Reiki i wszystko z tym związane

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: danvue » 22 lut 2014, 14:38

Efekt placebo to efekt naszego umysłu, swoista autohipnoza. "Wezme to, to jest lekarstwo, to mi pomoze, po tym poczuje sie lepiej". Dla mnie jest to bardzo ogromna siła, u mnie przewaznie bez problemu działa prosta autohipnoza - na normalny ból brzucha czy głowy wystarczy mi kilka minut, jestem bardzo sugestywny ;).
Uderzył z nieba grom
i wypalił w ziemi znak
znak ten wielki był jak dom
to był krzyż, a obok stał
z postury szczupły, wysoki gość
ale słowa miał jak stal
ludzie wnet oblegli go
krzycząc: Tak! To Ten! To On!
Awatar użytkownika
danvue
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 459
Rejestracja: 12 paź 2013, 17:31

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: 000Lukas000 » 22 lut 2014, 16:27

Da się to łatwo sprawdzić, jak skończy się ten listek, powiem że na energetyzowałem drugi, mimo iż tego nie zrobię.
Jeśli nie będzie skutków ubocznych, to wskazuje na placebo, jeśli będą to na energię
Poznacie ich po zasadach prawdziwego miłosierdzia, które będą głosić i wcielać w życie; poznacie ich po liczbie osób strapionych, którym przyniosą pocieszenie; poznacie ich po miłości do bliźniego, wyrzeczeniach, bezinteresowności;

Ew. Wg. Spirytyzmu
Awatar użytkownika
000Lukas000
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 1687
Rejestracja: 13 kwie 2011, 11:54
Lokalizacja: Bielsko Biała

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: danvue » 22 lut 2014, 22:27

No i w porządku - dobre takie sprawdzanie chociażby dla swojej własnej wiadomości. ;)
Uderzył z nieba grom
i wypalił w ziemi znak
znak ten wielki był jak dom
to był krzyż, a obok stał
z postury szczupły, wysoki gość
ale słowa miał jak stal
ludzie wnet oblegli go
krzycząc: Tak! To Ten! To On!
Awatar użytkownika
danvue
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 459
Rejestracja: 12 paź 2013, 17:31

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: Zbyszek » 01 mar 2014, 15:21

000Lukas000 pisze:Masz rację, popytaj, sam jestem ciekawy jej zdania.
Osobiście myślę jednak że z punktu widzenia kanału to nie ma znaczenia czy osoba ta pali czy nie, papierosy niszczą nas fizyczne, a dym nie jest energią.

W końcu, mogłem porozmawiać ze znajoma, o której ci wspominałem. Jej znajomość Reiki i Fluidoterapii, którą aktualnie udziela, mogła mi przybliżyć, podobieństwa, miedzy nimi.
Ale żeby to wyjaśnić, zacznę od początku, czyli charakteryzacji typów Fluidoterapii. Pierwsza jest najbardziej powszechna, czyli polega na oczyszczeniu, osoby z bytów, które może posiadać osoba leczona i danie jej energii wzmacniającej. Druga lecznicza, która jest podobna do reiki, gdyż oddziałuje się bezpośrednio na chora cześć ciała. Jak wiadomo, podczas fluidoterapii, jesteśmy tylko narzędziem, gdyż prawdziwymi dawcami są nasi bracia duchowi. Tutaj podczas tych terapii, od medium fluidoterapeuty, wymaga się przestrzegania, czystości organizmu, nie palenie, nie picie, nie jedzenie ciężkich potraw.
Reiki choć, ktoś, mógłby się sprzeczać i mówić ze jest to co innego w zasadzie jest bardzo podobne.
Zaczyna się od otwierania “kanału”/czakr/___jest to sprawa, indywidualna, każdej osoby. Mistrz Reiki, nikomu nie daje czegoś, czego dana osoba już nie posiada. Wszyscy jesteśmy rożni, jedni maja przepływ energii, mały, drudzy duży, zależy to od osoby i można by powiedzieć od “zalet moralnych”.
--Sprawa energii i skąd ona pochodzi?
Tutaj można się sprzeczać. Spirytyści powiedzieli by, ze to bracia duchowi, przekazują ja. Gdzie jest miłość nie brakuje, pomocników. Inne osoby mówią ze z kosmosu, jest w tym trochę prawdy, gdyż wszystko stamtąd pochodzi.
Druga sprawa, jest gdy udzielający reiki, po seansach jest zmęczony, nie ma siły na nic. Zachodzi tu zjawisko, ze wykorzystuje się tu energie własnego ciała. Ciało musi odpocząć, gdyż brakuje mu sil.
Dlaczego tak jest? , tego nie wiem, można spekulować wiele teorii.
Ostatnim z pytań, jest palenie papierosów, wolno czy nie. Ktoś kto pragnie pomagać drugiej osobie zabezpieczy się by jej nie zaszkodzić. Zwiększając swoje zdolności, wyzbywamy się słabości.
Mam nadzieje ze przybliżyłem ci trochę,ten temat.
Zbyszek
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 642
Rejestracja: 19 lis 2010, 00:01
Lokalizacja: Madryt

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: juniperus » 02 mar 2014, 20:42

Łukaszu, bardzo podoba mi się Twój wątek. Będę śledzić go z dużą uwagą. To, co napisałeś o samouzdrawianiu pokrywa się w 100% z tym, co osobiście odkryłam, testując na sobie przez ostatni rok.
danvue pisze:A powiesz coś o samouzdrawianiu? Czy to wogóle możliwe, jak, jak to działa?

