Myślę, że punktualność i systematyczność jest dużo ważniejsza dla nas niż dla Duchów, które przenoszę się z miejsca na miejsce w ułamku sekundy
Generalnie odpowiadając trochę na argument Krzysztoffa, powiem, że to właśnie brak systematyczności i wytrwałości jest główną przeszkodą w organizowaniu sensownych spotkań mediumicznych. Te zupełnie się nie udają, jeśli martwimy się bardziej, czy ktoś w ogóle przyjdzie, czy osoba X się spóźni, czy zdążę na spotkanie z pracy itp. Sądzę, że spotkania mediumiczne będą się udawać, gdy grupa spirytystyczna, która je organizuje, będzie liczyła 20 osób, a nie 5.
Inna sprawa, nie zamierzam bynajmniej prowadzić badań naukowych, bo po prostu uznaję siebie za osobę niewystarczająco kompetentną do tego, by takowe prowadzić. Nie mam odpowiedniej aparatury, przygotowania itd. Jestem do pewnych spraw przekonany i staram się o nich mówić w taki sposób, by ewentualnie zachęcić osoby dużo bardziej ode mnie kompetentne do tego, by się nimi zainteresować i poddać badaniom.
Generalnie nie myślę też, żeby spirytyzm uciekał przed badaniami naukowymi. Jest przecież na całym świecie wiele osób, które prowadzą odpowiednie prace zwłaszcza w dziedzinie medycyny itp. Często to jednak takie kopanie się z koniem, bo świat nauki niechętny wobec wyników, które podważają obecny stan rzeczy. Potrzeba tu chyba cierpliwości, a z drugiej strony warto nie skupiać się tylko na nauce, ale realizować to, co w spirytyzmie najważniejsze, czyli pracować nad tym, by być lepszym człowiekiem.
PS. I zrozumcie wreszcie, że Duchy to nie jakaś bezwładna materia, którą można poddawać dowolnym eksperymentom. Zazwyczaj robią co chcą i gdy chcemy je poddać jakimś weryfikacjom, robią nam na złość