czarnyMag pisze:To bardzo ciekawe co piszesz, ale Ty zakładasz że "tam" masz wolną wolę a...nie masz
czarnyMag pisze:ja nie mam nóg?! bo ich nie widzę to formułują się wtedy nogi
Pierwsze zdanie przeczy drugiemu
Jeśli myślami masz wpływ na to czy masz nogi czy nie, to znaczy że masz wolną wolę
Wierzę, że większość ludzi w przypadku takim jak ty, jest po prostu zbyt oszołomiona by reagować i dlatego ci się wydawało, że idą za świetlistymi jak barany. A gdybyś pomyślał, że nigdzie nie idziesz, zostajesz w miejscu tu gdzie jesteś, to jak myślisz, zatrzymałbyś się, czy szedł dalej?
Gdzieś przeczytałam, że po śmierci tworzy się świat z naszych myśli, myślokształty. Dlatego przybierasz wizerunek z tego okresu, który ci najbardziej odpowiadał. Dlatego widzisz świat taki, jakim ty byś chciał go widzieć. I ewentualnie spotykasz tych, na których ci zależy. Masz cały czas wpływ na to co widzisz, bo przez twoje myśli, to się tworzy natychmiast.
W to wierzę, nie wiem na pewno, bo nigdy nie umarłam, szkoda.
czarnyMag pisze:A co do uszu Boga - coś tam jest (coś niematerialnego powyżej ciebie), wszystkie myśli twoje idą tam powyżej (a zresztą każdą najbardziej skrytą myśl, tajemnice słyszysz na głos i umierasz ze wstydu że ten krzyk dociera powyżej ciebie a wszystkie twoje "tajemnice" formułują obrazy (sceny z twego życia) i zaczynają żyć swoim życiem - to jest nie do opisania (za duży burdel)
W tych słowach też popierasz to w co wierzę. Twoje myśli formują się w obrazy, które widzisz.
czarnyMag pisze:Próbowałem ich kłamać czując że to już koniec a gdy zrozumiałem że nie dociera próbowałem wmówić że nie kłamię
Według mnie, to próbowałeś kłamać samego siebie, czasem się to niektórym udaje, ale większość nie potrafi okłamać samego siebie. Ty najwidoczniej też nie
czarnyMag pisze:Nikt cię nie będzie pytał co chcesz a czego nie - naukę zobaczysz a wnioski sama wyciągniesz!
A jednak cokolwiek byś nie pomyślał, to się utworzyło. Nikt nie będzie pytał, bo ty sam musisz zapanować nad własnymi myślami.
czarnyMag pisze:Jak mi świetlisty pokazał drogę między gejzerami ognia w dół nawet mi przez myśl nie przeszło - NIE! NIE! MOWY NIE MA! Poszedłem tam bez pytań
A dlaczego?
Ja bym stanęła w miejscu, nawet usiadła i pomyślała o oceanie.
Strasznie nie lubię, jak mi ktoś mówi, gdzie mam iść.
czarnyMag pisze:to co widzimy lub słyszymy, z kim rozmawiamy, co jest nam pokazywane zawsze ma miejsce za pośrednictwem naszego mózgu.
To też potwierdza moje wierzenia.
czarnyMag pisze:nic nie widzą, nic nie słyszą, niczego nie doświadczają, niczego nie śnią - oni po prostu nie żyją i to jest prawdziwa śmierć!
Oby. Tak chciałabym by wyglądała śmierć.
czarnyMag pisze:Ludzie po operacji (ci utrzymywani w śpiączce farmakologicznej, ci za których oddycha maszyna a inny aparat pokazuje pracę mózgu) [...]oni po prostu nie żyją i to jest prawdziwa śmierć!
Raczej nie. Uśpienie mózgu to nie śmierć. Gdy mózg śpi nie wytwarza obrazów. Dlatego ci ludzie nic nie widzą, nic nie słyszą, niczego nie doświadczają, bo ich mózg śpi. Obawiam się jednak, że gdy umierasz mózg ciągle pracuje. I pracuje też po śmierci.
Nikita pisze:czyli nie ma nic...po smierci zapadamy w niebyt i tyle filozofowania na nic sie stalo?
Nie wiemy Nikita
Możemy tylko zgadywać.