Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 10 lip 2021, 23:17

Oczywiście, że i ten cytat znam. Według Ciebie czego dotyczy? Bo według mnie jak cała reszta innych - dotyczy różnych i wielu rzeczywistości, takich holograficznych. Bo mówił także o podziałach ludzi na tych po prawej i tych po lewej stronie. Mówił o natychmiastowym zabraniu nawet tylko jednej z osób przebywających tutaj razem o rozdzieleniu ich ( teleportacji tak szybkiej, że ten kto jest na dachu nie zdąży z niego zejść, o jednej chwili, kiedy może coś takiego zajść i nie mówił przy tym o śmierci ale o zabraniu jej gdzieś. Jest mieszkań dla nas wiele. Chyba sam już widzisz, że pisanie o poprzednich wcieleniach nijak do tego nie pasuje, bo co np. z przyszłością w takim rozumowaniu kiedy ona też już gdzieś istnieje? A wcielanie innych istot z innych planet - halo halo ludzie też zmieniają swój wygląd na przestrzeni wieków Neandertalczyk wyglądał inaczej niż współcześni ludzie, technika - hmm a w jakim to kierunku idziemy? Nic nie powinno dziwić - to my, my i jeszcze raz my w holograficznych różnych i wielu światach. :)
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: soldado » 10 lip 2021, 23:39

Oczywiście, że i ten cytat znam. Według Ciebie czego dotyczy? Bo według mnie jak cała reszta innych - dotyczy różnych i wielu rzeczywistości


Dokładnie...
Indianie trafiają do ,,Krainy Wiecznych Łowów'', spirytyści do opisanego przez Andre Luiza ,,Naszego Domu'', katolicy trafiają do czyśćca, raju - według zasług itd... :)

Chyba sam już widzisz, że pisanie o poprzednich wcieleniach nijak do tego nie pasuje, bo co np. z przyszłością w takim rozumowaniu kiedy ona też już gdzieś istnieje?


Trudno jest nam to pojąć z miejsca, w którym jesteśmy.
Jesteśmy dosyć mocno ograniczeni, poprzez ten hologram i wszystko to, co jest z nim związane.
W trakcie seansu hipnotycznego mamy wgląd w poprzednie wcielenia poprzez naszą podświadomość, w której jest wszystko zapisane.
Jeśli chodzi o przyszłość, jest ona zależna od naszej nadświadomości, która segreguje wszystkie nasze doświadczenia i wręcz decyduje o naszym przyszłym wcieleniu i tym, czy w nim zaistniejemy jednocześnie, czy jednak nie jesteśmy gotowi i trochę musimy poczekać. ;)

A wcielanie innych istot z innych planet - halo halo ludzie też zmieniają swój wygląd na przestrzeni wieków Neandertalczyk wyglądał inaczej niż współcześni ludzie, technika - hmm a w jakim to kierunku idziemy? Nic nie powinno dziwić - to my, my i jeszcze raz my w holograficznych różnych i wielu światach. :)


To co ich odróżnia, to inna świadomość, niż osób tylko tutaj reinkarnujacych.
Bardzo duże doświadczenie, intuicja, wiedza, która jest w nich, wynikająca z setek wcieleń...
W jakim kierunku idziemy? Na razie w złym, bo gdyby tak nie było, to nie było by interwencji.
Czasem w życiu warto jest się zgubić, by móc się na nowo odnaleźć
soldado
Moderator forum.
 
Posty: 3177
Rejestracja: 04 lis 2014, 23:35
Lokalizacja: Stolica Polskiej Piosenki :)

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: ronald73 » 11 lip 2021, 10:22

Ta cała holograficzna rzeczywistość jest dla mnie trudno do zrozumienia, tzn jest do dla mnie dość skomplikowany ponieważ nie mam żadnego doświadczenia wirującymi cząstkami, falami itd, i spodziewam się że w obecnym życiu raczej nie będę miał.

Rozumiem że te wirującymi cząstkami, falami itd jest od tej energii co każdy żyjące człowiek i roślina ma w sobie? Holograficzne światy są jakby astralne nieświadome poczekalnie dla dusz między wcieleniami? A jeśli dusza idzie świadomie do tamtego świata wtedy trafi do takiego świata gdye jest jakby odblask charakteru który zbudował w trakcie wszystkie wcielenie?
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 11 lip 2021, 12:22

ronald73 pisze:Ta cała holograficzna rzeczywistość jest dla mnie trudno do zrozumienia, tzn jest do dla mnie dość skomplikowany ponieważ nie mam żadnego doświadczenia wirującymi cząstkami, falami itd, i spodziewam się że w obecnym życiu raczej nie będę miał.

To jest trudne do zrozumienia, ponieważ słownictwo jest zaczerpnięte z fizyki i astronomii najwyższego szczebla. Ja opisałam swoje życie z całym szeregiem doświadczeń to obrazujących, dlatego szybko załapałam ten naukowy język kiedy tylko on się pojawił. Sama nie potrafiłam znaleźć innych określeń jak np. Giordano Bruno mówiący o nieskończonej ilości zamieszkałych światów( za co go spalono na stosie :D ) czy doświadczenia rzeczywistego pobytu w wielu miejscach jednocześnie, wejścia w świat odpowiadający znanym mi terenom, ale np. z innym wyglądem tego miasta, czy widokiem budynków i ludzi, których tam w tym czasie nie było, czy spotkania się ze sobą samą z przyszłości. Nie mogłabym zrozumieć jak to się może dziać, gdy uważa się ze ta rzeczywistość ma być tak twarda i tak materialna jak nam wpajano, ma być takim budulcem nie mogącym oderwać się od jakiegoś miejsca bez wymyślonej do podróży techniki. To nie tak że się nie spodziewasz doświadczeń z falami i cząsteczkami elementarnymi, Ty jesteś z nich zbudowany :) i w świecie stworzonym przez te fale żyjesz, to czego chcesz się spodziewać? To jest tak jak patrząc za okno w samochodzie wydaje się ze to droga ucieka a my stoimy w miejscu, a przecież to już wiesz że tak się nie dzieje, dlatego to trzeba odkryć, by nie zostać zwiedzionym przez swoje postrzeganie.
ronald73 pisze:Rozumiem że te wirującymi cząstkami, falami itd jest od tej energii co każdy żyjące człowiek i roślina ma w sobie?
- Super!

ronald73 pisze:Holograficzne światy są jakby astralne nieświadome poczekalnie dla dusz między wcieleniami? A jeśli dusza idzie świadomie do tamtego świata wtedy trafi do takiego świata gdye jest jakby odblask charakteru który zbudował w trakcie wszystkie wcielenie?

Nic nie dzieje się nieświadomie, ponieważ cały ten układ, struktura Wszechświata jest żywym świadomym organizmem, zachodzą w nim nad wyraz świadome procesy kierujące jej życiem. To nie są poczekalnie astralne, to jest porównanie do odkrytej przez ludzi niedawno technologii tworzenia obrazów w 3D - odtworzenia obrazu w dowolnej przestrzeni dzięki opanowaniu sterowania falami informacyjnymi. To jest jakby Studio nimi operujące, tam trafia wszystko jak do biblioteki wszelkie informacje tylko to już nie jest operowane ludzkim rozumem, ludzie działają od zawsze na podobieństwo Boga, ale nim nie są. "Prochem jesteś w proch się obrócisz", czy "jesteś jak to ziarnko piasku" a otacza cię wiele plaży w tym Układzie. I oczywiście muszą być takie prawa według których trafiasz w odpowiednie sobie miejsce zostaniesz stamtąd do nich wysłany przekierowany i będzie odblaskiem twojego charakteru - żeby było sprawiedliwie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: ronald73 » 11 lip 2021, 18:56

danut pisze:To nie tak że się nie spodziewasz doświadczeń z falami i cząsteczkami elementarnymi, Ty jesteś z nich zbudowany :) i w świecie stworzonym przez te fale żyjesz, to czego chcesz się spodziewać?


Ja to rozumiem. Ale widzisz, np dwie osoby idą do pięknego lasu. Jedna osoba czuje jak przyroda do niego mówi, druga tylko widzi ładny widok. Mam koleżanka która jest w staniu chłonąć takie wibracje, ja o wiele mniej czuję mimo to że też chciałbym czuć tyle co ona czuje.
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: ronald73 » 11 lip 2021, 19:13

danut pisze:np. Giordano Bruno mówiący o nieskończonej ilości zamieszkałych światów( za co go spalono na stosie :D )


Dlatego można uważać że kościół nie ma prawa reprezentować Boga, kościół mordował bo bał się stracić władzę nad ludzmi.
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 11 lip 2021, 19:29

ronald73 pisze:
danut pisze:np. Giordano Bruno mówiący o nieskończonej ilości zamieszkałych światów( za co go spalono na stosie :D )


Dlatego można uważać że kościół nie ma prawa reprezentować Boga, kościół mordował bo bał się stracić władzę nad ludzmi.


Ależ nie tylko kościół. Wszyscy samozwańczy boscy wysłannicy to robią, to jest ten pradawny model walki o władzę. Dlatego spróbuj się im sprzeciwić. O ile Cię nie zabiją to będą niszczyć na tysiąc sposobów, obśmiewać i co tylko. Bo każda prawda, która wyszłaby na jaw jest dla nich zagrożeniem, zmniejszałaby ich autorytet. Nie będą się zastanawiać na tym, czy ty przypadkiem nie masz racji, bo jesteś dla nich nikim, jesteś marionetką, którą chcą kierować. Będą ci podsuwać swoje dogmaty i zabraniać myśleć, byś czasem nie odkrył czegoś istotnego. Bo nie chodzi im w ogóle o prawdę, ale o władzę i profity. Jakiż to przekręt, nikt nie zna Boga to ja rozgłoszę ze mam z nim kontakt a ty siedź cicho bo nie masz z nim kontaktu i rób to co mi powiedział, czyli co ja ci każę :lol: A tu wszyscy są cząstką Boga, znajdują się w Jego organizmie, to dlatego "cokolwiek uczyniłeś jednemu z braci moich najmniejszych - Mnie uczyniłeś!" I nie ma w tym miejsca na stołki i drabiny, jesteś tym kim jesteś i nie szpanuj na coś większego, tego muru nie dasz rady przeskoczyć ani zrobić w nim wyrwy. I każdy z tych braci najmniejszych powinien znać prawdę i spełniać swoją rolę w Układzie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 11 lip 2021, 20:23

ronald73 pisze:
danut pisze:To nie tak że się nie spodziewasz doświadczeń z falami i cząsteczkami elementarnymi, Ty jesteś z nich zbudowany :) i w świecie stworzonym przez te fale żyjesz, to czego chcesz się spodziewać?


Ja to rozumiem. Ale widzisz, np dwie osoby idą do pięknego lasu. Jedna osoba czuje jak przyroda do niego mówi, druga tylko widzi ładny widok. Mam koleżanka która jest w staniu chłonąć takie wibracje, ja o wiele mniej czuję mimo to że też chciałbym czuć tyle co ona czuje.


