać na stan człowieka ale na ten temat może więcej opowiedzieć pan Zygmunt z naszego forum. Nie wiem o co chodzi z tym "przejściem duszy na drugą stronę" i "pomoc w dotarciu do światła" - może to jakaś metafora? Oczywiście zdaję sobie sprawę, że w literaturze ezoterycznej pojawiają się takie opisy. Inna sprawa: NIE MA czegoś takiego jak "pewne rytuały i zaklęcia", o których pisze autor tekstu. Nie można na nikogo rzucić zaklęcia! to jakaś fikcja! Myśl człowieka może zanieczyścić przestrzeń na zasadzie, że złe myśli przyciągają nisko rozwinięte Duchy, które mogą oddziaływać na ludzi. Wystarczy troszkę popracować nad samym sobą aby do takich sytuacji nie dochodziło. I co to znaczy, że w świecie żywych nie ma miejsca dla ludzi zmarłych? Nie jest to do końca zgodne z tym, co można przeczytać w "Księdze Mediów".

PS. Zdaję sobie również sprawę z tego, że niebawem zacznę uchodzić za osobę, która na tym forum wszystko i wszystkich krytykuje ale równocześnie podkreślam, że od nikogo nie oczekuję kierowania się moimi opiniami.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: medium z niemiec ?

Postautor: troll1 » 11 lip 2009, 08:07

na maila nie dostałem odpowiedzi i z tego co piszą ludzie na innych stronach to też nie dostali odpowiedzi więc to trochę dziwne
spirytysta jest jak murarz, teoretyk nic nie zbudował i nie zbuduje bo mu nikt domu postawić nie da tylko weźmie doświadczonego specjalistę, a nie "kozaka z książek".
Awatar użytkownika
troll1
 
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2009, 14:44

Re: medium z niemiec ?

Postautor: Freya » 11 lip 2009, 14:55

Luperci Faviani , pytasz o co chodzi z tym przejściem duszy na drugą stronę i dotarciu do światła.
Pisze o tym dokładnie Wanda Prątnicka w swojej ksiazce. Akurat jestem w temacie , bo skończyłam ją czytac:)
Niestety wiele dusz, które opuściły ciało fizyczne nie przeszła na drugą stronę kurtyny śmierci. Co gorsza, stale przybywa dusz, które pozostają zawieszone między Niebem a Ziemią, które z jakichś powodów nie zdecydowały się pójść do Boga. Przyczyn tego stanu może być wiele.(...)

Najważniejszą jest fakt, że dusze po śmierci często nie wiedzą lub nie wierzą w to, że umarły. Nic się dla nich nie zmienia. Przeoczyły własną śmierć i sądzą, że nadal żyją. Nie uświadamiają sobie, że mogłyby pójść do Światła. Uważają, że jako żywi nadal należą do Ziemi.(...)


Gdy dusza odwraca się od Światła i nie chce przejść na drugą stronę kurtyny śmierci, nikt jej od tej decyzji nie odwodzi. Bóg dał nam wolną wolę i dusza może zawsze, nawet w momencie śmierci z niej skorzystać. Do tej pory dusza miała zewsząd pomoc, wystarczająco dużo energii oraz cel, miała dokąd pójść. Od momentu, w którym zamyka się na skorzystanie z wejścia do "Nieba", zaczyna się zastanawiać co począć. Najczęściej wraca do swoich najbliższych, rodziny lub osób, z którymi była za życia bezpośrednio związana.


Dusze, które odmówiły przejścia na drugą stronę kurtyny śmierci będę odtąd nazywała duchami. Po pewnym czasie od zgonu ciała duch powoli spostrzega, że zaczyna mu brakować energii i nie bardzo wie, skąd ją wziąć. Gdyby miał kontakt z innymi duchami, te pewnie uświadomiłyby go, jak ma sobie radzić, ale na początku nie zauważa swoich towarzyszy i jest pozostawiony sam sobie. Staje się coraz słabszy, coraz bardziej apatyczny, myślenie przychodzi mu z wielkim trudem. Odzywa się w nim instynkt samozachowawczy.(...)

Wiele duchów nie wie z jakiego źródła zasilić się energią i decyduje się na jej kradzież. Część z nich nie widzi w tym nic złego, inne czują się źle, sądząc, że robią coś nagannego. Te ostatnie najczęściej nie podczepiają się pod konkretnego człowieka lecz czerpią energię z różnych ludzi po trochu. Najczęściej przebywają w dużych skupiskach ludzi. Wszystkie duchy, które nie przeszły na drugą stronę kurtyny śmierci muszą znaleźć źródło energii, aby mogły funkcjonować. Mogłyby o nią poprosić Boga, ale nie chcą lub nie mają na to odwagi. Wolą ją ukraść zwierzęciu, człowiekowi, roślinie. (...)

Duch, który nie zdecydował się przejść na drugą stronę kurtyny śmierci najczęściej wraca do swojej rodziny, którą niedawno opuścił. W jego domu panuje żałoba, wszyscy są przybici, załamani, zrezygnowani. Żałobnicy bardzo często oddaliby wszystko za to, żeby można było cofnąć czas i aby ta ukochana dusza była wśród nich, żywych. Postępując w taki sposób sprawiamy, że dusza nie może odejść. (...)

Gdy duch, który nie przeszedł na druga stronę kurtyny śmierci, wraca do rodziny a ta pragnie jego powrotu, to nie ma on najmniejszego problemu z energią. Po prostu podczepia się pod domowników i ściąga ją z nich. Żałobnicy zazwyczaj są tak przybici swoim nieszczęściem, że na początku nie zauważają, że duch wniknął w kogoś z nich. Gdy to zauważą, często jest już za późno na reakcję. (...)






Jestem bardzo ciekawa Waszej opinii o P. Prątnickej, czy ktoś miał z nią kontakt, lub słyszał o jej formie pomocy?
"Śmierć nie jest zgaszeniem światła,lecz tylko wyłączeniem lampy,ponieważ przyszedł świt. "
R.Tagore
Freya
 
Posty: 48
Rejestracja: 31 mar 2009, 10:40
Lokalizacja: Kraków

Re: medium z niemiec ?

Postautor: troll1 » 11 lip 2009, 15:24

co do Wandy to ogldałem kiedyś magazyn ekspresu reporterów i o niej było, ciekawie dość, strasznie sie migała kamery......
http://opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/548172.html
http://www.racjonalista.pl/forum.php/p,63/s,72129
http://www.schizofrenia.info.pl/printvi ... 3&start=30 2009-05-09, 02:12


i masz swojo wande
spirytysta jest jak murarz, teoretyk nic nie zbudował i nie zbuduje bo mu nikt domu postawić nie da tylko weźmie doświadczonego specjalistę, a nie "kozaka z książek".
Awatar użytkownika
troll1
 
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2009, 14:44

Re: medium z niemiec ?

Postautor: Luperci Faviani » 11 lip 2009, 22:59

Oczywiście, wiem o co ludziom chodzi gdy mówią o przejściu na drugą stronę ale jakoś kłuci się to z wynikami badań Kardec'a.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: medium z niemiec ?

Postautor: troll1 » 12 lip 2009, 08:59

Wanda nie jest według mnie wiarygodną osobą, a pisac to sobie moze, jest po prostu wylansowana jak to ma miejsce w wielu innych przypadkach
spirytysta jest jak murarz, teoretyk nic nie zbudował i nie zbuduje bo mu nikt domu postawić nie da tylko weźmie doświadczonego specjalistę, a nie "kozaka z książek".
Awatar użytkownika
troll1
 
Posty: 133
Rejestracja: 01 lip 2009, 14:44

Re: medium z niemiec ?

