Vanity Fair

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Vanity Fair

Postautor: atalia » 02 lis 2010, 22:12

Luperci,na cmentarz w dniu Święta Zmarłych chodzi się głównie dlatego,że"tak trzeba",poza tym w celach towarzyskich,dla pokazania nowego płaszcza lub kozaków(kobiety),dla wypicia paru głębszych z kumplami(mężczyźni,poza obrębem cmentarza).
Oczywiście niektórzy idą tam,by się pomodlić.Ja jednak na cmentarzu w ogóle nie mogę się skupić na modlitwie,zdecydowanie wolę zacisze domowe.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Vanity Fair

Postautor: Luperci Faviani » 02 lis 2010, 22:15

atalia pisze:Ja jednak na cmentarzu w ogóle nie mogę się skupić na modlitwie,zdecydowanie wolę zacisze domowe.

Ja też, dlatego poszedłem tam, gdy zaczynało robić się pusto.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Vanity Fair

Postautor: Voldo » 02 lis 2010, 22:37

Luperci Faviani pisze:Ludzi nie zabija święto, tylko brawurowa jazda, zmęczenie za kierownicą i alkohol przed jazdą.

Spowodowane tym, że ludzie pędzą nie wiadomo gdzie na owe święto ;)
No ale, nie zmienimy tego, więc nie ma co o tym dalej pisać.

Luperci Faviani pisze:1 listopada miałem okazję usłyszeć niektóre rodziny przy grobach, że aż zastanawiałem się co dla nich jest ważniejsze - pamięć, czy symetrycznie ułożone znicze na płycie?

No właśnie. To jest pytanie.
Jak ja byłem przy grobie (nie powiem, chodzę tam, bo muszę, bo dalsza rodzina tego "wymaga"), to przez kilka minut było "bawienie się" z tym, że znicze nie tak stoją, że jakiś liść spadł, że to, że tamto... Jak postawiłem kwiat w doniczce po jednej stronie, to 5 minut później był komentarz babci, ażeby coś zrobić z tym drugim bo jest za bardzo przesunięty do środka... I oczywiście tam ciocia poszła i przestawiała zgodnie ze wskazówkami. Koszmar jakiś.
Potem jak jeszcze chodziliśmy, to widziałem na płytach nagrobnych znicze takie, że w życiu bym nie pomyślał, że takie istnieją. 30 cm wysokości i kolejne 15 średnicy, opleciony liśćmi (oczywiście jakimś plastikiem, nie naturalnymi) i tak dalej. Po 20 zniczy na jednej płycie, że ledwo co a zaczną się nawzajem wypychać...
Czy też później - 3 groby obok siebie (oczywiście marmur, czy inne takie), połączone i odgrodzone eleganckim płotkiem (w sensie "odgradzające" groby od reszty cmentarza)... Ciekawe ile to musiało kogoś kosztować. I ciekawe na co to komu.
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Vanity Fair

Postautor: atalia » 02 lis 2010, 22:43

Ostatni krzyk mody cmentarnej to marmurowe ławeczki przy grobach i znicze z pozytywką(!)
Czego to jeszcze ludzie nie wymyślą... :shock:
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Vanity Fair

Postautor: Voldo » 02 lis 2010, 22:49

W końcu popyt kształtuje podaż.
Im więcej ludzie będą chcieć kupować jakieś dziwne znicze, tym więcej będzie ich się produkować i tym bardziej będą one abstrakcyjne.
W końcu, jakby nie patrzeć, znicz to też jest forma pokazania się innym czyż nie? "Ja mam lepszy znicz na płycie nagrobkowej, więc jestem fajniejszy, patrzcie, patrzcie, jakie mam fajne znicze" i takie tam.
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Vanity Fair

Postautor: konrad » 02 lis 2010, 23:01

Co do spalenia ciała wydaje mi się, że to i dla mnie najlepsze rozwiązanie... Ważne jednak, by pamiętać, że czasem podczas kremacji Duch cierpi, zwłaszcza wtedy, gdy nie jest rozłączony wystarczająco od ciała np. gdy ciało spalone jest zaraz po śmierci albo gdy śmierć nastąpiła w nienaturalny sposób (samobójstwo). Mówił chyba nawet o tym Chico i twierdził, że lepiej z samą kremacją poczekać ze dwa dni od śmierci.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Vanity Fair

Postautor: atalia » 03 lis 2010, 09:05

O ile dobrze pamietam,Chico mówił o 72 godzinach.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Vanity Fair

Postautor: Melys » 03 lis 2010, 10:01

no właśnie ostatnio nawet zostałam wyklęte słowami ze nie mam boga w sercu i się od niego odwracam - bo nie byłam na cmentarzu 1 go tylko w piątek i w sobotę / Bo było milej, bo spokojniej , bo z wózkiem łatwiej przejść. / a i jeszcze dlatego ze nie karze moim dzieciom chodzić do kościoła, mojemu mężowi... nie ma przymusu przecież.
Jeszcze trochę zostało do zrobienia.
Widziałam młodych ludzi jak siedzieli na pomniku z kawą z mc i rozmawiali - i przecież nic w tym złego mój dwu latek tez po pomnikach łaził. A jednak....
Nie śmierć rozdziela ludzi , lecz brak miłości
Jim Morrison
Awatar użytkownika
Melys
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 376
Rejestracja: 08 gru 2009, 13:13
Lokalizacja: Łódź

Re: Vanity Fair

Postautor: Voldo » 03 lis 2010, 12:08

Tak, było coś o tym, że trzeba poczekać. Ale właśnie to w końcu 2 czy 3 dni od śmierci?
Tomasz

„Jezus Chrystus nie prosił nas o wiele, nie wymagał od ludzi, by wspinali się na Mount Everest, czy wielce się poświęcali. Prosił nas tylko o to, byśmy kochali drugiego człowieka.” - Chico Xavier

Wiceprzewodniczący PTSS
Przewodniczący Wrocławskiego Oddziału PTSS
tomasz.grabarczyk.spirytyzm@gmail.com
Awatar użytkownika
Voldo
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2204
Rejestracja: 08 lut 2010, 14:58
Lokalizacja: Wrocław

Re: Vanity Fair

Postautor: Paweł » 03 lis 2010, 18:28

Również nie byłem 1 listopada na cmentarzu, w ogóle nie byłem na cmentarzu. Mam podobne podejście co Konrad. Co do zniczy i ich cenie 40zł - biznes ale to i tak nie są drogie znicze.

Sam widziałem znicze po 140zł 1szt. Jest to kamienny anioł itp. taka rzeźba i do środka wkłada się wkłady - nie powiem wygląda to bardzo fajnie, rzeźba jest bardzo duża - złodzieje bedą mieć co kraść po święcie.

Co do kremacji to nie wiem jak jest obecnie w polsce, ale było bodajże tak że rodzina nie może mieć prochów w domu lub robić sobie z nich pierścionków. W polsce prawo bodajże nakazuje pochowanie urny. Mieszkam w szczecinie i mamy tutaj największy cmentarz w europie, są już specjalne miejsca na urny jednak nadal jest to nowość a i koszt takiego pogrzebu i utrzymanie tego też nie jest tanie.
Paweł
 
Posty: 204
Rejestracja: 09 paź 2009, 15:08
Lokalizacja: Szczecin

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 27 gości