Strona 1 z 3

Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 17 kwie 2019, 10:16
autor: fruwla
Serdecznie dziekuje za kazda wypowiedz, :D bo nie potrafie sobie poradzic z interpretacja wizji, ktora mnie niedawno nawiedzila.
"Otoz, na balkonie wrona zarla ziarno tam przeze mnie jako pokarm dla ptakow wysypane.
Siedziala na podlodze balkonu i zajeta byla dziobaniem, a ja stalam troche ukryta w drzwiach z boku.
NAGLE nie wiadomo skad,z prawej strony pojawil sie na tym balkonie brunatny sredniej wielkosci niedzwiedz na czterech lapach.
Byskawicznie zlapal ta wrone w pysk,zeby ja pozrec. Wrona sie szamotala i chyba wrzeszczala,ale tego dokladnie nie wiem...
Zrobilo mi sie jej zal i postanowilam ja uratowac.
WTEDY stwierdzilam, ze jak bede ratowac wrone, to niedzwiedz spadnie z balkonu :( , bo balkon nie mial zadnej zabezpieczajacej balustrady, a bylo to mniej wiecej trzecie, moze piate pietro.
Wtedy zrobilo mi sie zal tego NIEDZWIEDZIA :( do tego nie wiedzialam, czy niedzwiedz spadajac wypusci wrone z pyska czy tez, jeszcze bardziej ja porani i dlatego pomyslalam, ze nie bede probowac tej wrony ratowac. "
Koniec wizji.
Wszystko trwalo parenascie sekund.
Moze ktos cos wie ??????
*
Nie moge nic wiecej napisac,zeby nikogo nie naprowadzac ,ale musze nadmienic, ze zarowno wrona jak i niedzwiedz to znaczace symbole.

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 17 kwie 2019, 16:52
autor: bernadeta1963
Wizję można interpretować w dwojaki sposób .
Jeśli to ty utożsamiasz się z tym niedżwiedziem to wróży pomyślność w osiągnięciu planów jakie wcześniej przyjęłaś .
Myślę jednak ,że nie o to tu chodzi .
Widzę tu konflikt z osobą agresywną .Jest to bardzo wymagający przeciwnik o silnym charakterze ,który stara się nawet ingerować w twoje życie .
Myśle ,że może to być bliska osoba lub współpracownik tzw ''prawa ręka''. Ptaki na tym balkonie zwiastują jakąś nieprzyjemną wiadomość .
Ty domyślasz się o charakterze tej wiadomości ,ale starasz się stać z boku . Ta silna osoba wkracza doslownie z butami w twoje życie .Nie wiem jaka jest relacja między wami ,ale pomimo konfliktu ty starasz sie ją chronić .Czujesz się za nią odpowiedzialna .
Wydaje mi się ,że lepiej by było zostawić sprawy wlasnemu biegowi .Mimo tego iż żal ci tego człowieka nie broń go .On będzie robił wszystko ,aby ci zaszkodzić ,a nie pomóc.Będzie wykorzystywal fakt ,że jesteś mu przychylna .
Przepraszam za tak mroczną wizję :)

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 17 kwie 2019, 18:07
autor: fruwla
Bernadeta , dziekuje pieknie :) a szczegolnie za dwa zdania , ktore trafily w sedno mojej obecnej sytuacji zyciowej ! Z niedzwiedziem sie nie utozsamiam, tak ze prawdopodobnie pomyslnosci w osiagnieciu planow nie bedzie....

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 17 kwie 2019, 21:50
autor: danut
Niedźwiedź to siła, ciepło, oparcie w tym wypadku może to być rodzina. Wrony wieszczą nieszczęście z tym się zgadzam z powyższą interpretacją. Ale najważniejsze zdanie opisujące sen to to "stwierdziłam, że jak będę ratować wrone, to niedźwiedź spadnie z balkonu " i myślę, że nawet nie trzeba go tłumaczyć, wybór należy do Ciebie Fruwlo.

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 18 kwie 2019, 11:05
autor: fruwla
Danut :) bardzo dziekuje !
Coraz bardziej zdaje sobie sprawe, ze wybor nalezy do mnie. I konsekwencje wyboru tez :|
Co do zrozumienia postaci niedzwiedzia, to mnie troche oswiecilo :idea: , i mysle ze conieco zrozumialam.
Niedzwiedz ma skomplikowana i dwustronna symbolike,dlatego jest trudny w interpretacji a dla mnie i w mojej sytuacji szczegolnie.

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 18 kwie 2019, 20:33
autor: soldado
fruwla pisze:Serdecznie dziekuje za kazda wypowiedz, :D bo nie potrafie sobie poradzic z interpretacja wizji, ktora mnie niedawno nawiedzila.
"Otoz, na balkonie wrona zarla ziarno tam przeze mnie jako pokarm dla ptakow wysypane.
Siedziala na podlodze balkonu i zajeta byla dziobaniem, a ja stalam troche ukryta w drzwiach z boku.
NAGLE nie wiadomo skad,z prawej strony pojawil sie na tym balkonie brunatny sredniej wielkosci niedzwiedz na czterech lapach.
Byskawicznie zlapal ta wrone w pysk,zeby ja pozrec. Wrona sie szamotala i chyba wrzeszczala,ale tego dokladnie nie wiem...
Zrobilo mi sie jej zal i postanowilam ja uratowac.
WTEDY stwierdzilam, ze jak bede ratowac wrone, to niedzwiedz spadnie z balkonu :( , bo balkon nie mial zadnej zabezpieczajacej balustrady, a bylo to mniej wiecej trzecie, moze piate pietro.
Wtedy zrobilo mi sie zal tego NIEDZWIEDZIA :( do tego nie wiedzialam, czy niedzwiedz spadajac wypusci wrone z pyska czy tez, jeszcze bardziej ja porani i dlatego pomyslalam, ze nie bede probowac tej wrony ratowac. "
Koniec wizji.
Wszystko trwalo parenascie sekund.
Moze ktos cos wie ??????
*
Nie moge nic wiecej napisac,zeby nikogo nie naprowadzac ,ale musze nadmienic, ze zarowno wrona jak i niedzwiedz to znaczace symbole.


Masz zdolności, z których zdajesz sobie sprawę i które na swój sposób starasz się pielęgnować.
Niedźwiedź jest symbolem natury, jest symbolem tej rzeczywistości.
Krótko pisząc odchodzisz od tego co magiczne, co Cię fascynuje na rzecz spraw przyziemnych, które Cię otaczają.
Zastanów się proszę, czy warto?

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 19 kwie 2019, 07:46
autor: fruwla
soldado pisze:Krótko pisząc odchodzisz od tego co magiczne, co Cię fascynuje na rzecz spraw przyziemnych, które Cię otaczają.
Zastanów się proszę, czy warto?

Musze, Soldado :) musze... bo jesli dluzszy czas ,
zyje " z glowa w chmurach " to jestem mocno odrealniona i po prostu umyka mi to czy tamto, co potem zmuszona jestem mozolnie nadrabiac.
A TO magiczne, to wszystko - podarunki , niespodzianki i ....wciaz niedosyt.
Coraz czesciej zazdroszcze ludziom, ktorzy twardo stapaja po ziemi , koncentruja sie na prostych, wytlumaczalnych, materialnych sprawach, a nie na jakichs tam "skrzydlach i tym podobnych..."
Soldado, serdecznie dziekuje :)

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 20 kwie 2019, 13:50
autor: gaba75
Fruwlo,

pewnie nieźle się musiałaś "nagłowić" o co w tym chodzi. Ja też miewam wizje i nie tylko mnie to zastanawia, ale i przeraża. Niektóre są piękne, dlatego tak bardzo mnie przerażają.

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 20 kwie 2019, 17:19
autor: fruwla
gaba75 pisze:Fruwlo,

pewnie nieźle się musiałaś "nagłowić" o co w tym chodzi. Ja też miewam wizje i nie tylko mnie to zastanawia, ale i przeraża. Niektóre są piękne, dlatego tak bardzo mnie przerażają.

Hej Gaba :) , masz racje, naglowilam sie bez efektu, dlatego poprosilam tu o wsparcie. I dzieki temu, obecnie mi sie myslenie znacznie przejasnilo, dlatego pewien element zrozumialam doglebnie. huhu :shock:
*
Jesli chodzi o Twoje wizje, Gaba, to mysle,ze piekne wizje nie powinny byc przerazajace.
Wprost przeciwnie, otrzymujemy je po to, by rozjasnily nasze serca !
Moze opiszesz wybrana , jedna z tych pieknych i wyjasnisz co Cie w niej przeraza ?
Pozdrawiam :)

Re: Prosze o pomoc w interpretacji wizji

Post: 20 kwie 2019, 20:37
autor: soldado
fruwla pisze:
soldado pisze:Krótko pisząc odchodzisz od tego co magiczne, co Cię fascynuje na rzecz spraw przyziemnych, które Cię otaczają.
Zastanów się proszę, czy warto?

Musze, Soldado :) musze... bo jesli dluzszy czas ,
zyje " z glowa w chmurach " to jestem mocno odrealniona i po prostu umyka mi to czy tamto, co potem zmuszona jestem mozolnie nadrabiac.
A TO magiczne, to wszystko - podarunki , niespodzianki i ....wciaz niedosyt.
Coraz czesciej zazdroszcze ludziom, ktorzy twardo stapaja po ziemi , koncentruja sie na prostych, wytlumaczalnych, materialnych sprawach, a nie na jakichs tam "skrzydlach i tym podobnych..."
Soldado, serdecznie dziekuje :)


Ale dzięki temu jesteś osobą bardzo wrażliwą, jesteś sobą. :)
Nie masz im czego zazdrościć, bo przecież już wiesz, co jest w życiu najważniejsze... a przeważnie tego typu osoby tego nie dostrzegają.
Po prostu miej swój świat dla siebie, nie dziel się NIM z osobami, które na to są nieprzygotowane.
Nie możemy nikogo uszczęśliwić na siłę, chociaż bardzo byśmy chcieli...
Stój z boku, a jeśli ta osoba zwróci się do Ciebie o konkretną pomoc, będzie chciała coś więcej wiedzieć wtedy pomóż...nie wcześniej.
Wiem, że nieraz to może boleć, ale każdy idzie swoim tempem i nie możemy o tym zapominać a co najważniejsze musimy to uszanować. ;)
Muszę Ci napisać, że ja też bardzo często o tym zapominam, bo chciałbym najlepiej dzielić się z wszystkimi tym, co już wiem...
Ale niestety ma to odwrotny skutek do zamierzonego...
Dlatego też z tym samym się często zmagam co Ty.

Pozdrawiam Cię serdecznie. :)