Projekt Cheops

Jeśli szukasz miejsca, gdzie zamieścić temat niezwiązany ze Spirytyzmem, złożyć życzenia, zamieścić ogłoszenie o sprzedaży "nienawiedzonego" domu to miejsce jest właśnie dla Ciebie.

Re: Projekt Cheops

Postautor: forrest » 30 maja 2009, 13:03

Leszek pisze:To rzuciłeś teraz nieco światła na całą sprawę. Jeśli to jest prawda to tą wiedzę będą mogły przekazywać także inne wysoko rozwinięte duchy, dziwie się że tak późno doszło do odsłonięcia kart. W końcu u nas, odbywają się seanse już od hoho, dobrych 90lat i żadnej wzmianki takiej bezpośredniej o tej katastrofie nie było(raczej by taki fakt nikomu nie umknął, babci już nie spytam ale ostatnie 30 lat seansów matka pamięta). Stąd możesz postawić się w mojej sytuacji, w której pojawia się nagle EnKi i głosi takie nowiny!

Odpowiem trochę niemerytorycznie - otóż przychodzi mi tutaj na myśl, że gdyby Duchy od dawna mówiły o takich zdarzeniach, to nie uwierzyłbym, że metody stosowane w spirytyzmie dają wiarygodne rezultaty badań. Ale jak ktoś sam wizualizuje przyszłość, to już inaczej do tego podchodzę.
Może te przekazy są, ale ludzie otrzymujący je boją się w tym "superpsołeczeństwie" odezwać na taki temat, bo czują, że nie zastaliby na poważnie potraktowani.
Leszek pisze:Jest opcja, że dopiero w roku 2001 Bóg zezwolił na uświadomienie ludzi, ale wtedy to byłoby niesprawiedliwe, gdyż w tak krótkim czasie nie można przeprowadzić jakiegoś większego ogólnoświatowego projektu naprawy ludzkości(bo chyba o to chodzi w tym wszystkim). Owszem był Jezus i można powiedzieć, że mieliśmy 2000 lat czasu na poprawę, no ale jednak pozostaje niedosyt. W obecnych czasach za takiego wielkiego mistrza można uznać Sathya Sai Babę, lecz próżno szukać w jego naukach czegokolwiek o bliskiej apokalipsie. Jest powiedziane, że ma przeżyć 96 lat a po jego śmierci po 8 latach ma przyjść kolejna inkarnacja Boga tym razem Prema Sai Baba i ma nastać era miłości.

Sai Baba jest "wielkim mistrzem", tak?
Zobacz, jak polski rząd i ci wszyscy "mądrzy" psycholodzy chcą traktować małe dzieci. Te wrażliwsze, nie mające sześciu lat zakatowaliby psychicznie wyrywając je z domów do przedszkoli, grożąc rodzicom, którzy zechcieliby zostawiać je pod opiekę dziadków (czyli bliskich opiekunów) utratą praw rodzicielskich czy innymi sankcjami. No i "oświeceni specjaliści" oczywiście utrzymują, że małe dzieci "muszą" się "uspołecznić"... . Zobacz Inana Sinclaira "Szczepienia..." i jak się traktuje dzieci i ludzi w ogóle. No i oczywiscie "specjaliści" utrzymują, że oni są w porządku, bo nakazując szczepić dzieci "zapobiegają ich chorobom". I wszyscy są przecież w porządku i uważają, że nikomu się krzywda nie dzieje... . Więc 20, 30 i więcej lat nic by nie dało. Bo wszyscy się uważają za wspaniałych.
Leszek pisze:Dwa, w rozmowach z Bogiem, też nic nie ma napisane o wielkim czyszczeniu :| Może coś jest w ostatniej części która nie jest jeszcze przetłumaczona na Polski ale wątpię.

Chodzi Ci o Walscha?
Leszek pisze:Trzy, może być tak, że jakis duch podszywa się po EnKi i robi sobie z nas zwyczajnie jaja, dla takiego ducha to nie problem byłoby się nazwać nawet Jezusem.