Postautor: Luperci Faviani » 12 lip 2009, 21:47

http://opole.naszemiasto.pl/wydarzenia/548172.html

Ogólnie, znajduje się w tym artykule (pod powyższym linkiem) kilka rzeczy, z którymi nie zgadzam się ale tę część historii można potraktować całkiem poważnie:

"Zaborcza mamuśka

O pomoc dla wybitnie zdolnego, świetnie niegdyś zapowiadającego się młodego naukowca (doktorat, biegła znajomość czterech języków obcych), przebywającego od dwunastu lat w szpitalu psychiatrycznym, poprosiła Wandę Prątnicką jego siostra. Wychodziła za mąż i obawiała się, że po ślubie nie będzie mogła dwa razy w tygodniu odwiedzać brata w odległym szpitalu, jak miała dotychczas w zwyczaju. Prawdopodobnie usłyszała gdzieś lub przeczytała, że egzorcyści potrafią czasem uleczyć chorego psychicznie człowieka, wyprowadzając na drugą stronę kurtyny śmierci ducha, który zagnieździł się w ich ciele i stał się przyczyną różnych dewiacji, rozpoznawanych przez lekarzy jako schorzenie psychiczne. Postąpiła słusznie. Przyczyną cierpień jej brata był duch ich zmarłej matki, co zresztą siostry wcale nie zdziwiło.

„Rzeczywiście to był niezwykły związek – tych dwoje. Mama poza bratem świata nie widziała, wszystko było dla niego, nikt inny się nie liczył, ani ja, ani ojciec. Brat za jej życia nie odwzajemniał tak bardzo jej miłości, po prostu był normalnym, zdrowym chłopakiem. Dopiero gdy umarła, zaczęło się coś z nim dziać, może dlatego, że też ją kochał tak mocno” – powiedziała Wandzie Prątnickiej.

Pani Wanda uwolniła jej brata od ducha matki, lekarze bardzo szybko spostrzegli, że powrócił do zdrowia, mógł więc opuścić szpital i pojechać do siostry. Radość trwała jednak tylko kilka dni. Duch matki powrócił i zgotował zemstę. Brat omal nie puścił z dymem całego dobytku siostry. Pani Wanda skutecznie powtórzyła egzorcyzmy, ale ostrzegła nawiedzonego, że duch matki nadal będzie próbował ulokować się w jego ciele. Jeśli więc chce pozostać sobą, nie może mu na to pozwolić. Zrozumiał i wykonywał ściśle nakazy terapeutki, a matka w końcu odeszła za kurtynę śmierci."


Dodam od siebie, że poprzez "kurtynę śmierci" (o ile mi wiadomo, Kardec nie używał takiego określenia) należy rozumieć psychologiczną granicę w świadomości Ducha, po przekroczeniu której zaczyna on pojmować swoją sytuację (jakakolwiek by nie była). Ale jest całkiem możliwe, że pani Prątnicka ma na to inne wytłumaczenie.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: medium z niemiec ?

Postautor: Freya » 14 lip 2009, 14:11

Dodam od siebie, że poprzez "kurtynę śmierci" (o ile mi wiadomo, Kardec nie używał takiego określenia) należy rozumieć psychologiczną granicę w świadomości Ducha, po przekroczeniu której zaczyna on pojmować swoją sytuację (jakakolwiek by nie była). Ale jest całkiem możliwe, że pani Prątnicka ma na to inne wytłumaczenie.


Czytałam ksiażkę Prątnickiej. Autorka twierdzi ze rozmawia z Duszami, tymi ktore pozostały w świecie fizycznym, czyli nie przeszły za "kurtynę śmierci". Ona w swej książce twierdzi ,że takie Dusze mają okreslony czas ( po śmierci)na "przejscie", i jak go nie wykorzystają , to później choćby chciały ( gdy uzmysłowią sobie swoja sytuację), to nie mają energii by przejść( wtedy ona im pomaga).
W żadnym dotychczasowym źródle ( a przeczytałam pozycji ezoterycznych multum), nie spotkałam sie z taką informacją.
"Śmierć nie jest zgaszeniem światła,lecz tylko wyłączeniem lampy,ponieważ przyszedł świt. "
R.Tagore
Freya
 
Posty: 48
Rejestracja: 31 mar 2009, 10:40
Lokalizacja: Kraków

Re: medium z niemiec ?

Postautor: Luperci Faviani » 14 lip 2009, 18:16

Kardec też o czymś takim nie pisał ale spotkałem się z tym w filmie "Kacper" :)

Myślę, że jakieś Duszki robią sobie z niej żarty...
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Następna

Wróć do Spirytyzm w Internecie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości