"W dwa lat dziesiątki nastaną te pory, Gdy z nieba ogień wytryśnie."
Równie dobrze może chodzić o kilkadziesiąt lat od początku drugiego tysiąclecia. Rok 2020? Zwolennicy teorii przelotu "planety X" w naszym układzie słonecznym (społeczność skupiona wokół strony poleshift.ning.com) są przekonani iż gdy będzie to miało miejsce, na Ziemi nasilą się kataklizmy, spadnie deszcz meteorów, nastąpi przebiegunowanie, a więc przepowiednia ... jeszcze się nie spełniła
Tym bardziej że pokrywa się to z wizją o. Czesława Klimuszki, który nadmienia o "tragicznych losach trzech narodów".
"Gdy lat trzydzieści we łzach i rozterce Trwać będą cierpienia ludu, Na koniec przyjdzie jedno wielkie serce
I samo dokona cudu." W jakieś trzydzieści lat od roku 2020 (lub później), powróci "wielkie serce" - Jezus Chrystus?
Możliwe, że orły są określeniem satelitów, ew. stacji kosmicznych (póki co chyba ostała się Międzynarodowa Stacja Kosmiczna).
Ile ludzi, tyle interpretacji