000Lukas000 pisze:Masz rację, popytaj, sam jestem ciekawy jej zdania.
Osobiście myślę jednak że z punktu widzenia kanału to nie ma znaczenia czy osoba ta pali czy nie, papierosy niszczą nas fizyczne, a dym nie jest energią.
W końcu, mogłem porozmawiać ze znajoma, o której ci wspominałem. Jej znajomość Reiki i Fluidoterapii, którą aktualnie udziela, mogła mi przybliżyć, podobieństwa, miedzy nimi.
Ale żeby to wyjaśnić, zacznę od początku, czyli charakteryzacji typów Fluidoterapii. Pierwsza jest najbardziej powszechna, czyli polega na oczyszczeniu, osoby z bytów, które może posiadać osoba leczona i danie jej energii wzmacniającej. Druga lecznicza, która jest podobna do reiki, gdyż oddziałuje się bezpośrednio na chora cześć ciała. Jak wiadomo, podczas fluidoterapii, jesteśmy tylko narzędziem, gdyż prawdziwymi dawcami są nasi bracia duchowi. Tutaj podczas tych terapii, od medium fluidoterapeuty, wymaga się przestrzegania, czystości organizmu, nie palenie, nie picie, nie jedzenie ciężkich potraw.
Reiki choć, ktoś, mógłby się sprzeczać i mówić ze jest to co innego w zasadzie jest bardzo podobne.
Zaczyna się od otwierania “kanału”/czakr/___jest to sprawa, indywidualna, każdej osoby. Mistrz Reiki, nikomu nie daje czegoś, czego dana osoba już nie posiada. Wszyscy jesteśmy rożni, jedni maja przepływ energii, mały, drudzy duży, zależy to od osoby i można by powiedzieć od “zalet moralnych”.
--Sprawa energii i skąd ona pochodzi?
Tutaj można się sprzeczać. Spirytyści powiedzieli by, ze to bracia duchowi, przekazują ja. Gdzie jest miłość nie brakuje, pomocników. Inne osoby mówią ze z kosmosu, jest w tym trochę prawdy, gdyż wszystko stamtąd pochodzi.
Druga sprawa, jest gdy udzielający reiki, po seansach jest zmęczony, nie ma siły na nic. Zachodzi tu zjawisko, ze wykorzystuje się tu energie własnego ciała. Ciało musi odpocząć, gdyż brakuje mu sil.
Dlaczego tak jest? , tego nie wiem, można spekulować wiele teorii.
Ostatnim z pytań, jest palenie papierosów, wolno czy nie. Ktoś kto pragnie pomagać drugiej osobie zabezpieczy się by jej nie zaszkodzić. Zwiększając swoje zdolności, wyzbywamy się słabości.
Mam nadzieje ze przybliżyłem ci trochę,ten temat.