Luperci Faviani pisze:Duch wciela się, by nabyć doświadczenie i wiedzę.
Zgadzam się. Z tym stwierdzeniem nie ma co dyskutować i deklarując się spirytystą należy przyjąc go za swego rodzaju aksjomat.
Luperci Faviani pisze:Nowa dusza to taka tabula raza, która posiada tylko podstawowe zdolności rozróżniania dobra od zła
Z tymi podstawowymi zdolnościami do rozrózniania dobra i zła to juz bym nie był taki pewien.
Ostatnio studiowałem KD pod kątem informacji o "początkach Ducha".
Kaardec w rozdziale "3 królestwa. Minerały.Rośliny. Zwierzęta" wyrażnie napomina o tym, że w zwierzętach istnieje czynnik, który przetrwa po śmierci ich materialnych ciał. Owa "zasada inteligentna" jak sie wyraził, w ciałach zwierząt jakoby "krzepnie", uczy się istnieć, aby po osiągnięciu pewnego poziomu rozwoju dojrzeć do wcielenia się w ciało ludzkie.
Dodam od siebie, że KD wyraźnie mówi o tym, że w Naturze wszystko jest PŁYNNYM PRZEJSCIEM, tak więc nalezy oczekiwać, że pomiędzy etapem wcieleń ludzkich i zwierzęcych to przejście jest płynne i łagodne, nie ma gwałtownego skoku zarówno na gruncie duchowym ( swaidomościowym) jak i na gruncie materialnym (różnice w budowie ciał istot). Dowody na to, że kiedys istniały na Ziemi formy pośrednie pomiędzy etapem zwierzęcym (dzisiejsze małpy człekokształtne) a etapem człowieczym (Ty, ktory to czytasz) mozna znaleźć w badaniach archeologicznych (neandertalczyk, australopitek, homo erectus, człowiek z Cro-Magnon). KD również mówi, że w chwili obecnej na Ziemi nie ma juz owych form pośrednich, ale były w przeszłości naszego świata a obecnie istnieją na innych - co jest zupełnie logiczne.
Należy zatem przestać wyobrażać sobie takową rzecz, jakoby Duch był stwarzany jako czysty i z umiejętnościami odróżniania dobra i zła i wolna wolą. Duch jest stwarzany jako pozbawiony wszelkiej wiedzy o czym wyraźnie mówi KD. Dopiero z czasem nabywa tych umiejętności na drodze osobistego rozwoju. Zadając pytania w stylu: "dlaczego Bóg nie może stworzyć nas od razu mądrymi, pieknymi dobrymi itp" KD równiez udziela odpowiedzi: jako że rzeczy te każdy ma obowiazek nabywać w drodze własnego rozwoju okupionego CIĘŻKĄ PRACĄ, w innym przypadku szczęście, którym pragnąłby sie cieszyć byłoby niczym NIEZASŁUŻONE. Kropka.
Jeśli zaś komuś ta odpowiedź sie nię podoba , to ośmiele sie udzielić innej: mianowicie Duch zostaje stworzony na początku jako pozbawiony wiedzy, bo inaczej się NIE DA. A nawet jak sie da, to widocznie byłoby to BEZ SENSU. Zatem Stwórca jak zwykle wybrał to co najlepsze.