Jest to pierwsze, naturalne i oczywiste przypuszczenie, które należy rozważyć, biorąc do ręki zwłaszcza takie przekazy, jak ten, na którym się w tym wątku skoncentrowaliśmy.
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Projekt Cheops

Postautor: forrest » 30 maja 2009, 13:44

Leszek pisze:No właśnie a co z tymi sesjami regresji? Nasza dusza pamięta wszystkie swoje wcielenia, lecz nasz umysł ma to zaczernione dlatego trzeba hipnozy aby to wydobyć z człowieka. Myślicie, że Pani Łobos kłamie podczas takiej hipnozy? Nie wiem czy jest możliwe mówienie nieprawdy będąc w takim stanie świadomości.. A padają tam dokładne opisy wydarzeń, ktoś musiałby mieć niezłą wyobraźnię, żeby to wszystko wymyślić i jeszcze trzymało się "kupy". Co myślicie?

I to jest chyba najmocniejsza strona tego przekazu. Są psycholodzy stosujący tę metodę, wiedzący, że hipnoza to co innego niż sugestia, którzy w wyniku zdobycia dużego doświadczenia potrafią określić wiarygodność otrzymanych relacji.
Nie da się w stanie hipnozy regresyjnej celowo podawać informacji nieprawdziwych, np. w celu pokazania siebie w jakimś świetle lub w celu uzyskania korzyści materialnych czy innych. Ponadto stan ten charakteryzuje się tym, że osoba relacjonująca swoją przeszłość nie opowiada o żadnych "urojonych wspomnieniach". Ani też nie ma możliwości zasugerowania przez hipnotyzera wspomnień o zdarzeniach, które nie miały miejsca. Wnioski te wynikają z badań polegających na "przenoszeniu" ludzi zahipnotyzowanych do okresu między wcieleniami.
Łucja Szajda opisując pierwsze sesje hipnozy przeprowadzone z Lucyną podkreślała, że Lucyna bardzo silnie przeżywała emocje z poprzedniego życia - kiedy była świadkiem budowy Wielkiej Piramidy. I tutaj nie bez znaczenia jest doświadczenie psychologa (Łucji Szajdy), który wie, że dana osoba relacjonuje swoją przeszłość, a nie np. symuluje stan hipnozy.
W poprzednim życiu Lucyny główni budowniczy Wielkiej Piramidy (kapłani) powiedzieli jej, że w jej następnym życiu będzie przez nią płynął przekaz zawierający ważne informacje. Nie mam pojęcia, skąd oni mogli wiedzieć coś, co się będzie działo w czyimś następnym życiu. Przychodzą mi tutaj dwie myśli, skąd oni mogli to wiedzieć.
Jeden z kapłanów przedstawił Lucynie Ducha (EnKi) - m.in. w sesji 67 (sesje regresji są na poczatku listy sesji). Ludzie z wysokorozwiniętych cywilizacji posiadają zdolność rozmawiania przez przekazywanie myśli, stąd przypuszczalnie mają też większe możliwości kontaktu z Duchami.
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Projekt Cheops

Postautor: Leszek » 30 maja 2009, 15:51

forrest pisze:Sai Baba jest "wielkim mistrzem", tak?

Co do Baby, to nie znalazłem w jego naukach nic szkodliwego czy nagannego. Jeśli jest tym za kogo się podaje to cieszmy się, w innym wypadku robi sobie straszliwy grzech pozwalając czcić się jako boga. Ale prawdy głosi ponadczasowe, chce dobrze dla ludzi. Nie chcę się tu rozwodzić bo temat nie jest o nim lecz studiuję jego nauki ze względu na matkę, postawiłem sobie za cel poznanie go i jego przesłania. Bo jeśli kogoś nie znasz to nie możesz powiedzieć, że jest oszustem póki nie znajdziesz dowodów, a ja nie chcę, żeby moja matka zbłądziła. Na chwilę obecną mogę stwierdzić, że nauki ma w porządku, gorzej wypada jeśli się czyta doniesienia ze świata na jego temat :roll:
Cóż, ja mam Boga w niebie, posiadam wiedzę której przeciętny człowiek nie ma, tą wiedzę wykorzystuję do badania nauk głoszonych przez różne doktryny religijne, znajdując przekłamania czy niedomówienia. Ale mam ten pewnik do którego zawsze się odnoszę gdy ktoś mi zaczyna głosić jakieś prawdy, nie inaczej było w przypadku Sai Baby.
forrest pisze:Chodzi Ci o Walscha?

Tak.
forrest pisze:Zobacz, jak polski rząd i ci wszyscy "mądrzy" psycholodzy chcą traktować małe dzieci. Te wrażliwsze, nie mające sześciu lat zakatowaliby psychicznie wyrywając je z domów do przedszkoli, grożąc rodzicom, którzy zechcieliby zostawiać je pod opiekę dziadków (czyli bliskich opiekunów) utratą praw rodzicielskich czy innymi sankcjami. No i "oświeceni specjaliści" oczywiście utrzymują, że małe dzieci "muszą" się "uspołecznić"... . Zobacz Inana Sinclaira "Szczepienia..." i jak się traktuje dzieci i ludzi w ogóle. No i oczywiscie "specjaliści" utrzymują, że oni są w porządku, bo nakazując szczepić dzieci "zapobiegają ich chorobom". I wszyscy są przecież w porządku i uważają, że nikomu się krzywda nie dzieje... . Więc 20, 30 i więcej lat nic by nie dało. Bo wszyscy się uważają za wspaniałych.

Czyli mówisz, że to społeczeństwo myśli że idzie do przodu w rozwoju ale tak naprawdę się cofa? Z tego co napisałeś wynika, że kolejne pokolenia są coraz bardziej sprane z emocji i moralności. Na końcu tej wypowiedzi dopisałbym tylko stwierdzenie, że tylko taki poważny wstrząs w 2012 może obudzić społeczeństwo i odwrócić od pogoni za mamoną do pogoni za Bogiem. Ja osobiście bym wolał inne rozwiązanie nie zakładające śmierci milionów..
Miłość, Prawda, Pokój, Nie Krzywdzenie, Właściwe Postępowanie
Leszek
 
Posty: 222
Rejestracja: 02 kwie 2009, 19:05
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Projekt Cheops

Postautor: forrest » 30 maja 2009, 19:02

Są przekazy. Ale chyba otrzymują je media, które nie powtarzają tego wprost.

sesja 78:
PYTANIE: Bardzo dziękuję. Następne pytanie od Elżbiety. Kochany En-Ki, zanim zapoznałam się z tematem Projektu Cheops nawiązałam kontakt z energią, która przedstawiła się jako Samuel. Nadał mi również imię - inne, niż noszę na co dzień. Czy to byłeś ty?
EN-KI: A czy ja mówiłem kiedykolwiek, że przychodzę tylko do mojego medium? Nic takiego sobie nie przypominam. Natomiast mówiłem i mówię, że mam wielu "takich" na całej Ziemi i nadal wybieram, i nadal przekazuję informacje. Im więcej przekazywanych informacji do was, tym większa szansa ratowania Ziemi. A pewnie, że byłem to ja. Słucham.

Trochę go chyba tym pytaniem "zagoniono w róg". bo mimo, że nie odpowiedział, to i tak każdy sobie mógł dopowiedzieć odpowiedź... .

sesja 78:
PYTANIE: Dziękuję. Kolejne pytanie. Drogi En-Ki, jaka jest twoja opinia względem działalności Sai-Baby z Indii i kim ten człowiek tak naprawdę jest?
EN-KI: Odmawiam odpowiedzi na to pytanie. Proszę o następne.

Mam różne wątpliwości co do treści tego przekazu, ale co do poglądu, że ktoś został "zwabiony" skarbami, to nie przekonuje mnie ten zarzut czy wątpliwość.

sesja 79:
EN-KI: Ja, istota duchowa o imieniu En-Ki, witam tego dnia dzisiejszego zgromadzonych tutaj. Zanim przystąpimy do odpowiedzi na pytania, które będą mi zadawane, chciałbym wyjaśnić coś niepokojącego. Coś, co jest zarzucane Misji Faraon, a dokładniej tym, którzy są siłą prowadzącą. W istocie rzeczy - powiedziałem podczas którejś z sesji słowa: "Dziesięć procent tego, co zostanie znalezione w Egipcie wystarczy na wykopanie nie jednego, ale kilku faraonów". Dziesięć procent powiedziałem, ale nie powiedziałem, że te 10% będzie do podziału dla uczestników Misji Faraon. Wyjaśniam i to ma zostać ulokowane na stronie, aby to czytali wszyscy. Otóż - tak zwanych "zysków ze złota wydobytego" - uczestnicy Misji Faraon z tego nie otrzymają nic. Całe złoto i skarby Labiryntu zostaną przekazane tym, którym się należy – znaczy Egiptowi. Jeśli ktoś liczy na skarby i duże pieniądze z zysku, jest w błędzie, bo sponsorzy, którzy zasponsorowali, jeśli oczekują nagrody pieniężnej – jej nie otrzymają, tak samo jak nie otrzymają zapłaty złota ci, co Misję Faraon prowadzą. Nie uzyskają zysków z Misji Faraon. Jedyną zapłatą dla nich i dla tych, którzy zechcą pomóc - jest ŻYCIE. A teraz słucham pierwszego pytania – ja, En-Ki.
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Projekt Cheops

Postautor: konrad » 30 maja 2009, 21:01

forrest pisze:Mam różne wątpliwości co do treści tego przekazu, ale co do poglądu, że ktoś został "zwabiony" skarbami, to nie przekonuje mnie ten zarzut czy wątpliwość.

Przypominam, że skarby nie muszą być koniecznie skrzyniami ze złotem, którego sprzedaż pozwoli nam na szczęśliwe życie na Bahama.
Skarby, którymi wabią Duchy to chociażby:
- chęć zdobycia sławy
- chęć zaspokojenia ciekawości
itp.
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Projekt Cheops

Postautor: Leszek » 30 maja 2009, 23:44

forrest pisze:sesja 78:
PYTANIE: Dziękuję. Kolejne pytanie. Drogi En-Ki, jaka jest twoja opinia względem działalności Sai-Baby z Indii i kim ten człowiek tak naprawdę jest?
EN-KI: Odmawiam odpowiedzi na to pytanie. Proszę o następne.
Tego właśnie szukałem przy okazji czytając te sesje, dzięki za przytoczenie tego zdania, bo zanim bym doszedł do sesji 78 to trochę czasu by mi zeszło. Kurcze a tak czułem że gdzieś to musi tam pisać, jednak odpowiedź zawodzi.

forrest pisze:Jeśli ktoś liczy na skarby i duże pieniądze z zysku, jest w błędzie, bo sponsorzy, którzy zasponsorowali, jeśli oczekują nagrody pieniężnej – jej nie otrzymają, tak samo jak nie otrzymają zapłaty złota ci, co Misję Faraon prowadzą. Nie uzyskają zysków z Misji Faraon. Jedyną zapłatą dla nich i dla tych, którzy zechcą pomóc - jest ŻYCIE.
Powyżej pisze, że największą nagrodą w tej całej przygodzie będzie uratowanie swojego życia przez apokalipsą. Czyli koniec końców nagroda będzie i to chyba cenniejsza od złota.
Miłość, Prawda, Pokój, Nie Krzywdzenie, Właściwe Postępowanie
Leszek
 
Posty: 222
Rejestracja: 02 kwie 2009, 19:05
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Projekt Cheops

Postautor: forrest » 10 cze 2009, 19:59

konrad pisze:A dlaczego Duchy nic na ten temat nie mówią? Po prostu dlatego, że żadnego kataklizmu nie będzie. :) A nawet jeśli jakiś kataklizm miałby zniszczyć Ziemię, to nie ma różnicy. I tak będziemy kontynuować nasze życie po drugiej stronie.

A na przykład wypowiedź Ducha, który przedstawił się Wojtek?: "(...) Bo jesteście warci, aby taki właśnie tok myślenia obronił was przed katastrofami, o których wiecie z przepowiedni. Jednocześnie ten nowy sposób myślenia powinien dać wam szansę na uzyskanie w toku waszych kolejnych bytowań zbawienia absolutnego. (...)" To pochodzi z jednej z odpowiedzi Ducha udzielonej w 1994 roku za pośrednictwem Elżbiety Nowalskiej ("Ziemia w oczach zaświatów", str. 12-13).
Z kolei EnKi powiedział mi (sesja 100) coś takiego:
"(...) Sądzisz Rafale, że gdyby przyszło... nie doszło do zabezpieczenia i przyszło patrzeć na to oczyszczanie wielkie na Ziemi, czy Boga nie „bolałoby serce”? To jest przecież nasz Wielki Ojciec, nas wszystkich. (...)"
Szkoda byłoby zmarnować wysiłek tych genetyków, którzy doskonalili ludzi tak, że mogą sobie nawzajem okazywać uczucia w niepowtarzalny sposób - tak, że wcielone dusze uczą się dzięki tym uczuciom, czym jest miłość. Szkoda tego zaangażowania konstruktorów i budowniczych systemu, który - wg EnKi - został zrobiony po to, żeby być uruchomionym przed 2012 rokiem, żeby nie dopuścić do kataklizmów. Szkoda tej ciężkiej pracy zwykłych "szarych" ludzi, którzy pomagali przy budowie Wielkiej Piramidy. Jeżeli przekaz otrzymany za pośrednictwem Lucyny zawiera prawdziwe informacje, to niemal "kiwnięciem palca" możemy doprowadzić ten duży projekt do końca - rozpięcia wokół Ziemi tego pola, tej tarczy - w który inni 6500 lat temu włożyli dużo wysiłku i zaangażowania. Miło byłoby doprowadzić czyjś projekt do końca - obojętnie, czy byłoby to uruchomienie nowego eksperymentu, który ktoś przygotowywał przez długi czas, czy też budowa lub uruchomienie jakiegoś systemu mającego służyć ludziom.
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Projekt Cheops

Postautor: konrad » 11 cze 2009, 07:00

Podobnie jak napisałem w innym z postów, informacje o kataklizmach pojawiają się w przekazach Duchów albo współpracujących z mediami pracującymi przy projekcie Cheops, albo też z kilkoma mediami, które pracują samodzielnie i pobierają za swoje usługi pieniądze, czyli takimi, które będą raczej przyciągały Duchy niższe, chętne do wszelkiej manipulacji.

Kardec wyraźnie mówi, a jego słowa popiera 150-letnie doświadczenie spirytystów:
1) media muszą pracować za darmo; to niezbędny warunek do tego, by zaprosić do współpracy Duchy wyższe
2) media nie mogą pracować samodzielnie, gdyż wówczas narażone są na ślepą fascynację, czy opętanie przez Duchy niższe. Każdy przekaz, każde przesłanie musi zostać poddane analizie wielu osób. To bardzo ważne.
W przypadku pani Nowalskiej jestem bardzo sceptyczny. Po pierwsze za bardzo eksponuje swoją osobę. Wystarczy wejść na stronę nowalska.com.pl, by zrozumieć o czym mówię (zdjęcie na 2/3 strony to trochę przesada). Po drugie wygląda na to, że w swoich zdolnościach medialnych znalazła sposób na życie. Po prostu się z tego utrzymuje, co kłóci się nieco z punktem 1)
Awatar użytkownika
konrad
spirytysta
spirytysta
 
Posty: 2952
Rejestracja: 15 lip 2008, 13:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Projekt Cheops

Postautor: forrest » 11 cze 2009, 13:32

konrad pisze:Kardec wyraźnie mówi, a jego słowa popiera 150-letnie doświadczenie spirytystów:
1) media muszą pracować za darmo; to niezbędny warunek do tego, by zaprosić do współpracy Duchy wyższe
2) media nie mogą pracować samodzielnie, gdyż wówczas narażone są na ślepą fascynację, czy opętanie przez Duchy niższe. Każdy przekaz, każde przesłanie musi zostać poddane analizie wielu osób. To bardzo ważne.


Można tu byłoby przytoczyć wypowiedź Ducha, który przedstawił się Fenelon (KM, s.476-477). Ale nie: wolę przytoczyć inny cytat 8-)
"304. (...) Jeżeli zysk osiągany przez medium dzięki jego zdolnościom mógłby stanowić powód do podejrzeń o fałszerstwo, nie znaczy to, że podejrzenia te są uzasadnione. Medium może naprawdę mieć odpowiednie zdolności i postępować uczciwie, nawet pobierając opłaty. [I tu jest przypis PG, że "w pierwszych latach istnienia spirytyzmu, a także później w wielu ośrodkach badawczych, mediom płacono za udział w eksperymentach"] (...)."
"305. (...) Znana jest niechęć Duchów wobec wszystkiego, co trąci chciwością i egoizmem, a tym bardziej wobec spraw materialnych. A tu jeszcze ktoś chciałby, aby Duchy pomagały w robionych w ich obecności interesach! W głowie się to nie mieści i trzeba by bardzo słabo znać naturę świata spirytystycznego, aby sądzić, że coś takiego jest możliwe. Skoro jednak Duchy lekkomyślne nie przywiązują do tego wielkiej wagi i tylko szukają okazji, by zabawić sie naszym kosztem, to z tego wynika, że jeżeli nawet nie padło się ofiarą fałszywego medium, to można mieć do czynienia właśnie z takimi Duchami. (...)."
"306. Żądne zysku media to nie tylko te, które mogą domagać się określonej zapłaty. Zysk nie zawsze przelicza się na pieniądze, ale także na wszelkiego rodzaju korzyści ambicjonalne, co do których można żywić osobiste oczekiwania. Jest to jeszcze jedna z ludzkich bolączek, którą szydercze Duchy potrafią doskonale wykorzystać z iście podziwu godnym sprytem i podstępem, mamiąc złudzeniami ludzi, których w ten sposób sobie podporządkowują. (...)."
"308. Zdolności medialne, nawet te ograniczone tylko do manifestacji fizycznych, nie mają służyć do jarmarcznych przedstawień. Jeśli więc ktoś ogłasza, że ma taką władzę nad Duchami, iż jest w stanie ją okazywać w miejscach publicznych - to słusznie go można podejrzewać, że jest szarlatanem czy mniej lub bardziej zręcznym iluzjonistą. Tak też należy podchodzić do plakatów informujących o rzekomych seansach spirytystycznych lub spirytualistycznych za opłatą, pamiętając, jakie prawo zyskuje się kupiwszy bilet.
Z powyższych uwag wynika, że najlepszym zabezpieczeniem przeciwko szarlataństwu jest całkowita bezpłatność. Jeżeli nawet nie zabezpiecza ona przed niską wartością inteligentnych komunikatów, to przynajmniej pozbawia możliwości działania i ucisza niektórych przeciwników."
"310. Ktoś mógłby uznać, że medium oferujące publicznie swój czas dla dobra sprawy nie może tego robić za darmo, bo musi z czegoś żyć. Pojawia się jednak pytanie: czy czyni to istotnie dla dobra sprawy, czy też dla samego siebie oraz czy nie dlatego, że traktuje to jako dochodowe zajęcie? Za taka cenę zawsze znajdzie się ludzi skorych do poświęceń. Czy jednak tylko w ten sposób ludzie ci mogą zarobić? Nie zapominajmy, że Duchy, bez względu na swą rangę, są wszak duszami zmarłych oraz że skoro moralność i religia nakazują szacunek dla ich szczątków fizycznych, to tym bardziej jesteśmy winni szacunek im samym.
Cóż by mówiono o człowieku, który wyciągnąłby z grobu jakieś ciało i pokazywał publicznie za pieniądze, bo byłoby tak ciekawe, że przyciągałoby gapiów. (...)."
"311. Odkładając na bok to moralizowanie, bynajmniej nie zaprzeczamy, że moga istnieć godne szacunku i sumienne, płatne media, bowiem w każdej dziedzinie spotyka się uczciwych ludzi. Nasze komentarze dotyczą nadużywania swych zdolności dla zysku. Jednak z uwagi na to, co zostało stwierdzone wyżej, przyznać należy, że z nadużyciami ma się do czynienia częściej w gronie mediów opłacanych, niż wśród tych, które swe zdolności traktują jako łaskę i korzystają z nich tylko w sposób służebny.
Zaufanie czy nieufność wobec płatnego medium pozostaje kwestią szacunku dla jego charakteru i moralności oraz okoliczności jego działań. Medium, które do odpłatnego wykorzystywania swych zdolności w niezwykle poważnym celu zmusza fakt, że na nic innego nie pozostaje mu już czasu, nie można na równi stawiać z medium, które z premedytacją postanowiłoby w ten właśnie sposób zarabiać na chleb. Odpowiednio do motywacji i celu, Duchy mogą więc kogoś skazać, uniewinnić czy ułaskawić. Oceniają bowiem intencję, a nie okoliczności materialne."

Tak to wygląda, gdy nie wyrwie się tego za bardzo z kontekstu. Jak poznam osobiście Elę, to pewnie się ją o tę kwestię zapytam. Nie jest obowiązkiem medium, żeby tłumaczyć się przed innymi, ile pieniędzy ze swojej działalności przeznacza na cele charytatywne, a ile na chleb.

We wstępie do książki "Ziemia w oczach zaświatów" Ela napisała m.in.(kwiecień 1996):
"(...) Dziś wiem, że umiejętność ta nie jest znowu tak rzadko spotykana. Sama poznałam kilka osób, które ją posiadają, ale tego nie nagłaśniają."
"Takie przybieranie przez Energie imion ludzkich wydaje mi się jak najbardziej logiczne. Ułatwia to formę zwracania się do nich oraz nadaje kontaktowi bardziej bezpośredni ton. Ponieważ na przestrzeni ostatnich trzech lat notowałam wypowiedzi kilkudziesięciu różnych Energii, przedstawienie się imionami umożliwiło mi uporządkowanie tych kontaktów. Nauczyłam się rozpoznawać je po poziomie wibracji, bo swoimi oczami niestety ich nie widzę."

Czyli zgodnie z tym, co napisała Ela, potrafi ona rozpoznawać Duchy - tak samo, jak niektóre osoby w psychomanteum Moody'ego, mimo, że nie widziały ich ani nie słyszały. Jeżeli to jest prawda, to jest to bardzo przyjemna cecha medium - nie ma możliwości podszywania się oszukańczego Ducha pod kogoś innego (tak ja to rozumiem). Ale Twoje uwagi Konrad i te moje domysły skonsultuje jeszcze z Medium.

konrad pisze:W przypadku pani Nowalskiej jestem bardzo sceptyczny. Po pierwsze za bardzo eksponuje swoją osobę. Wystarczy wejść na stronę nowalska.com.pl, by zrozumieć o czym mówię (zdjęcie na 2/3 strony to trochę przesada). Po drugie wygląda na to, że w swoich zdolnościach medialnych znalazła sposób na życie. Po prostu się z tego utrzymuje, co kłóci się nieco z punktem 1)


Może Ela mając łagodną powierzchowność chciała zyskać "wstępne zaufanie"(?).
"Spirytyzm będzie naukowy albo nie będzie go wcale." - Allan Kardec
Awatar użytkownika
forrest
 
Posty: 457
Rejestracja: 10 sty 2009, 23:25
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Re: Projekt Cheops

Postautor: cthulhu87 » 11 cze 2009, 15:05

Ciekawą sprawę poruszyliście, nadawałaby się na odrębny temat :). Zajrzałem na tę stronę, i chociaż z uczciwością wstrzymuję się z oceną tej osoby (gdyż nie wiem o niej zbyt wiele), to przyznaję że mieszane mam uczucia po obejrzeniu strony - na każdym kroku mamy jakiś cennik. I właśnie jeśli o stronę chodzi: na jednej podstronie szkolenia za 300 - 500 zł, dalej - obrazy za 150 zł, na jeszcze innej podstronie ksiązki za 20x złotych, płyty cd 25 zł. Nie ma natomiast żadnych informacji, z czego ta pani się utrzymuje albo na co przeznacza te pieniądze. Z drugiej strony, może to nie nasza sprawa :roll: , ale od takich osób wymaga się uczciwości w tym co robią. Istotne są intencje. Być może nie ma w tym zupełnie nic złego, ale jeśli dla kogoś taka działalność to jedyny sposób na utrzymanie, można się zacząć zastanawiać czy jest to moralnie uzasadnione. Niesienie ludziom pociechy za pieniądze... Ale jeszcze raz zaznaczam - pani E. Nowalskiej oceniać nie będę, bo jej nie znam, może robi w życiu naprawdę wiele dobrego. A strony www przecież się zmieniają:)
"Widziałem słynne grody starożytności, spoczywające pod całunem piasku lub kamienia, jak Kartagina, miasta greckie na Sycylii, równinę Rzymu z rozwartymi grobami i śpiące pod popiołem Wezuwiusza snem wieków dwudziestu cmentarze." L. Denis
http://www.ksiazki-spirytystyczne.pl
Awatar użytkownika
cthulhu87
Moderator forum
Moderator forum
 
Posty: 4282
Rejestracja: 19 lip 2008, 12:44

PoprzedniaNastępna

Wróć do Różne różności

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości