sigma pisze:Jaka to róźnica, czy ksiądz, rabin czy mułła ? Wszyscy oni tak naprawdę są przerażonymi dziećmi i to jest ich problem, można im współczuć ale nie należy ich słuchać. Istotne jest to że te wielkie religie nie negują istnienia duchów, bez względu na to jak do tego podchodzą. A tego, że nie negują, można się dowiedzieć z książek nie zawsze mających zezwolenie biskupa na drukowanie.
Najlepsze jest to, że niektórzy z nich sami mają tego świadomość. Np. ks. Hryniewicz mówi wprost o "teologii strachu".
Ale w kościele Hryniewicza się krytykuje. A wiecie za co? Za to, że MYŚLI. Tak samo było np. z Anthony de Mello.
Mały cytat:
Różnice poglądów eschatologicznych nie są powodem do wykluczania inaczej myślących z Kościoła. Jest w nim miejsce dla wszystkich, także dla poszukujących. Nikt nie ma monopolu na prawdę. Wszyscy jesteśmy pielgrzymami do Prawdy Ostatecznej - przybliżamy się do niej, ale jej w pełni osiągnąć i wyrazić nie możemy. Dopiero kiedyś - jak wierzymy - odsłoni się ona w dostępnej dla stworzeń pełni. Nie każdy jednak jest skłonny zaakceptować ten stan w stosunku do siebie i innych. Większość wierzących woli jasne i autorytatywne rozwiązania, zwalniające od trudu osobistego myślenia.
Teologia serwowała w przeszłości zbyt wiele gotowych odpowiedzi, przekraczających granice ludzkiej kompetencji. Potrzebna jej większa trzeźwość i większa skromność poznawcza. Wielu spraw nie pojmiemy do końca. Muszą pozostać nierozstrzygnięte, dopóki chodzimy w wierze, a nie w widzeniu ostatecznych kształtów świata. (źródło: miesięcznik ZNAK, Nierozumiany uniwersalizm nadziei - W odpowiedzi ks. Czesławowi Bartnikowi.
I dalej, Hryniewicz w książce poświęconej ekumenizmowi pt. "Kościół jest jeden" napisał inną, bardzo ważną rzecz: "Dobro narzucone łatwo staje się koszmarem. Bóg narzucony może być jedynie przyczyną zgorszenia i odejścia. Staje się wręcz wrogiem ludzkiej wolności i godności. Negacja narzuconego Boga prowadzi w prostej linii do ateizmu.
Wolność jest drogą do prawdy. tylko prawda opierająca się na sile duchowej intuicji i dobrowolnie przyjęta przez świadomość cieszyć się może rzeczywistym autorytetem. (...) Prawdy nie można łączyć z jakąkolwiek formą przymusu. Nieufność do wolności osoby ludzkiej jest nieufnością do siły samej prawdy".
sigma pisze:ps.: Nie działa mi nagranie pt.: "Spirytyzm - czym jest ?" (z 2 września)
Powinno działać.
atalia pisze:Fajnie piszesz!
Dziękuję