Gotuj z duszą ;)

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Brutal Kołolsky » 27 gru 2013, 16:10

Dzięki za miłe słowa Nikita. A tak właściwie to jak masz na imię?
Postanowienie bardzo pozytywne ;) Co do moich to chyba nie dołożę już ani jednego bo się pogubię... Dobre duchy mam nadzieję pomogą trochę.
Właśnie wróciłem z pracy i muszę coś ugotować. Parę miesięcy temu "po coś" kupiłem puszkę kukurydzy i dzisiaj wpadło mi do głowy żeby ją do czegoś dodać. Ciekawe co z tym zrobię...
Spokojnie powoli
Przechodzicie obok
Nic was nie boli
Obojętnie spokojnie
Przechodzicie w pobliżu
Ktoś umiera na krzyżu

Post Regiment
Awatar użytkownika
Brutal Kołolsky
 
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2013, 21:33
Lokalizacja: Kendal

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: danvue » 27 gru 2013, 17:13

Dobra, przyznam się, spodobało mi się to i już napisałem sobie pare rzeczy jakie mam kupić. Od razu nie przejde na tę diete, ale może powoli, powoli, małymi kroczkami ;)

http://matkaweganka.blogspot.com/

Miłe przepisy! :)
Uderzył z nieba grom
i wypalił w ziemi znak
znak ten wielki był jak dom
to był krzyż, a obok stał
z postury szczupły, wysoki gość
ale słowa miał jak stal
ludzie wnet oblegli go
krzycząc: Tak! To Ten! To On!
Awatar użytkownika
danvue
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 459
Rejestracja: 12 paź 2013, 17:31

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Brutal Kołolsky » 27 gru 2013, 18:09

Kulinarnie się Michał zdziwisz co można ugotować i zjeść ze smakiem :) Moi rodzice choć jedzą mięso to po wegańskich eksperymentach uznali że do ciasta nie ma sensu dodawać ani jajek ani mleka. Majonez też najlepszy z białej fasoli i łatwiej go zrobić niż z jajek i szybciej niż założyć glany (z eko skóry oczywiście ;) ) żeby do iść do sklepu...
Puszka białej fasoli, mała łyżeczka musztardy (samemu trzeba decydować ile do smaku), olej, sól. Wszystko zmiksować na papkę. Ja dorzucam jeszcze ząbek czosnku. Nie poznacie że to sztuczny majonez.

Mój obiad śmietnik to dosłowny śmietnik włącznie z tym co do śmietnika pójść powinno parę dni temu. To jest tylko dla mnie w razie czego.
Składniki: Makaron z mąki orkiszowej (może być po prostu ciemny), wspomniana kukurydza z puszki, czerwone papryki, pomidory (których nie miałem ale dodałbym), granulat sojowy (nie wiem czy w Polsce są takie bez smaku, żadne bulionowate), gęsta śmietana sojowa ważna do 21-go, kilka posiekanych rzodkiewek, zmielone siemię lniane, rozkruszone orzechy najlepiej pekany, czosnek do smaku, oliwa tłoczona na zimno, sól, pieprz cayene żeby nie było nudno jeść. Gdybym miał to naprawdę bardzo chętnie dodałbym nieaktywne płatki drożdżowe. Dodają ni to słony, ni to słodki serowy smak. Te co ja kupuje mają w sobie witaminę b12 czyli to czego weganom może brakować choć niedobór uaktywnia się dopiero po kilku latach (ja jeszcze zipię). Tak jak w przepisie Nikity wszystko na zimno tylko gotuję makaron i zalewam wrzątkiem granulat sojowy.
To była moja czystka i choć w smaku niezbyt specjalne to danie wyszło to jednak jest w nim to czego potrzebuje po ciężkim dniu wysiłku żeby zregenerować się na jutro. No i czasu też nie mam dużo a przygotowywałem wszystko może 10 minut.
Spokojnie powoli
Przechodzicie obok
Nic was nie boli
Obojętnie spokojnie
Przechodzicie w pobliżu
Ktoś umiera na krzyżu

Post Regiment
Awatar użytkownika
Brutal Kołolsky
 
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2013, 21:33
Lokalizacja: Kendal

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Brutal Kołolsky » 27 gru 2013, 18:14

Odnośnie linka - ser na bank zrobię. Co do grzybka tybetańskiego to moja znajoma robiła z tego kefir na mleku sojowym chyba. Trwało to jak się nie mylę dobę.

Też linka zamieszczę:
http://www.youtube.com/watch?v=Jy2my_diH6A&sns=fb
Spokojnie powoli
Przechodzicie obok
Nic was nie boli
Obojętnie spokojnie
Przechodzicie w pobliżu
Ktoś umiera na krzyżu

Post Regiment
Awatar użytkownika
Brutal Kołolsky
 
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2013, 21:33
Lokalizacja: Kendal

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Krzysztoff » 27 gru 2013, 18:24

ja muszę się dopiero zapoznać z tą całą wiedzą bo jak na razie nie znam połowy składników tych przepisów :lol:

w każdym razie na pewno dopiszę do postanowień a właściwie celów na przyszły rok przejście albo raczej przechodzenie na wegetarianizm :D

tak apropos tego co napisała Nikita - ustalenie sobie postanowień jest ważne , inaczej mówiąc trzeba sobie spisać cele do osiągnięcia

żeby to zadziałało trzeba te cele 2 razy w tygodniu przez 3 miesiące czytać :) a potem dzieje się samo ...
Krzysztoff
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 2787
Rejestracja: 05 sty 2012, 21:52
Lokalizacja: Wrocław

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: danvue » 27 gru 2013, 20:15

Ten majonez rzeczywiście wygląda na bardzo łatwo zrobialny! <tak, utworzyłem to słowo przed chwilą ;)>
Dzięki wam ludzie za wszystko, bardzo się zmieniam na lepsze przy was ;)
Uderzył z nieba grom
i wypalił w ziemi znak
znak ten wielki był jak dom
to był krzyż, a obok stał
z postury szczupły, wysoki gość
ale słowa miał jak stal
ludzie wnet oblegli go
krzycząc: Tak! To Ten! To On!
Awatar użytkownika
danvue
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 459
Rejestracja: 12 paź 2013, 17:31

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Brutal Kołolsky » 29 gru 2013, 20:27

Przepis na zielone smoothie z owocami (za każdym razem daje co innego, to co akurat mam i co się może w miarę komponować)
1. Około sześć dużych liści jarmużu 2. Dwa jabłka 3. Dwa pomarańcze 4. Kiwi dwie sztuki 5. Banan 6. Siemię lniane sproszkowane na świeżo (ja dałem odżywkę z konopi, chodzi o omegę 3) 7. Jakiś zdrowy tłuszcz około 3 łyżki stołowe bądź awokado. 8. Woda albo mleko (sojowe, z nasion konopi, migdałowe, ryżowe itp.) ile Wam potrzeba.
Co umyć to umyć, co obrać to obrać (koniecznie wywalić stwardniałe łodygi z liści) i miksować tak długo aż zrobi się prawdziwe smoothie. Jeśli będzie gorzkawe to z pewnością przez jarmuż, wtedy trzeba dodać trochę soku z cytryny i może lekko dosłodzić tylko nie białym cukrem. Ja używam syropu z agawy.
Dużo żelaza i witamin.

Czerwona kapusta z jabłkiem i cebulą:
Ja dałem:
Mała, mała główka czerwonej kapusty - posiekać, jedna spora cebula - pokroić w kostkę, 3 jabłka - posiekać bądź zetrzeć.
Osobno usmażyć cebulę z jabłkiem aż cebula mocno zmięknie a w osobnym naczyniu udusić kapustę również do miękkości. Razem wszystko zmieszać i odstawić żeby się przegryzło i wystygło.
Ja to uwielbiam

Gęsta zupa krem:
1. Żółty groch 2. komosa ryżowa 3. czerwona soczewica (bardziej do kontroli gęstości bo się szybko gotuje) 4. trzy cebule 5. cztery marchewki. 6. sól, liście laurowe, pieprz, czosnek kto ile lubi
Wszystko gotuję dodając składniki w odpowiednim czasie, cebulę uprzednio podsmażam.
Jak będzie gotowe to blenduję i gotowe. Można doprawić sosem sojowym lub cokolwiek lubicie. Do tego dorzucam na dzień dzisiejszy parę kanapek z humusem i pomidorem i paczkę orzechów.

Aha rano zjadłem muesli na wodzie (mleka nie było) z wkrojonym bananem i paroma daktylami.