Trenuj, bo działa. Sprawdziłam na sobie. Robię to tak: proszę Boga o pozwolenie na uzdrawiające fluidy, z zaznaczeniem, jeśli oczywiście wolą Boga jest, bym mogła poczuć ulgę. Dalej proszę braci duchowych o uzdrawiające fluidy, kładę dłoń na bolącym miejscu, odprężam się i mówię do tego, który chce mi pomóc i zaraz przestaje boleć. Lepszy efekt daje, gdy jedną dłoń układam sobie na szczycie głowy, a drugą na chorym miejscu. Oczywiście później dziękuję za to bratu duchowemu, który zechciał mi pomóc i oczywiście Bogu za pozwolenie.
Zastanawia mnie jedna rzecz: otóż ostatnimi czasy, za każdym razem, gdy męża boli głowa, prosi mnie, bym położyła mu dłoń na czole. Twierdzi, że mu to pomaga i po chwili spokojnie usypia. Dotykając go koncentruję się tylko na chęci pomocy. Po prostu mi zależy.

Jeśli chodzi o papierosy, o których Łukaszu wspominałeś 13 lutego, powiem Ci, że nie posiadam żadnych nałogów, a w ostatnim okresie żyję w przeświadczeniu, że medium nie powinno korzystać z żadnych używek. Dlatego zostałam całkowitą abstynentką, nie palę, nie biorę narkotyków (i nigdy nie brałam), nie piję nawet kawy, ograniczam czarną herbatę na rzecz owocowych. Czuję, że używki zaśmiecają mi energię. Nie potrafię tego wyjaśnić, ponieważ nie wynika to z mojej wiedzy, ale z tego, co czuję. Czuję, że tak należy, że to konieczne.

Pisząc, że dostałeś po łbie i straciłeś przytomność, przyszły mi od razu do głowy moje nieudane próby :lol: Tak to już jest. Musimy czasem dostać solidnego kopa, byśmy się obudzili i nabrali trochę pokory wobec tego, czym się zajmujemy. To bardzo potrzebne, by nie fruwać w obłokach, ale robić wszystko z głową :) Osobiście cieszę się z takich batów, ponieważ wiem wtedy, gdzie jest moje miejsce w szeregu. Głupio mi często, że popełniłam taki błąd, ale dzięki temu się uczę. :D
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: Zbyszek » 02 mar 2014, 22:04

Jeżeli nie znasz i interesuje cie inny sposób leczenia.
http://www.samoleczeniebsm.pl/
Zbyszek
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 642
Rejestracja: 19 lis 2010, 00:01
Lokalizacja: Madryt

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: Krzysztoff » 02 mar 2014, 23:20

na temat energii i badań niezły materiał

http://www.youtube.com/watch?v=LhULV5nDexA
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: juniperus » 03 mar 2014, 11:06

Ciekawe są obie propozycje, drodzy Panowie :)

A widzieliście to?

http://www.youtube.com/watch?v=PeClz1hRSLs
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: danvue » 03 mar 2014, 17:45

Iza, a Ty widzisz aure? :)
Uderzył z nieba grom
i wypalił w ziemi znak
znak ten wielki był jak dom
to był krzyż, a obok stał
z postury szczupły, wysoki gość
ale słowa miał jak stal
ludzie wnet oblegli go
krzycząc: Tak! To Ten! To On!
Awatar użytkownika
danvue
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 459
Rejestracja: 12 paź 2013, 17:31

Re: Reiki i wszystko z tym związane

Postautor: juniperus » 03 mar 2014, 21:06

hmmm, dobre pytanie. Może opiszę, co widzę, a ktoś mi odpowie, co to jest. Zaczęło się to, gdy miałam 16 lat. Wokół ciała ludzi widzę świetlną otoczkę, przylegającą idealnie do całego ciała. Zwykle ma ona od 3 do kilkunastu cm. Nie posiadają jednorodnego koloru, ale mieszają się kolory od białego do żółtego, o różnym natężeniu barwy. Niektórzy mają barwę bliską złocistej. Jeden raz widziałam człowieka o barwie pomarańczowej, moje dziecko ma natomiast błękitną. Czytałam, że aury mogą mieć również kolory: zielony, ciemnoniebieski, a nawet fioletowy, ale nigdy nie spotkałam się z takimi. Najsilniej otoczka ta rysuje się wokół głowy. Nie ma dla mnie znaczenia, czy człowiek stoi na ciemnym, czy na jasnym tle, na każdym ją widzę, choć na ciemnym jest lepiej zauważalna. I to byłoby na tyle. Teraz czekam na Wasze opinie.

Jeśli chodzi o link, który podałam, zrobiłam to bardziej w formie żartu, a chodziło mi o anegdotkę z krokodylkiem :) Choć to, co facet mówi, odnośnie "nitek" i patrzenia z koncentracją na dwóch płaszczyznach jednocześnie pokrywa się z prawdą. Właściwie sama siebie złapałam na tym, że właśnie w ten sposób dostrzegam owe otoczki. Nie skupiam wzroku na ciele, ani na przestrzeni za nim, ale pomiędzy nimi, a raczej na obu jednocześnie. Znów nie potrafię opisać wrażeń słowami. Ehh ubogi jest jednak ten nasz ludzki język.
Izabela
GG: 42074662


Ulecieć do góry na skrzydłach...
Awatar użytkownika
juniperus
spirytystka
spirytystka
 
Posty: 852
Rejestracja: 03 sty 2013, 11:50
Lokalizacja: łódzkie

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości