Jul pisze:zainteresowany pisze:To samo się tyczy jego przepowiedni o końcu kryzysu w połowie 2009. Nie wiem czemu ale ten człowiek mnie odpycha, to co czasem mówi powoduje u mnie prawie że wybuch smiechu ponieważ teksty typu: "może będzie tak a może tak", tak samo gdy mówi o przyszłości to tak ogólnikowo że praktycznie nic z tego nie wynika. Czasem mam wrażenie że on poprostu nie wie co będzie w przyszłości ale wymyśla, za to przeszłość jakoś mu idzie, ale wczoraj czytałem o innej osobie z Polski która jest uważana przez Japończyków za królową jasnowidzów z Polski
Co to za artykuł, dasz namiary?
Japończycy też interesowali się Jackowskim, zrobili z nim nawet jakiś turniej jasnowidzów w latach 90 u siebie w TV (który zdaje się on wygrał
)
A co do "odpychania" - myślę, że z uwagi na specyficzną specjalizację Jackowskiego, może on mieć nieciekawą mediumiczną otoczkę dla wielu osób. W końcu obcowanie na co dzień z duchami morderców oraz duchami ofiar musi siłą rzeczy prowadzić do osobliwych stanów psychofizycznych.
źródło:
http://www.paranormalium.pl/polska-wizj ... tykul.html"Polska jasnowidząca Hanna Teodozja Podwójci (59 l.) z Palenicy pod Warszawą od trzech lat robi furorę w japońskiej telewizji. Jest gwiazdą programu „Rower of TV" („TV no chikara", odpowiednik polskiego „997") w TV Asahi Corporation, gdzie na oczach milionów japońskich telewidzów rozwiązuje kryminalne zagadki. Mówią o niej „królowa jasnowidzów z Polski".
Programy z udziałem Polki biją rekordy popularności. Choć na ulicach Tokio stoją billboardy z jej podobizną, to najważniejsze dla niej jest jednak coś zupełnie innego.
- Dzięki mnie rodziny zaginionych, często zamordowanych Japończyków mogły poznać prawdę. Jestem szczęśliwa, że im pomogłam - mówi skromnie Podwójci. Elegancka, sympatyczna Polka szybko zjednuje sobie ludzi.
- Kiedy witałem się z nią po raz pierwszy, odczułem pozytywną energię, która ją otaczała. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie przeżyłem - wspomina Yoichi Kitazawa, reżyser.
Poznać prawdę
W programie Kitazawy rozwiązuje się kryminalne zagadki. Pomagają w tym detektywi, byli śledczy oraz medyczne autorytety - Prawdę ustala się wszelkimi dostępnymi środkami. Jasnowidzenie jest jednym z nich - wyjaśnia reżyser.
Do Japonii Podwójci latała wielokrotnie. Dostaje od producentów jedynie zdjęcie poszukiwanej osoby poznaje jej imię i nazwisko oraz datę urodzenia. Reszta należy do niej.
W listopadzie 2003 roku zajęła się zaginięciem matki i dziecka. Zasugerowała, że są ofiarami morderstwa, a ich ciała porzucono na skałach, w jarze nad brzegiem oceanu. Na mapie wskazała miejsce ukrycia zwłok. W marcu 2004 roku dzięki tym wskazówkom odkryto kości matki 5-letniego chłopczyka. W styczniu br. Podwójci zobaczyła inną zaginioną kobietę, Yuko Y. Z wizji wynikało, że została uduszona. W gronie morderców Polka ujrzała jej kochanka. Mężczyzna miał nosić okulary, mieć dwójkę dzieci i mieszkać w pobliżu. Autorzy programu podjęli ten trop. Spotkali się z mężczyzną.
- Nie było dowodów - opowiada Junro Kaneko, prezes Kaneko Creative Agency, polski koordynator programu. - Zapytany wszystkiemu zaprzeczył. Policja, która również wszczęła śledztwo, nie miała jednak wątpliwości.
30 marca br. kochanek zabójca został przez śledczych zatrzymany. Nosił okulary, miał dwoje dzieci, a szczegóły morderstwa (do którego się przyznał) odpowiadają ustaleniom Hanny Podwójci.
- Sukces Polki pokazała telewizja w trzygodzinnej specjalnej emisji - dodaje prezes Kaneko.
Shigeo E. zaginął w marcu 2000 roku. Dopiero w Japonii Podwójci dostała jego zdjęcie. Po tym, co zobaczyła w wizji, wskazała na dwóchmężczyzn i kobietę. Zaginiony pokłócił się z nimi w nocy w barze.
Kłótnia w barze
- Z widzenia wynikało, że mężczyzna na zdjęciu nie żyje. Upił się, wdał w awanturę, a następnie został pobity i zamordowany przez dwóchmężczyzn - opowiada Podwójci. To, co mówiła Polka, wydawało się mało prawdopodobne. Awantura wywiązała się w publicznym miejscu.
Gdzie w takim razie świadkowie? Gdzie ciało? Hanna wiedziała jednak swoje. Ekipa telewizyjna odwiedziła rodzinny dom zaginionego, była też w jego zakładzie pracy Po emisji programu do producentów nieoczekiwanie zgłosił się znajomy kobiety która była świadkiem kłótni w barze i pobicia pewnego mężczyzny. Kobieta długo milczała. Bała się. Dopiero wizja Hanny przedstawiona w formie rekonstrukcji wydarzeń sprawiła, że przełamała się i opowiedziała o sprawie.
Junro Kaneko, choć powątpiewa w istnienie zjawisk paranormalnych, to przed sukcesami Hanny Podwójci chyli czoło.
- Nie umiem logicznie wytłumaczyć, że Hanna potrafi tak trafnie opisać ciąg zdarzeń. Jedyną pewną rzeczą jest jednak to, że Hanna „widziała" przebieg przestępstwa, a jego sprawcy zostali zatrzymani.
W zachwytach nie ustaje też Koji Yamashita, producent programu.
- Na początku oglądalność naszego programu nie była imponująca. Z chwilą pojawienia się Hanny - bardzo wzrosła. Ustalił się też jego styl. Audycja stała się rozpoznawalna i doceniana przez telewidzów. Program „TV no chikara" zapraszał do współpracy wielu wizjonerów, ale to właśnie Hanna to nasz numer jeden - mówi.
Tomasz Barański Super Express 13 maja 2005
"