Nie wiem dokladnie ile jest tego w szczepionkach ale szczepi sie male dzieci, u ktorych bariera krew-mozg dopiero sie ksztaltuje i jest to niebezpieczne.
Co do miesa to mialam na mysli duze spozycie miesa a w szczeggolnosci watroby bo tam zbieraja sie toksyny. Oczywiscie nie jestem przeciwna jedzeniu miesa. Chodzilo mi o ilosc ...no i oczywiscie jakosc...z hodowli ekologicznych lub naturalnych gdzie zwierzeta laza sobie po lace ...takie mieso jest najlepsze. A ryby to sie ostatnio duzo slyszy o zanieczyszczeniu morz rtecia...dlatego sie ich nie poleca….
Ale w dzisiejszych czasach juz czlowiek sam nie wiem co mozna a co nie mozna...dlatego napewno w malych ilosciach zawsze mozna bo jak system detoksykujacy dobrze funkcjonuje to z mala ilosci toksyn sobie poradzi. Gorzej jak zalewamy sie codziennie duza iloscia toksyn...to wtedy organizm nie nadaza z ich usuwaniem i one sie kumuluja...