Strona 1 z 1

Klopoty z komputerem

Post: 06 paź 2012, 06:01
autor: Belial71
Jak dzis wlaczylem komputer to dziwne rzeczy zaczely sie dziać wystartowal mi bios wylaczylem go i zalogowalem sie do systemu .I teraz tak nastepuje pykniecie takie jak przy starcie widowsa i same zminiaja mi sie nazwy ikon np. moj komputer zmienia sie na '56 rowna sie nie oge wpisac tego znaku bo nie dziala tak samo ja cyfry 56 pisze n numerycznej inne dzialaja normalnie.Nie dziala mi shift wielka litere pisze caps lockiem . Alt tez nie dziala cowidac ja pisze.Wczoraj gdy wylaczalem komputer wszystko bylo ok. Czasami jeszcze nastepuje pykniecie i otwieraja mi si`56=-Wlasnie teraz sie wyswietlilo . Przez jaies 10 min nie moglem wcale pisac nie dzialala klawiatura i wylaczyl mi sie komputer.Kazde dzialanie otwiera mi sie w nowym oknie przegladarki .Jak ktos by wiedzial co to jest bylbym wdzieczny za pomoc. rzskanowalem system antywirusem NOD32 nie znalazl nic

Re: Klopoty z komputerem

Post: 06 paź 2012, 10:38
autor: Hilary
Tak, tutaj ukaże się moje zboczenie...
Ściągnij pingwinka, nagraj na płytę, uruchom system z płyty i zobacz, czy będziesz miał ten problem. Jeśli nie- masz wirusa na windowsie (w konfiguracji nigdzie sobie tak raczej nie popsujesz ;) ).
Jeśli wszystko będzie git, to wiemy, że jest to problem z wirusem na windowsie. Jeśli coś będzie się działo pod linuksem... to w tym momencie albo sprawa gdzieś się sprzętowo rypła(dość zagadkowo, próbowałeś innej klawiatury? Jeśli psuje się klawka pod PS2, z okrągłą wtyką- poszukaj klawy pod USB... i odwrotnie), albo jeszcze gorzej.
Możesz mieć wira w pamięci CMOS... mógł się też dostać do flash, gdzie siedzi bios. W tym momencie odpowiednio zworka na płycie i ustawianie biosa od nowa, albo wgranie nowego biosa pomoże.
Tak czy siak- jeśli Ci się komputer nie przyfajczył, to da się to naprawić ;)

http://download.fedoraproject.org/pub/f ... esktop.iso
Ściągnij i się pokombinuje ;)

Re: Klopoty z komputerem

Post: 06 paź 2012, 13:35
autor: Belial71
Winna okazała się klawiatura .

Re: Klopoty z komputerem

Post: 06 paź 2012, 14:08
autor: Hilary
A konkretnie- lewy CTRL i najpewniej jakieś klawisze funkcyjne.
Spójrzmy więc parafilozoficznie- dlaczego coś zaczyna działać dopiero, kiedy kilka razy dostanie "z piąchy"? Błędnie zadane pytanie prowadzi nas do idealnego, ułatwiającego obywatelom samodoskonalenie się- totalitaryzmu :D