Mi jak już pisałem często się wydaje, że wszystko to przypadek (albo atakują mnie moje niewesołe myśli). Tak jak w książkach się spotyka myślenie ewolucyjne - powinniśmy umrzeć po wydaniu i opiece potomstwa, 30 lat. Jeżeli jesteśmy tylko do tego to trudno wyzbyć się negatywnych myśli, które mimo waszych nauk ciągle nachodzą...
Trochę z tematu zboczyłem wybaczcie.