'mokry duch'

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

'mokry duch'

Postautor: Anika » 02 sie 2011, 21:14

Witam wszystkich,
chciałabym podzielić się z Wami moim doświadczneniem, którego ,jak dotąd bezskutecznie, szukam wyjaśnienia...
W moim mieszkaniu (którego historii dokładnie nie znam) znajduje się jakiś "mokry duch". Po raz pierwszy dał o sobie znać kilka lat temu, gdy nagle, gdy kroiłam chleb, coś niewyjaśnionego oblało mi wodą całą dłoń - miało to miejsce w przedpokoju,gdzie nie ma żadnych żródeł wody, a było jej tak dużo, że spływała mi z dłoni na podłogę... Przez ten czas jeszcze kilka razy znajdowałam w tamtym rejonie mieszkania dziwne mokre ślady, jednak - nie znajdując choćby na internecie żadnego wyjaśnienia takich znaków i z uwagi na ich znikomą szkodliwość, po prostu postanowiłam nie zaprzątać tym sobie głowy.... Teraz jednak ów 'duch' znów daje o sobie znać, w tym samym rejonie mieszkania (przedpokój, łazienka) wystraszył ogromnie mojego kota, który wyrwał mi się nagle z rąk przerażony jak nigdy dotąd , fuchając, miaucząc, powarkując i strosząc się. Sprawdzałam wahadełkiem to miejsce - wahadełko zachowuje się dziwnie, raz kręci się jak szalone , zatrzymuje i zaczyna kręcić się w drugą stronę - i tak na zmianę, po jakimś czasie gdy znów sprawdzam - wisi nieruchomo. Dziś rano z kolei gdy byłam w łazience coś nagle oblało wodą moją dłoń, zanim w ogóle zbliżyłam ją do kranu! A w jednej z szafek w łazience znalazłam kolejne dziwne ślady wody. Czy ktoś mógłby pomóc mi odgadnąć z jakimi mocami mam do czynienia i co je skłania do przebywania w moim mieszkaniu oraz do takiego dawania znać o sobie? czy powinnam się obawiać? I jak można pożegnać tego nieproszonego "gościa"???? Bardzo Wam dziękuję za wszelkie sugestie.
Anika
 
Posty: 1
Rejestracja: 02 sie 2011, 20:57

Re: 'mokry duch'

Postautor: 000Lukas000 » 03 sie 2011, 11:35

Może to coś ma wspólnego z śmiercią tego ducha, ale nie jestem pewny.
Raczej się nie dowiesz na pewno o co chodzi i dlaczego tak.
Może Ouja expert może ci pomóc bo z tego co wiem utrzymuje kontakty z zaświatami, mógłby więc zapytać swojego ducha opiekuna o to dlaczego tak jest.

Zobaczymy więc co powie Oujaexpert, my możemy ci służyć tylko przypuszczeniami
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: 'mokry duch'

Postautor: tadyszka » 04 sie 2011, 17:36

ja bym sie pomodlila z dobrymi intencjami. napewno nie zaszkodzi:)
... Może wojny wciąż wybuchają dlatego, że jeden nigdy w całej pełni nie chce czuć tego, co cierpi drugi...
Bycie empatycznym to widzenie świata oczami drugiego, a nie widzenie własnego odbitego w jego
oczach...


spirytystka na emigracjii
Awatar użytkownika
tadyszka
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 668
Rejestracja: 16 lut 2011, 18:21
Lokalizacja: Hamburg

Re: 'mokry duch'

Postautor: 000Lukas000 » 04 sie 2011, 20:00

nie zaszkodzi, na pewno, i może rozwiąże sprawę, ale interesujący jest przypadek, dlaczego coś takiego się dzieje i jakie są tego przyczyny
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: 'mokry duch'

Postautor: _Kacper » 05 sie 2011, 07:34

Miałem podobnego 'ducha' :]
Chlapał mi wodą na twarz, na rękę itp. Przed samym zaśnięciem stukał w ścianę/przy łóżku. Owszem, próbowałem się z nim jakoś porozumieć np. z ilością tych stuknięć ale wydaje się że to była po prostu czysta złośliwość :roll: Był ze mną nie tylko w moim mieszkaniu, ale też np. w hotelach więc widocznie bardzo mnie nie lubił, hehe.
Kiedy tylko zainteresowałem się trochę spirytyzmem (tzn. przeczytałem Poradnik Spirytystyczny Kardeca), duch sobie odpuścił. Znajomy pastor (z kościoła zielonoświątkowego) stwierdził że duch mnie opluwał i chciał mnie naprowadzić tylko 'na ten zły spirytyzm, i dopiął swego'. Eh...
Spróbowałem tej 'wody' ze swojej ręki i powiem szczerze że jednak bardziej to przypominało ślinę niż wodę...
Tobie proponuję pomodlić się za tego ducha na pewno nie zaszkodzi :]
GG: 1680372
Awatar użytkownika
_Kacper
 
Posty: 14
Rejestracja: 04 sie 2011, 19:29

Re: 'mokry duch'

Postautor: atalia » 05 sie 2011, 08:55

Ja z kolei słyszałam o innym "wodnym duchu" w moich stronach.Zwykł on bawić się kranem z wodą-bezustannie odkręcał go i zakręcał.Podobno ktoś nawiazał z nim(a raczej z nią,gdyż była to dziewczyna)kontakt.Duch zmarłej twierdził,że fascynuje go płynąca z rury woda-za jej czasów tego nie było... :shock:
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: 'mokry duch'

Postautor: cthulhu87 » 05 sie 2011, 11:08

Atalia, świetna opowieść :)
Powinniśmy zacząć się bać manifestacji duchów, które przez długie lata korzystały ze sławojek, a dziś mają do wykorzystania nowoczesne toalety. Strzeżmy się :D
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: 'mokry duch'

Postautor: 000Lukas000 » 05 sie 2011, 12:36

Zauważyliście ile tutaj jest nieświadomych mediów? :D
Przecież do takich manifestacji, nawet spontanicznych, niezbędne jest medium.
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: 'mokry duch'

Postautor: cthulhu87 » 05 sie 2011, 12:47

No i w gruncie rzeczy, to nie są banalne zjawiska, ale całkiem ciekawe manifestacje fizyczne :)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

Re: 'mokry duch'

Postautor: kingaaa » 26 sie 2011, 11:15

Ta historia przypomina mi trochę swoje własne przeżycia. Gdy byłam nastolatką razem z innymi koleżankami postanowiłyśmy wywołać ducha. Niby nic się nie wydarzyło jednak po powrocie do domu, wyczułam, że nie jestem sama. Co noc w rogu pokoju słyszałam dziwne chlupanie. To tak jakby ktoś stąpał po kałuży. Gdy zapalałam światło dźwięk ten znikał, po zgaszeniu znowu się pojawiał. Trwało to jednak nie dłużej niż pół godziny po czym mogłam spokojnie zasnąć, wmawiając sobie, że to jakieś halucynacje, które sama tworzę ze strachu. Jednak pojawiało się co noc przez jakiś miesiąc. Włącznik światła oczywiście znajdował się na końcu pokoju, właśnie obok tego czegoś więc nie często miałam dość odwagi by tam podbiec. Poza tym stąpaniem raz obudziło mnie silne uderzenie w okno i kilkakrotnie włączało się radio, co budziło zresztą nie tylko mnie. Nie jest to jedyne moje przeżycie związane ze słyszeniem ducha, ponieważ mieszkałam na ulicy, przylegającej do parku, który kiedyś był cmentarzem niemieckim. Do dziś leży tam jeszcze kilka pozostawionych płyt nagrobkowych. Poza tym, obok tego parku jest cmentarz, a naprzeciw mojego domu zakład pogrzebowy. Jest to więc miejsce dość specyficzne i wielu mieszkańców tej ulicy, a nawet i gości miewało tu różnego rodzaju przygody. Jednak tym razem wiedziałam, że ten "mokry duch" przyszedł przez moją własną głupotę. Dlaczego woda, nie wiem, nie próbowałam nigdy nawiązać z nim kontaktu, jednak to nauczyło mnie na całe życie, że zabawy w wywoływanie ducha to jak igranie z ogniem.
kingaaa
 
Posty: 7
Rejestracja: 25 sie 2011, 08:26
Lokalizacja: Stargard Szczeciński

Następna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 12 gości