Każdy ma inny rejestr swoich odczuć. Wiesz o tym, że np. reprezentujemy różne poziomy wytrzymałości na ból, jednego będzie tak strasznie boleć coś co dla ciebie taki uraz będzie byle czym. Jeden od niego zemdleje a ty się zaśmiejesz. Dlatego nie będziesz czuł tak jak ona nie ma na to szans. Mam wrażenie, ze tak w ogóle to piszesz tu o bioenergoterapii, ci.l wie jak oni to odczuwają 8-) Ja mam np. z tym takie doświadczenia, że mój brat coś przykładając ręce manipulując nad wygaszonym ogniskiem w grillowni w kształcie piramidy utworzył prościutki biały zbity z dymu słup do nieba i jakby zdjął chorobę z kolan mojemu mężowi, drugiemu gościowi nad kim się przy mnie skupiał wyleczył nerki z poważnej choroby, a była to tak silna energia, że zaświeciła kamyczek którymi wysypana była podłoga w tej grillowni skierowaniem na niego ściśniętych dłoni, rozgrzał się on do słonecznego blasku. A mnie no cóż, olał mnie i powiedział że u mnie to coś nie zadziała... hmm Chyba nie wie dlaczego, albo ukrywa przede mną to co myśli. Inna sprawa to może to, że nie gorączkuję prawie w ogóle, ja miałam bardzo silne zapalenie płuc i wiesz co, zamiast do góry temperatura szła mi w dół -może to jest tym powodem braku oddziaływania na mnie takich energii? Nauczyła mnie mama zbijać temperaturę ruchami dłoni nad czołem dzieci i to mi się udawało i chyba udaje dalej. A tak to nie wiem co o tym myśleć, odczucia łączności z przyrodą mam silne, o tym pisałam dawniej i pewno czytałeś. Ale tu nie chodzi o to, że my jesteśmy źródłem energii jako jakiś stały obiekt. Tu w holograficznych rzeczywistościach chodzi o to, że jesteśmy układem w układzie i emisją z tej ogarniającej wszystko no.. daj nazwę..- skorupki jaja?. Takie żółtka. Chodzi o to, że jesteśmy emisją z jakiegoś Centrum, emisją jak wyświetlony żywy film w przestrzeni, jesteśmy produktem energii boskiej, falą informacyjną skupianą na jakiś sposób, tym jesteśmy.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: ronald73 » 12 lip 2021, 14:37

danut pisze:
ronald73 pisze:
danut pisze:np. Giordano Bruno mówiący o nieskończonej ilości zamieszkałych światów( za co go spalono na stosie :D )


Dlatego można uważać że kościół nie ma prawa reprezentować Boga, kościół mordował bo bał się stracić władzę nad ludzmi.


Ależ nie tylko kościół. Wszyscy samozwańczy boscy wysłannicy to robią, to jest ten pradawny model walki o władzę. Dlatego spróbuj się im sprzeciwić. O ile Cię nie zabiją to będą niszczyć na tysiąc sposobów, obśmiewać i co tylko. Bo każda prawda, która wyszłaby na jaw jest dla nich zagrożeniem, zmniejszałaby ich autorytet. Nie będą się zastanawiać na tym, czy ty przypadkiem nie masz racji, bo jesteś dla nich nikim, jesteś marionetką, którą chcą kierować. Będą ci podsuwać swoje dogmaty i zabraniać myśleć, byś czasem nie odkrył czegoś istotnego. Bo nie chodzi im w ogóle o prawdę, ale o władzę i profity. Jakiż to przekręt, nikt nie zna Boga to ja rozgłoszę ze mam z nim kontakt a ty siedź cicho bo nie masz z nim kontaktu i rób to co mi powiedział, czyli co ja ci każę :lol: A tu wszyscy są cząstką Boga, znajdują się w Jego organizmie, to dlatego "cokolwiek uczyniłeś jednemu z braci moich najmniejszych - Mnie uczyniłeś!" I nie ma w tym miejsca na stołki i drabiny, jesteś tym kim jesteś i nie szpanuj na coś większego, tego muru nie dasz rady przeskoczyć ani zrobić w nim wyrwy. I każdy z tych braci najmniejszych powinien znać prawdę i spełniać swoją rolę w Układzie.


Oj, gdyby cała ludzkośc byłaby świadoma o tym, wtedy byłoby koniec wszystkich konfliktów, wojen itd.
Niech ci naukowcy, które pracują nad tą holograficzną rzeczywistości, mają swoje przełomy jak najszybciej. Wiem, jest prostszy sposób, po prostu akceptować Chrystusa.
tylko czasami coś czytam
ronald73
 
Posty: 305
Rejestracja: 25 sty 2018, 21:08

Re: Holograficzna rzeczywistość i to jak ją postrzegamy

Postautor: danut » 12 lip 2021, 14:48

Tak akceptować Jezusa i skupiać się nad Jego mądrością, zrozumieć ją, a nie podporządkowywać go sobie i wykorzystywać ten autorytet dla własnych celów ogłupiania ludzi. Głośno było kiedyś o zakonnicy, która miała ponoć spotkanie z Jezusem a ten kazał jej zabić dziecko innej zakonnicy bo narodziło się z grzechu, to pomyślcie.
danut
 
Posty: 6655
Rejestracja: 27 paź 2015, 09:27

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 22 gości