Bardzo proste i w kuchni nie spędziłem wcale dużo czasu. Jutro mogę się poobijać bo większość rzeczy przygotowałem na 2 dni... Energii wystarczająco żeby nosić kilka godzin w plecaku ciągle ruszające się i śpiewające "jingle bells" kilkanaście kilo :)

To był mój przykładowy dzień.
Spokojnie powoli
Przechodzicie obok
Nic was nie boli
Obojętnie spokojnie
Przechodzicie w pobliżu
Ktoś umiera na krzyżu

Post Regiment
Awatar użytkownika
Brutal Kołolsky
 
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2013, 21:33
Lokalizacja: Kendal

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Nikita » 30 gru 2013, 13:16

pysznosci....bardzo inspirujace....


ja ostatnio mam lenia ale jak sie nie ma ochoty nic gotowac to robie sobie takie cos: na talerz wlewam olej lniany( bardzo zdrowy...oczywiscie muis byc na zimno tloczony), do tego wrzucam pokruszony ciemny razowy chlebek, cebulke czerwona, pomidorki pokrojone, ser feta ( nie dla veganowcow ale dla wegetarian moze byc) tez pokrojone lub pokruszona, czosnek zmiazdzony, natke pietruszki pokrojona i w lato rozne swierze ziola, np bazylia, oliwki, papryka itd....co tam sie znajdzie w lodowce czy szafce....wczesnym latem moze byc ogorek malosolny.... troche soli pieprzu, ziola wloskie i danie gotowe....Danie to wymyslilam podpatrujac kuchnie srodziemnomorska....gdzie zamiast kanapek ludzie jedza chleb maczany w oliwie z oliwkami....czyli podstawa jest dobra oliwa lub olej lniany, chleb razowy a reszte mozna dodawac wedlug smaku i zasobow kuchennych...
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Brutal Kołolsky » 31 gru 2013, 01:33

Danie wykwintne! :) Nawet chyba ja czasem zasługuje żeby tak zjeść ;) Zrobię to jutro przed obiadem.
Co do fety to można ją zastąpić tofu. I tu nasunął mi się pomysł na podanie przepisu na tofu i nie tylko...
Moczymy soję przez około 10 - 12 godzin. Odcedzamy wodę, dolewamy świeżej (około 2 - 3 razy więcej niż soi) i miksujemy. Trzeba pamiętać o tym żeby soi nie gotować. Przecedzamy do garnka (nie do zlewu jak zrobiłem nie raz :) ) przez gęste sito. Ja powtarzam ten proces 2 razy z tym że za drugim razem dodaje mniej wody. To co zostanie w sitku to okara a odcedzona biała woda to mleko sojowe. Mleko podgrzewamy i ciągle mieszając dodajemy po trochu soku z cytryny. Tutaj ciężko powiedzieć ile tego soku. Ma się zacząć ścinać. Trzeba raczej dojść do wprawy żeby ścięło się odpowiednio i smak nie był za bardzo cytrynowy. to co się zetnie to jest właśnie tofu. Przecedzamy znowu przez sitko, tym razem do zlewu. Żeby tofu miało ścisłą konsystencję należy do sitka położyć miskę i ją czymś przycisnąć na dłuższy czas i zapomnieć na jakąś godzinę. Dla leniwych (czyli mnie) tofu wyjdzie również z mleka kupnego.

Okara:
Z niej możemy zrobić baaardzo dużo.
Ja robię tak... Należy ją ugotować w wodzie żeby zmiękła jak normalne nasiona. Potem na patelnię z tłuszczem przyprawami cebulą grzybami i co tam jeszcze lubicie i wyjdzie jajecznica :) Do tego już na talerzu daję pomidory.
Moja znajoma i mama robią ciasta z okary które są bardzo dobre. To już przeglądarka podpowie co i jak...
Aha kiedyś zrobiłem masło z ugotowanej okary i jakimś zdrowym tłuszczem, czosnkiem i przyprawami.
Spokojnie powoli
Przechodzicie obok
Nic was nie boli
Obojętnie spokojnie
Przechodzicie w pobliżu
Ktoś umiera na krzyżu

Post Regiment
Awatar użytkownika
Brutal Kołolsky
 
Posty: 115
Rejestracja: 18 gru 2013, 21:33
Lokalizacja: Kendal

Re: Gotuj z duszą ;)

Postautor: Nikita » 31 gru 2013, 17:23

a dzis na Sylwestra zrobie rawioli ( zakupione w sklepie bio) z nadzieniem z koziego sera ( ja narazie jeszcze niektore produkty mleczne bede wcinac) i z rucola a do tego zrobie pyszny sos szafranowy bo bedac w tym roku na Korfu zakupilam szafran...trzeba go wykorzystac....
Nikita
Sympatyk spirytyzmu
 
Posty: 5352
Rejestracja: 03 maja 2010, 15:31

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 18 gości