Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: atalia » 25 wrz 2010, 12:51

Nie mam żadnych zapędów obrazoburczych,a moj punkt widzenia nie posiada "obowiazującej mocy prawnej",jedynie wyłonił się w wyniku rozlicznych lektur,również tych z dziedziny fizyki kwantowej.Chodzi mi o to,że dusza stworzona przez Boga jest czysta,a nieuniknionemu skalaniu ulega poprzez zmaganie się z cieżką ziemską materią-więc dlaczego się wciela?Czy tylko po to,aby się zabrudzić?Nie lepiej by było,gdyby pozostałą czysta na zawsze?
Owszem,mamy obowiazek walczyć z niedoskonałościami,ale w jakim brudzie unurzamy się do momentu uzyskania diamentowej czystości?
Luperci,nasza cielesność jest podrzedna w stosunku do naszej prawdziwej duchowej Jaźni.Więc dlaczego przebieramy się i gramy w teatrum zycia?
Jeszcze raz powiem,że są to tylko takie moje prywatne przemyślenia i nie zamierzam burzyć niczyich poglądów.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: Luperci Faviani » 25 wrz 2010, 14:39

atalia pisze:Chodzi mi o to,że dusza stworzona przez Boga jest czysta,a nieuniknionemu skalaniu ulega poprzez zmaganie się z cieżką ziemską materią-więc dlaczego się wciela?
Nowa dusza to taka tabula raza, która posiada tylko podstawowe zdolności rozróżniania dobra od zła, które nazywamy także sumieniem. Duch wciela się, by nabyć doświadczenie i wiedzę.

A dlaczego nie zostaliśmy stworzeni już pełni wiedzy? - hmmm, jeśli nie znajdę na to pytanie odpowiedzi, to może w przyszłości zapytam o to Boga, gdy spotkam go osobiście...

Można też zapytać, po co w ogóle Bóg nas tworzył i po co ta cała szopka z życiem? Czemu życie służy, jeśli ma na celu tylko nasz rozwój i żadnych innych konkretów?

Ja nie wiem... ale wiem, że muszę tutaj spędzić jeszcze troszkę czasu, a później hulaj dusza bo piekła nie ma... :lol: Tenisista nie myśli o całym meczu, tylko o zbliżającej się piłce.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: atalia » 25 wrz 2010, 18:24

Wiesz,Luperci,cieszę się na mysl o tej piłce. :)
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: atalia » 25 wrz 2010, 20:07

Nasuwa mi się taka paralela:
Pewien znany himalaista,pytany dlaczego wspina się na szczyty,narażając się na wielkie trudy a nawet utratę życia,odpowiedział,że robi to po to,zeby po powrocie do domu móc rozkoszować się ciepłym łóżkiem i herbatą w ulubionym kubku.
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: Luperci Faviani » 25 wrz 2010, 21:25

atalia pisze:Nasuwa mi się taka paralela:
Pewien znany himalaista,pytany dlaczego wspina się na szczyty,narażając się na wielkie trudy a nawet utratę życia,odpowiedział,że robi to po to,zeby po powrocie do domu móc rozkoszować się ciepłym łóżkiem i herbatą w ulubionym kubku.

Oooo! :P
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: atalia » 25 wrz 2010, 21:34

Luperci,może bys doprecyzował,proszę...
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: Luperci Faviani » 26 wrz 2010, 20:10

Gdyby tu było nam zbyt dobrze, nie docenilibyśmy raju.
Luperci Faviani - życie jest niczym, wieczność jest wszystkim.
La certitude est une autre dimension de la croyance.
Awatar użytkownika
Luperci Faviani
 
Posty: 2412
Rejestracja: 22 lip 2008, 16:23
Lokalizacja: Polska

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: atalia » 26 wrz 2010, 20:34

No właśnie :D
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: methyl » 27 wrz 2010, 12:12

Luperci Faviani pisze:Duch wciela się, by nabyć doświadczenie i wiedzę.

Zgadzam się. Z tym stwierdzeniem nie ma co dyskutować i deklarując się spirytystą należy przyjąc go za swego rodzaju aksjomat.
Luperci Faviani pisze:Nowa dusza to taka tabula raza, która posiada tylko podstawowe zdolności rozróżniania dobra od zła

Z tymi podstawowymi zdolnościami do rozrózniania dobra i zła to juz bym nie był taki pewien.
Ostatnio studiowałem KD pod kątem informacji o "początkach Ducha".
Kaardec w rozdziale "3 królestwa. Minerały.Rośliny. Zwierzęta" wyrażnie napomina o tym, że w zwierzętach istnieje czynnik, który przetrwa po śmierci ich materialnych ciał. Owa "zasada inteligentna" jak sie wyraził, w ciałach zwierząt jakoby "krzepnie", uczy się istnieć, aby po osiągnięciu pewnego poziomu rozwoju dojrzeć do wcielenia się w ciało ludzkie.
Dodam od siebie, że KD wyraźnie mówi o tym, że w Naturze wszystko jest PŁYNNYM PRZEJSCIEM, tak więc nalezy oczekiwać, że pomiędzy etapem wcieleń ludzkich i zwierzęcych to przejście jest płynne i łagodne, nie ma gwałtownego skoku zarówno na gruncie duchowym ( swaidomościowym) jak i na gruncie materialnym (różnice w budowie ciał istot). Dowody na to, że kiedys istniały na Ziemi formy pośrednie pomiędzy etapem zwierzęcym (dzisiejsze małpy człekokształtne) a etapem człowieczym (Ty, ktory to czytasz) mozna znaleźć w badaniach archeologicznych (neandertalczyk, australopitek, homo erectus, człowiek z Cro-Magnon). KD również mówi, że w chwili obecnej na Ziemi nie ma juz owych form pośrednich, ale były w przeszłości naszego świata a obecnie istnieją na innych - co jest zupełnie logiczne.
Należy zatem przestać wyobrażać sobie takową rzecz, jakoby Duch był stwarzany jako czysty i z umiejętnościami odróżniania dobra i zła i wolna wolą. Duch jest stwarzany jako pozbawiony wszelkiej wiedzy o czym wyraźnie mówi KD. Dopiero z czasem nabywa tych umiejętności na drodze osobistego rozwoju. Zadając pytania w stylu: "dlaczego Bóg nie może stworzyć nas od razu mądrymi, pieknymi dobrymi itp" KD równiez udziela odpowiedzi: jako że rzeczy te każdy ma obowiazek nabywać w drodze własnego rozwoju okupionego CIĘŻKĄ PRACĄ, w innym przypadku szczęście, którym pragnąłby sie cieszyć byłoby niczym NIEZASŁUŻONE. Kropka.
Jeśli zaś komuś ta odpowiedź sie nię podoba , to ośmiele sie udzielić innej: mianowicie Duch zostaje stworzony na początku jako pozbawiony wiedzy, bo inaczej się NIE DA. A nawet jak sie da, to widocznie byłoby to BEZ SENSU. Zatem Stwórca jak zwykle wybrał to co najlepsze.
arecki

"Wiedza to jedyny skarb podążający za swym właścicielem" - przysłowie chińskie
Awatar użytkownika
methyl
 
Posty: 347
Rejestracja: 02 mar 2010, 20:20
Lokalizacja: Pabianice

Re: Wykład Dalajlamy we Wrocławiu

Postautor: atalia » 27 wrz 2010, 12:23

No dobrze,pięknie to wszystko wywiodłęś,ale dlaczego Duch nie moze rozwijać się wyłącznie na planie duchowym,lecz musi zaznać wcielenia,by ów rozwój osiągnąć?
Czy nie nasuwa to myśli,że w Domu Światła jednak czegoś brakuje?Chociażby umiejętności rozróżniania dobra od zła...
Czyż nowonarodzona dusza nie jest niewinna jak dziecko?Jeśli tak jest,to dlaczego musi zaznać,zanim jeszcze się zabrudzi,potwornych trudów egzystencji ziemskiej?
atalia
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 3943
Rejestracja: 17 sty 2010, 12:30

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości